Zapalenie trzustki u kota - a może jednak białaczka/nowotwór

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 04, 2008 20:37 Zapalenie trzustki u kota - a może jednak białaczka/nowotwór

Mamy kocura, który skończy 10 lat w marcu. Jest wykastrowany. Kot przebywa cały czas w domu. Około 1,5 miesiąca temu kot zaczął wymiotować kilka razy jedzeniem, potem żółcią, czasem treścią koloru różowego. Szukał trawy aby spowodować wymioty. Był osowiały, leżał w odosobnionym miejscu, nic nie jadł i nie pił, sierść jest ciągle nastroszona i matowa, nie miał gorączki. Pobrano badania 30.X.08:

- ALP 66 U/L
- AST 32 U/L
- ALT 51 U/L
- BUN 26 mg/dl
- kreatynina 3,4 mg/d
- amylaza 2622 U/L

Weterynarz stwierdził zapalenie trzustki, przez 3 dni dostawał antybiotyk (coś z penicyliną) i sterydy. Zastosowano dietę Royal Sensitivity S/O Control saszetki i suche + surowa wołowina. W czasie leczenia czuł się dobrze, jadł i zachowywał się normalnie, jednak po 3 dniach objawy wróciły. Znowu wizyta u lekarza i serie zastrzyków. Znów poczuł się lepiej i tak powtarzało się3-krotnie. Obecnie kot ma podawany doustnie tabl. Dexamethason 0,5mg przez 5 dni. Potem 3 dni przerwy. Przez te 3 dni przerwy objawy powtórzyły się, zaczął wymiotować. Ponownie zaczęto podawać tabletki na polecenie weterynarza. Niepokoi mnie czy zapalenie trzustki jest leczone sterydami. Wet mówi, że Dexamethason można podawać cały czas. Bierze drugi cykl tabletek. Od jutra przerwa i już się martwimy, że objawy powrócą. Proszę o odpowiedź czy jest to właściwe leczenie i czy może być to zapalenie trzustki.


Pozdrawiam

edit: zapraszam na nastepna strone tematu tam nowe wiesci
Ostatnio edytowano Śro gru 31, 2008 13:29 przez rambusfenus, łącznie edytowano 1 raz

rambusfenus

 
Posty: 4
Od: Nie lis 30, 2008 19:27
Lokalizacja: Mielec

Post » Czw gru 04, 2008 20:48

A czy nie ma to związku z nerkami? Kreatynina jest podwyższona. A jaki jest mocznik?
Przy niewydolności nerek też są wymioty. Leczenie sterydami może skończyć się cukrzycą.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 06, 2008 20:12

dzięki za poradę. Sama zasugerowałam usg j.brzusznej ale wet.stwierdził że przy zapaleniu trzustki nic nie wykaże a co do ciała obcego odparł że u kotów to bardzo rzadkie więc wykluczył.

Również podwyższona kreatynina 3,4 mg/dl i BUN/mocznik 26 mg/dl raczej mówi o chorobach nerek a wt. powiedział że przy zapaleniu trzustki to parametry nerkowe rosną.a możę to trzeba leczyć nerki?
Kot nie ma biegunek kał oddaje 1raz a jak nie je to rzadziej ,mocz również rzadko 1raz na dobę mało pije.A co do diety royal sensitiviti i surowej wołowiny to zalecenie weterynarza.sama nie wiem co robić w mieście nie ma wielkiego wyboru weterynarzy.A ten nasz ma opinię najlepszego .ta podwyższona dwukrotnie amylaza 2622u/l też mówi o chorej trzustce?

Moje najgorsze prognozy sprawdziły się.Mój kot ma przerwę drugi dzień w tabl. Dexamethasonu i objawy wróciły: jest wystraszony szuka trawy wymiotował 4razy treścią brązową z trawą nie je i nie chce pić. czyli to miesięczne leczenie nic nie dało.Proszę o jakąś radę.W tym tygodniu pójdę zrobić kontrolne badania i zasugeruję że może trzeba szukać innej diagnozy i leczenia.


pozdrawiam.

rambusfenus

 
Posty: 4
Od: Nie lis 30, 2008 19:27
Lokalizacja: Mielec

Post » Sob gru 06, 2008 20:46

Tu masz lecznicę w Rzeszowie na ich stronie jest nr telefonu
ja bym zadzwoniła i poprosiła o konsultacje leczenia telefonicznie
tak na wszelki
Rzeszów
Polecam lecznicę Res-Vet na ul.Bohaterów 5, kompetentni lekarze ratujący zwierzęta. Można się kontaktować poprzez e-maile oraz gadugadu, www.resvet.republika.pl


w Mielcu w wątku wetów polecanych jest
Mielec
Serdecznie polecam lecznicę "Centaur", panią doktor Kasię Maksym i doktora Mrozowskiego. Lekarze z sercem i z powołaniem, mały Niespodzianek przykładem!!!
tam leczysz?

edit: literówka
Ostatnio edytowano Sob gru 06, 2008 21:02 przez Batka, łącznie edytowano 1 raz

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob gru 06, 2008 20:57

Mój 15to-letni rudzielec Feluś ma problem z trzustką.. z tym, że nie do końca wiadomo co to jest..
usg było zrobione od razu.. i wyszło, że może być to właśnie zapalenie trzustki a może być to nowortwór trzustki..
Na razie leczymy sterydami zapalenie.. i jest poprawa.. jesli po sterydach nie byłoby widać poprawy, wtedy należałoby przypuszczać, że to jednak nowotwór..
Na razie jestem dobrej myśli, bo sterydy pomogły..
Usg było robione pod koniec listopada, powtarzam je za miesiąc..

Jesli chodzi o karmę, to mam powiedziane, że TYLKO i/d hillsa.. żadna inna karma nie sprawdza się przy stanach zapalnych trustki..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob gru 06, 2008 21:03

pamiętajcie przy sterydach o kontroli cukru ( cukrzyca posterydowa)

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob gru 06, 2008 23:15

Z tego, co wiem, zapalenia trzustki sterydami się nie leczy. Odpowiednia atybiotykoterapia jest jak najbardziej wskazana. Wynik amylazy jest powyżej normy. Nawet u wielu kotów z ostrym zapaleniem trzustki ten parametr jest nie zawsze podwyższony, więc wydaje mi się, że w tym przypadku diagnoza jest jak najbardziej trafna.

Niepokojący jest jednak również wynik kreatyniny. 3,4 mg/dl to dosyć dużo. Jakie są wyniki mocznika? To nie tylko trzustka. Nerki też szwankują.

Czy to wszystkie parametry, jakie zostały zrobione? Czy znasz ich wartości brzegowe?

PS: O BUN juz doczytalam, więc to pytanie o mocznik nie ma już znaczenia.
Ostatnio edytowano Sob gru 06, 2008 23:25 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob gru 06, 2008 23:22

Mój Filemon miał niewydolnośc nerek.
Każde badanie wykazywało podwyższoną kreatyninę i amylazę.
Czy robiłaś inne parametry badań?
To ważne, aby zrobić wszytkie badania: morfologie i pełną biochemię, bo wtedy widać jak na dłoni, czy to nerki czy też trzustka.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob gru 06, 2008 23:27

Miałam dwa koty z zapaleniem trzustki - nigdy nie dostawały sterydów, za to antybiotyk (baytril tak naprawdę) i intensywne kroplówki, dwa razy dziennie, dożylnie.

Owszem zapalenia trzustki są dwa rodzaje i inaczej się je leczy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie gru 07, 2008 0:21

Mój kot ma chorą trzustkę i wątrobę. Leczę go homeopatykami i ornipuralem- serie zastrzyków co jakiś czas. Oprócz tego cały czas dostaje enzym trzustkowy amylan po pół tabletki przed jedzeniem i essentiale po pół kapsułki przed jedzeniem. Po pół godzinie od podania leków kot dostaje jedzenie. Nie jest na diecie, bo hilsa i/d po prostu nie chciał jeść. Dostaje surowe mięso i puszki najlepszej jakości. Na razie jest dobrze. Kot przytył, wychodzi na spacery.

Ma podwyższony mocznik, ale kreatyninę niską. Ostatnio zaczął więcej pić i trochę się tego obawiam. Mój wet powiedział, że trzustkę właściwie powinno leczyć się głodówką, ale w przypadku kota to niemozliwe.

U Puszka wyszło w badaniach, że ma 3 krotnie podwyższone wyniki trzustkowe i wątrobowe, ale 2 lata temu też chorował i wyniki były dobre, więc z tym może być różnie. Radziłabym badanie kału na stopień strawienia. jesli wyjdą liczne krople tłuszczu, a kał jest popielaty to trzeba będzie podawać amylan tak jak mojemu. Tylko kał musi być w miarę świeży, do 2 godzin od pobrania, bo inaczej wyniki moga być mylne.

Przy wymiotach na tle nerkowym podaje się odpowiednie leki, żeby kot nie wymiotował. Przy tak wysokiej kreatyninie trzeba podawać przynajmniej przez kilka dni kroplówki podskórne. Sterydy jeszcze pogorszą pracę nerek.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 07, 2008 0:31

Hi Zakocona,

Mój wet powiedział, że trzustkę właściwie powinno leczyć się głodówką, ale w przypadku kota to niemozliwe.

Głodówki wedlug najnowszych badań u kotów z zapaleniem trzustki już się nie stosuje, podobie jak i u ludzi. Jeszcze niedawno stosowało się karmienie sondą, jednak obecnie nie ma już takich zaleceń.

Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio edytowano Nie gru 07, 2008 20:37 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie gru 07, 2008 17:59

dzięki za wszelkie porady. mam trochę mętlik w głowie, bo tak wiele różnych wiadomości, ja nie powinnam się głowić czy leczenie jest odpowiednie o to powinien martwić się wet. Mój rambo oprócz podwyższonej kreatyniny 3,4, mocznika 26mg/dl, amylazy 2622 u/l, miał robiony ALP66u/l, AST 32, ALT 51. Jutro idę do weta i uprę się na badania kontrolne + morfologia i cukier. jak do tej pory nie miał biegunki ale wczoraj i dziś zrobił cuchnącą i mazistą kupę. w czasie tego miesięcznego leczenia dostawał 3 razy po 3 zastrzyki w tym antybiotyk z grupy penicylin, sterydy dexaven i nie pamiętam jaki ten trzeci. gdy dostawał zastrzyki czuł się lepiej, gdy nie brał gorzej. obecnie brał tab. sterydu. teraz nie bierze 3dni. gdy objawy wrócą mam mu je podawać znowu 5 dni. To mnie niepokoi bo pracuję w szpitalu a zapal. trzustki u ludzi leczy się inaczej. nie wiem też jaką dietę stosować czy trzustkową czy nerkową, bo przecież ma też podwyższone wartości nerkowe.

Pozdrawiam wszystkich, którzy się do mnie odezwali, dzięki za dobre rady.

rambusfenus

 
Posty: 4
Od: Nie lis 30, 2008 19:27
Lokalizacja: Mielec

Post » Nie gru 07, 2008 18:05

Proszę Cię, uprzyj sie tez na usg..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie gru 07, 2008 19:20

kot po sterydzie zazwyczaj czuje sie lepiej przez chwile,
on dzieła troszkę jak taki "dopalacz"
dlatego często go się podaje
bo kot widocznie czuje sie lepiej
nie zawsze jest to wskazane
czasami jak najbardziej, ale nie zawsze

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Nie gru 07, 2008 19:59

Puszek też lepiej się czuł po antybiotykach. To jest złudne. Weź kupala do badania i szybko go oddaj do laboratorium. Żeby kał był świeży, bo tak nic nie wyjdzie konkretnego.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 207 gości