STOWARZYSZENIE - POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 11, 2008 20:51

moim zdaniem umowy adopcyjne są jednak ważne, 90 % ludzi na tym forum stosuje je - to chyba nie przypadek? poza tym czytałam, że 99% kotów w schroniskach to koty wywalone z domu; czyli tak, ludzie najpierw z wielkim sercem na dłoni i uśmiechem na buźce przyjmują kota w "dobre ręce" a potem oddają do schronu, jednocześnie żałośnie racjonalizując: "bo mi się, hę, dziecko urodziło..." np; dla mnie umowa adopcyjna, nawet jeśli nie daje 100% gwarancji, to przynajmniej eliminuje tych, dla których wzięcie kota jest tylko chwilowym kaprysem - dla chwilowego kaprysu ludzie nie będą podawać swojego adresu, telefonu i numeru dowodu os. Oczywiście liczę się z tym, że warunki mogą nie być dotrzymane, ale wydaje mi się, że właśnie przez umowę zmniejsza się prawdopodobieństwo na nieszczęśliwe zakończenie. Koty nie są zwykle adoptowane przez jakichś zwyrodnialców, ale zwykłych ludzi, którzy w razie "wypadków" będą w większości podejmować decyzje na niekorzyść zwierzęcia. Jak piszę "zwykli ludzie" to mam na myśli to,że przy spotkaniu adopcyjnym będą się wydawać uroczy i opiekuńczy, mili, sympatyczni etc tak jak "zwykli ludzie właśnie", którzy w razie alternatywy: alergia dzieciaka albo mój 10 letni kot, czy wymarzone wakacje albo..., czy praca za granicą albo..., wybiorą często tę pierwszą opcję. Umowa adopcyjna działać może jak straszak na tych mniej zdecydowanych i daje minimalną bo minimalną, ale zawsze jakąś ingerencję oddającego do adopcji w przyszłe życie kota :!: (ja jeszcze często pytam na początku o możliwość wizyty poadopcyjnej)
To tyle chciałam dodać od siebie :wink: .
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 20:55

KarolinaS pisze:moim zdaniem umowy adopcyjne są jednak ważne, 90 % ludzi na tym forum stosuje je - to chyba nie przypadek? poza tym czytałam, że 99% kotów w schroniskach to koty wywalone z domu; czyli tak, ludzie najpierw z wielkim sercem na dłoni i uśmiechem na buźce przyjmują kota w "dobre ręce" a potem oddają do schronu, jednocześnie żałośnie racjonalizując: "bo mi się, hę, dziecko urodziło..." np; dla mnie umowa adopcyjna, nawet jeśli nie daje 100% gwarancji, to przynajmniej eliminuje tych, dla których wzięcie kota jest tylko chwilowym kaprysem - dla chwilowego kaprysu ludzie nie będą podawać swojego adresu, telefonu i numeru dowodu os. Oczywiście liczę się z tym, że warunki mogą nie być dotrzymane, ale wydaje mi się, że właśnie przez umowę zmniejsza się prawdopodobieństwo na nieszczęśliwe zakończenie. Koty nie są zwykle adoptowane przez jakichś zwyrodnialców, ale zwykłych ludzi, którzy w razie "wypadków" będą w większości podejmować decyzje na niekorzyść zwierzęcia. Jak piszę "zwykli ludzie" to mam na myśli to,że przy spotkaniu adopcyjnym będą się wydawać uroczy i opiekuńczy, mili, sympatyczni etc tak jak "zwykli ludzie właśnie", którzy w razie alternatywy: alergia dzieciaka albo mój 10 letni kot, czy wymarzone wakacje albo..., czy praca za granicą albo..., wybiorą często tę pierwszą opcję. Umowa adopcyjna działać może jak straszak na tych mniej zdecydowanych i daje minimalną bo minimalną, ale zawsze jakąś ingerencję oddającego do adopcji w przyszłe życie kota :!: (ja jeszcze często pytam na początku o możliwość wizyty poadopcyjnej)
To tyle chciałam dodać od siebie :wink: .


I podpisuje sie pod tym obiema lapami :ok:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 21:09

kolejna ważna dla mnie sprawa- MOJĄ TAJRĘ 6 MIES ŁAPIĘ Z MAJĄ W PRZYSZŁYM TYG!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZA MŁODA NA STERYLKĘ ALE NA DT NIE!!!!!!!!!!! PROSZĘ NASZE NOWE UCZESTNICZKI NIE ZAKOCONE O DOM NA SOCJALIZACJĘ Wink ONA JEST PIĘKNA SZARO-BIAŁA WHISKASKA. strasznie miziasta i klei się do mnie okropnie!!!!!! ale jeszcze cały czas dzika. na sterylkę będę- łapać jak aga marczak przyjedzie po koci domek do odbioru i użyczy swej cudownej klatki łapki. u mnie weci też zrobią za 150 zł. aga pamiętasz o klatce?????? Wink

porobię zdjęcia tajry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ona jest boska!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyny ją trzeba uratować przed bezdomnością, bo ona pragnie człowieka- to nie jest typowy dziki kot!!!!!!!!!! ona aż się błaga i prosi do człowieka w gościnę!!!!!!!! jest mimo wszystko dzika i da się dotknać, ale delikatnie. płocha jest i ucieka przy nagłym dotyku. PROSZĘ O DOM TYMCZASOWY NAJPIERW DO ŁAZIENKI- KILKA DNI SOCJALIZACJI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A JAK SIĘ DA JĄ CIACHNĄĆ ZA DARMO W CIAPKOWIE TO WPŁACĘ NA NASZ FUNDUSZ PKDT CHOCIAŻ Z 50 ZŁ, TO BĘDZIE NA INNE KOTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PROSZĘ O WYSYŁANIE EWIDENCJI URATOWANYCH PRZEZ WAS KOTÓW, 1 ZDANIE, FOTKA- O DT KTÓRY OFEROWAŁYŚCIE, O ADOPCJI ITP.......CHODZI O STWORZENIE EWIDENCJI NA NASZEJ STRONIE- ILE ZWIERZAKÓW WYSZŁO DO DOMÓW OD NAS, ILE ZYSKAŁO LECZENIE , STERYLKI ITP. CHODZI O NASZĄ WIARYGODNOŚĆ DLA LUDZI NAS ODWIEDZAJĄCYH NA STRONIE www.pkdt.pl NIE BĄDŹCIE SKROMNE- POCHWALCIE SIĘ OSIĄGNIĘCIAMI NASZYMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! IZA TY TEŻ WYŚLIJ KRÓTKI OPIS SWOJEGO STADA Z LESIEM NA CZELE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!MPACZ78- OPISZ WSZYSTKIE KOCIAKI KTÓRYM POMOGŁAŚ, M&J OPISUJ CALINECZKĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!RUDA A TY PISZ O SWOICH SIKUNACH!!!!!!!!!!!!!!! W A Ż N E!!!!!!!!!!!!! wysyłajcie do majeczki na strone internetową!!!!!!!!!! OPISZCIE kota SOSO, SEJI......PRZEPRASZAM JAK KOGOŚ POMINĘŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 21:10

jak się dziecko rodzi to kota trzeba oddać przecież to oczywiste!! tak więc Iza spodziewaj się na koniec marca dwóch nowych lokatorów w Ciapkowie, jeden jest absolutnie niereformowalny i do tego agresywny:)
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 21:14

m&j pisze:jak się dziecko rodzi to kota trzeba oddać przecież to oczywiste!! tak więc Iza spodziewaj się na koniec marca dwóch nowych lokatorów w Ciapkowie, jeden jest absolutnie niereformowalny i do tego agresywny:)


:lol: :lol: :lol:
to sie ubawilam :lol:
Poczekaj az z Ruda wpaniemy do Ciebie na koci wieczorek zapoznawczy :twisted: i to nie przez szybke tylko full contact :wink:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 21:18

KarolinaS pisze:moim zdaniem umowy adopcyjne są jednak ważne, 90 % ludzi na tym forum stosuje je - to chyba nie przypadek? poza tym czytałam, że 99% kotów w schroniskach to koty wywalone z domu; czyli tak, ludzie najpierw z wielkim sercem na dłoni i uśmiechem na buźce przyjmują kota w "dobre ręce" a potem oddają do schronu, jednocześnie żałośnie racjonalizując: "bo mi się, hę, dziecko urodziło..." np; dla mnie umowa adopcyjna, nawet jeśli nie daje 100% gwarancji, to przynajmniej eliminuje tych, dla których wzięcie kota jest tylko chwilowym kaprysem - dla chwilowego kaprysu ludzie nie będą podawać swojego adresu, telefonu i numeru dowodu os. Oczywiście liczę się z tym, że warunki mogą nie być dotrzymane, ale wydaje mi się, że właśnie przez umowę zmniejsza się prawdopodobieństwo na nieszczęśliwe zakończenie. Koty nie są zwykle adoptowane przez jakichś zwyrodnialców, ale zwykłych ludzi, którzy w razie "wypadków" będą w większości podejmować decyzje na niekorzyść zwierzęcia. Jak piszę "zwykli ludzie" to mam na myśli to,że przy spotkaniu adopcyjnym będą się wydawać uroczy i opiekuńczy, mili, sympatyczni etc tak jak "zwykli ludzie właśnie", którzy w razie alternatywy: alergia dzieciaka albo mój 10 letni kot, czy wymarzone wakacje albo..., czy praca za granicą albo..., wybiorą często tę pierwszą opcję. Umowa adopcyjna działać może jak straszak na tych mniej zdecydowanych i daje minimalną bo minimalną, ale zawsze jakąś ingerencję oddającego do adopcji w przyszłe życie kota :!: (ja jeszcze często pytam na początku o możliwość wizyty poadopcyjnej)
To tyle chciałam dodać od siebie :wink: .


zgadzam się i ja ostatnimi czasy podsuwałam umowy adopcyjne ludziom chętnym na kociaczka. wszyscy podpisywali jak jeden mąż, ale i ci co nie podpisali- to do dziś wysyłają mi miłe smsy i maile z fotkami kotków. jestem zwolennikiem podsunięcia umowy pod nos po miłej herbatce, rozmowie, po tym jak ludziska zakochają się w kocie. oni nie mogą się czuć jako ludzie napiętnowani podejrzeniem że na dzień dobry sugerujemy im że kotu zrobią krzywdę. uważam że z umową czy bez- psychol, jak ma skrzywdzić kota to to zrobi a dobry człowiek i bez umowy kochać będzie kota aż po grób!!!!!!!!!!!!!!nie ważne jakimi posługujemy się sposobami, ważne żeby kot trafił w dobre ręce a mi często intuicja i serce mówią- TEN CZŁOWIEK TO IDEALNY CZŁOWIEK!!!!!!!!!!! a wizyty poadopcyjne ludzie mi sami czasem proponują :)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 21:26

m&j pisze:jak się dziecko rodzi to kota trzeba oddać przecież to oczywiste!! tak więc Iza spodziewaj się na koniec marca dwóch nowych lokatorów w Ciapkowie, jeden jest absolutnie niereformowalny i do tego agresywny:)

Jasne i dlatego się z kociarami przez miau.pl kumplujesz żeby wiedzieć gdzie i komu te koty oddasz niezła strategia :D :D
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 21:42

mpacz78 pisze:
m&j pisze:jak się dziecko rodzi to kota trzeba oddać przecież to oczywiste!! tak więc Iza spodziewaj się na koniec marca dwóch nowych lokatorów w Ciapkowie, jeden jest absolutnie niereformowalny i do tego agresywny:)

Jasne i dlatego się z kociarami przez miau.pl kumplujesz żeby wiedzieć gdzie i komu te koty oddasz niezła strategia :D :D


heheh tak m&j już to widzę jak się pozbywasz calineczki i fadusia :)
wiesz co juz bym się prędzej spodziewała twojej nienarodzonej istotki w domu dziecka :wink: żartuję oczywiście :)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 21:47

wiecie co może za dużo bujam w obłokach, ale marzy mi się dzień, że to co robimy czyli DOMY TYMCZASOWE finansowane będą przez państwo...i wszystkie będziemy mogły rzucić pracę i zająć się naszymi kotami!!!!!!!!!!!! przecież pogotowia opiekuńcze i molochy domy dziecka są likwidowane systematycznie na rzecz rodzinnych domów dziecka. czemu państwo nie miało by skończyć z dofinansowywaniem wielkich azyli??????? psy, koty mogły by żyć w mini placówkach na np.10 zwierzaków- tzw. RODZINNYCH KOCICH I PSICH DOMACH TYMCZASOWYCH :)................utopia, wiem.........ale czekajcie, niech nam wypali zrzeszenie się, a będę walczyć o nowa ustawę!!!!!!!!!!!! :lol: :D :wink: panie prezydenciuniu- płać pan nam, a nie molocham, my odchowamy zwierzaki na porządnych obywateli!!!!!!!!!!!!!!!
izabela, nie znaczy to, że pozbawię cie pracy- będziesz zarabiać 3-4 tys wychowując w domu 10 kotów!!!!!!!!!!!pasuje ci to??????????????????
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 21:54

Dostałam telefon , że ktoś widział moją Maśkę. W dziwnym miesjcu,bo tam to by nigdy nie polazła,ale nie wykluczam czynnika ludzkiego.
Maśki nie znalazłam,ale na jednej z ulic ,jak okrążyłam rewir, na Grażyny... nieopatrznie zawołałam kici kici...obskoczyło mnie z 20 kotów.
Chwilę później pokazała się w obejściu starsza Pani.
Zapytałam czy może Maśki nie widziała. Pokazałam ogłoszenie i tak od słowa do słowa...Pani dokarmia koty. Na Grażyny jest kilka starszych Pań , które tam działają.To są w większości emerytki,bez internetu. Same zorganizowały sterylizację 4 kotek... w obliczu ponad 20 kotów , gdzie pewnie połowa to płodne kocice,to kropla w morzu potrzeb. Nie wiem czy nie posunełam się zaaa daleko w swoich kompetencjach mówiąc , że moglibyśmy pomóc w sterylizacji i w znajdowaniu domków dla małych, bo tam jest stado na moje oko 6-9miesięcznych kociąt i pare 3 miesięcznych.
Pytałam się czy mają budki dla kotów. Mają tylko jedną.Przydałyby się ze dwie .
Koty w tej chwili śpią pod samochodami i śmietnikami i w samochodzie z wybitą szybą....
Jedna sterylkowa kocica kuleje.
Sama starszej Pani mogę kupować jakąś karmę. Jeżeli dojdzie do sterylizacji to nawet wezmę te półdzikie kotki do siebie, może być ich i 7,8...
Nie wiem co WY na to??

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw gru 11, 2008 22:14

jedna budka jest u mpacz78 wolna. monika jeździ do pracy do wrzeszcz. myśle, że nie zbiedniałybyśmy jakbyśmy wspomogły starowinki z jednym domkiem. w nowym roku mój dom tymczasowy u EWY zabraĆ może 2 koty- warunek, muszą być zdrowe, mizaiste i w miarę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tam mieszkaja dzieci i 2 stare rezydeny, więc koty chore, stare, czy dzikie w rachubę nie wchodzą.seja wypatrz ze 2 sztuki i po sylwestrze da się je do EWCI. hhhhhhhhhhhyyyyyyyyyyymmmmmmmmmmm....ale sterylki trudna sprawa!!!!!!!!! sama sobie z tym nie radzę!!!!!!! :cry:
smutna historia!!!!!!! jak jeszcze możemy pomóc?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 22:18

Chciałam tylko dodać, że strona istnieje od dwóch tygodni i od tego czasu mieliśmy 1650 wejść :)
Średnio ponad 100 dziennie :D
Uważam, że to bardzo dobry wynik :)

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 22:20

Jedna z Pań, bo doszła do nas jedna. Pani Hania, powiedziała że ma namiary na jakiegoś pana w urzędzie miasta, który się zajmuje sterylkami na koszt miasta -w ten sposób wykastrowały tamte 4.
Myślę , że te panie nawet by tam coś się dorzuciły, tylko trzebaby pomóc w odłowieniu ich.
Dużo jest jest krówków, para pięknych rudasków i biało-rudo -czarna szylkretka-płodna nawiasem mówiąc...
Są oczywiście szaraki i czarnulki. Wszystkie na pierwszy rzut oka wyglądają na zdrowe. Starsza Pani mówi , że jak coś , to ona je sama za własne pieniądze leczy u weta na Lelewela. One podchodzą,dają się pogłaskać, nie prychają.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw gru 11, 2008 22:25

sabina skaza pisze:wiecie co może za dużo bujam w obłokach, ale marzy mi się dzień, że to co robimy czyli DOMY TYMCZASOWE finansowane będą przez państwo...i wszystkie będziemy mogły rzucić pracę i zająć się naszymi kotami!!!!!!!!!!!! przecież pogotowia opiekuńcze i molochy domy dziecka są likwidowane systematycznie na rzecz rodzinnych domów dziecka. czemu państwo nie miało by skończyć z dofinansowywaniem wielkich azyli??????? psy, koty mogły by żyć w mini placówkach na np.10 zwierzaków- tzw. RODZINNYCH KOCICH I PSICH DOMACH TYMCZASOWYCH :)................utopia, wiem.........ale czekajcie, niech nam wypali zrzeszenie się, a będę walczyć o nowa ustawę!!!!!!!!!!!! :lol: :D :wink: panie prezydenciuniu- płać pan nam, a nie molocham, my odchowamy zwierzaki na porządnych obywateli!!!!!!!!!!!!!!!
izabela, nie znaczy to, że pozbawię cie pracy- będziesz zarabiać 3-4 tys wychowując w domu 10 kotów!!!!!!!!!!!pasuje ci to??????????????????


Sabina, Ty to masz marzenia. Rzeczywiście byłoby fajnie żyć opiekując się stadkiem kotów. Ale chyba nawet SPCA w Stanach nie ma płatnych domów tymczasowych, tylko korzystają z pomocy wolontariuszy.

ania_36

 
Posty: 788
Od: Nie lis 13, 2005 12:47
Lokalizacja: 3miasto

Post » Czw gru 11, 2008 22:29

jestem za żeby pomóc- mogę łapać!!!!!!!!!!!!!!!aga marczak klatkę ma....może jak się nucze łapać koty to i swoje w końcu złowię? 2 miejscami dla Ślicznych maluszków służę w DT u EWY. myslĘ, że można postawiĆ jeden domek z PKDT???????skoro babciuli przezywaja tki koszmar i nie mają znikad pomocy.\

dzwoniła solaris!!!!!!!!!!!!!!!!!!na KARTUSKIEJ w gdyni W SKLEPIE ZOO JEST CHORY KOT W MAŁEJ CISNEJ KLATCE- CHORY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pani w sklepie powiedział, że go leczy ale żadnych innych wyjaśnień nie dała. co możemy zrobić? straż miejska nie pomoże???????????????????

NO I Z INNEJ BECZKI:
W CZWARTEK W CAFE CONTRAST GDYNIA NA BULWARZE, GRA ZESPÓŁ SHANTAŻ Z OLSZTYNA, SENTYMENTALNE SZANTY I SUPER ZABAWA. URODZINY NASZEJ MAJECZKI TEŻ W TYCH OKOLICACH I DODAĆ MUSZĘ ŻE POMIMO ŻE NIE 18 JUŻ...TO WARTO POTAŃCZYĆ I ZDROWIE WYPIĆ NASZEJ MODERATORKI STRONY INTERNETOWEJ, NA KTÓRĄ JUŻ BYŁO TYLE WEJŚĆ!!!!!!!!!!ZESPÓŁ GRA ŚWIETNIE, O PÓŁNOCY KONIEC ZABAWY. :wink:
ps. wejść na strone- nie na majkę :wink: :ryk: :ryk: :ryk:
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości