Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

[galla]

Myślę, że do przyszłego tygodnia, ale chyba przed 13tym skończy kurację

[varia]

Dziękuję ciotkom, że milczeniem zbyły moje niepowodzenia w autopilotażu.

Akceptujemy Ciebie taką, jaka jesteś.

[sibia]

Aaaaaaaa, sms od Domku.
Tulipan praktycznie całą noc przespał z nami w łóżku . Teraz WSZYSCY leżymy razem, oglądamy prezenty od Mikołaja. Tomaszek zrobił Tu baranka, przyniósł zabawkę. A Tu nieśmiało pomrukuje. SIELANKA.
aaaaa, Mikołaj podmienił kota...

[varia]

Aaaaaaaa, sms od Domku.
Tulipan praktycznie całą noc przespał z nami w łóżku . Teraz WSZYSCY leżymy razem, oglądamy prezenty od Mikołaja. Tomaszek zrobił Tu baranka, przyniósł zabawkę. A Tu nieśmiało pomrukuje. SIELANKA.
aaaaa, Mikołaj podmienił kota...

Eeee. Domek popsuł Tulipa.
Odbierz go, zanim będzie zupełnie zmarnowany.

[redaf]

aaaaa, Mikołaj podmienił kota...

Albo im przez pomyłkę Dońskiego zawiozłaś

[smil]

Eee, pewnie pobłądził na tych hektarach, a smutno mu było samemu. To jak już odnalazł łóżko, to się cieszy
Tak trzymać

[ogrodniczka65]

Gratulacje dla Tulipo-Krokodyla i dla domku oczywiście !

[moś]

Aaaaaaaa, sms od Domku.
Tulipan praktycznie całą noc przespał z nami w łóżku . Teraz WSZYSCY leżymy razem, oglądamy prezenty od Mikołaja. Tomaszek zrobił Tu baranka, przyniósł zabawkę. A Tu nieśmiało pomrukuje. SIELANKA.
aaaaa, Mikołaj podmienił kota...

[sibia]

Meldunek niedzielny.
Wczoraj moje koty odwiedził Mikołaj
Dla niepoznaki przebrał się za ciocię redaf i obdarował stadko Jedynym i Niepowtarzalnym Ćwierkającym Tukanem.
Dziadź dodatkowo dostał Osobistą Piłeczkę Pod Kolor Oczu (podejrzewam, że to inicjatywa własna cioci redaf, bo mimo, że próbowała się maskować, to oczy jej stawały się maślane, gdy patrzyła na Dońskiego).

Koty były zachwycone wizytą, ujawniły się wszystkie, co nie zawsze jest normą.

Dziś jesteśmy po wizycie u dr Wlazińskiego, Dziadź niestety czuje się coraz pewniej i nie udało się podać linco domięśniowo, dostał podskórnie. Wyłudziłam też od pana Doktora środek na świerzba dla moich kotów, co prawda usiłowałam za niego zapłacić, ale pan Doktor potraktował nas charytatywnie i wyszło na to, że go naciągnęłam .

Zaraz będę łapać Konia i Walera, bo coś trzęsą łebkami, trzeba działać.

Poza tym jest buro, ponuro i jakoś tak. Eh.

[varia]

Zaraz będę łapać Konia i Walera, bo coś trzęsą łebkami

To tylko poredafowe, luuuz.

[redaf]

Gupek

Chciałam jeszcze dodać , że Dziadź jest wzruszający.
Chudzinka taka kruchutka, jak figurka z porcelany.
Ma wielke piękne oczyska i gil wiszący u nosa

[sibia]

Dziadź pozbywa się gila intensywnie, znowu muszę wyprac kanapę

Mam też wieści od Tulipka - średnie
W nocy łaził i zwiedzał dom, Domek nadal go widuje, ale udał się na wewnętrzną emigrację: nie je, nie wiadomo o siusianiu, nie widziano, aby pił. Głaskać i nosić się daje (oswaja się, czy poddał?), położony leży gdzie go zostawiono.
Martwię się oczywiście.
A z drugiej strony - nad ranem spał w kuchni na parapecie, może to dobry znak, że sobie zwiedzał?

Kurnia

[eurydyka]

zaaklimatyzuje sie, nie martw sie na wyrost

[Mysza]

kot się aklimatyzuje a ta się martwi
no wiesz
Jak mogą to niech go na noc zamkną osobno z kuwetą, miską i niech policzą chrupki dla spokoju. Ale wg mnie będzie dobrze.
pamiętasz jak z Molly było? Nie piła, nie jadła i z parapetu nie chciałą zejść, syczała, warczała.

[sibia]

Rany, Walery odkrył tukana od cioci redaf...
Co tu się dzieje. Gania za nim jak goopek zupełny, jak mu tukan pitoli to mu odpowiada żałosnym miaukaniem, szarpał się ze mną tak, że najpierw kilka razy strzelił mi tukanem w paszczę (a tukan masę swoją ma), a teraz właśnie urwał sznurek i ćwierka gdzieś w przedpokoju.
A ja mam spazmy ze śmiechu, dawno czegoś takiego nie widziałam.

redaf, to jest cudo nie zabawka, dziękujemy

ps. na noc chyba schowam, to ćwierkanie jest nieco wkurzające