Chorzów-Natalia-już znalazła dom :D

» Sob gru 06, 2008 18:19

Kociak jest bezpieczny

- teraz szukamy dla niego domku stałego....

Jak przyszłam to siedział na murku... był wystraszony, ale pozwolił się złapać.. siedziałam z nim na kolanach - bardzo sie bał, ale nawet nie próbował drapać, itp...

Tymczasowy domek zaoferowała Beata Jolanta - dziękuję, w imieniu swoim i ślicznego kotka, który sam na pewno też podziękuje mruczeniem, przytulaniem się, itp

» Sob gru 06, 2008 20:16

Dziękuję w imieniu kota za DT :1luvu:

Takie porzucone biedy umią wynagrodzić okazane im serce.

» Sob gru 06, 2008 20:34

Filemon nawet nie miauknął w samochodzie, cichutko siedział, jakby wiedział, że już nic złego go nie spotka. Ma nieco zdarte futerko na uszku, chyba "coś" go dopadło. Na miejscu wyszedł z transporterka i od razu zjadł karmę. Potem miał małe spięcie z bardzo wystraszoną rezydentką, ale potem zasnął w transporterku

On jest naprawdę śliczny, a co ważniejsze oszałamiająco grzeczny. Myślę, że trzeba pomóc finansowo Beacie Jolancie, gdyż kota trzeba przede wszystkim odrobaczyć, potem zaszczepić, no i wykastrować. Jak tylko dostanę zdjęcia, to wyślę je do charm. Trzeba porobić ogłoszenia (im więcej, tym lepiej).

» Sob gru 06, 2008 21:31

Ines-jak będą zdjęcia umieścimy Go na Naszej stronce niekochanych,o czym pisała zresztą wcześniej Mała.

» Nie gru 07, 2008 8:43

Co do pomocy finansowej, to już pisałam, że zapłacę za jego szczepienie... wiem, że to nie dużo, ale zawsze coś...

A co do Filemona - mówiłam, że to domowy pieszczoch... ;-)

Taki kot na ulicy nie miałby szans... jego "obrona" polegała na schowaniu się w krzaki przy mc donaldsem....

Gdy go trzymałam na rękach przed przyjazdem Ines miauczal, ale nie próbował nawet drapać, wyrywać się, uciekać, itp. po prostu cicho miauczal,..

Jego miejsce jest w domu i on o tym wie ;-)

i wiedział, że mu pomożemy... chyba wiedział to jak pierwszy raz przyszedł mi na kolana i zaczął się przytulać, ocierać... że nie dopuszczę by tam został... ;-)

Teraz kolej na stały dom....

I oczywiście czekam na fotki ;-)

» Nie gru 07, 2008 12:26

Właśnie się dowiedziałam, że po wizycie u weta Filemon okazał się Natalią... :lol:

To śliczna kotka mająca niecały rok... ;-)

Ktoś miał kociaka, a jak kociak urósł to zostawił go na przystanku.... :evil:

» Nie gru 07, 2008 13:55

ale sie cieszę
dziewczyny-jestescie kochane

Czekamy na fotki i wiesci juz domowe

» Pon gru 08, 2008 9:35

Natalia wraca do formy i oswaja się z nowym otoczeniem

A tutaj jej album na picassie, wraz z nowymi zdjęciami wysłanymi wczoraj przez Beatę Jolantę

Natalia - album picassy

» Pon gru 08, 2008 11:46

Taką treść do ogłoszenia przygotowała Beata Jolanta - dziękuję, jako fizyk/programista mam problemy z pisaniem takich tekstów :oops:

"Jestem młodą kotką , czarną, z białymi podkolanowkami, białym gorsem i snieżnobiałymi wąsami.
Lubię przytulać się i być głaskaną. Wtedy potrafię pięknie zamruczeć. Oczywiście, bezproblemowo korzystam z kuwetki.
Zostałam odrobaczona i zaszczepiona, co jest odnotowane w mojej książeczce zdrowia.
Mam niezwykle łagodny i spokojny charakter.
Wyrzucona na ruchliwą ulicę w centrum miasta, nie tracę nadziei na odnalezienie prawdziwego domku.
Przygarnij mnie i pokochaj, a będę Ci mruczeć do końca moich dni. "

» Pon gru 08, 2008 13:53

Zrobiłam Natalii banerek...

A jakby ktoś chciał też wkleić do podpisu, to tutaj link

Kod: Zaznacz cały: [URL=http://picasaweb.google.pl/agnieszka.fizyka/Natalia][IMG]http://img132.imageshack.us/img132/9105/banernataliack3.gif[/IMG][/URL]

» Pon gru 08, 2008 18:18

poproszę na pw namiary na opiekunke kici-dodamy ja do stronki :wink:

» Pon gru 08, 2008 20:36

Mała1 pisze:poproszę na pw namiary na opiekunke kici-dodamy ja do stronki

Poszło na pw

» Pon gru 08, 2008 20:38

charm-jak myslisz-w jakim ona jest wieku?

» Pon gru 08, 2008 20:46

Panienka jest młoda zdaniem weta między ok 8-10 miesięcy, no, mniej niż rok

» Wto gru 09, 2008 22:55

I jak Natalia się sprawuje?

Chorzów-Natalia-już znalazła dom :D

Kto przegląda forum