» Nie gru 07, 2008 15:57
Właśnie,Suri ma wątek na kociarni.Najwyższy czas,aby znalazła domek.Kot o imieniu Tadeusz w dalszym ciągu rozrabia.Teraz drapie płyty,a właściwie okładki płyt winylowych.To taka dość cenna kolekcja,nie chciałabym,aby je zniszczył,proszę więc,tłumaczę,nic nie pomaga.Tępe to jakieś.Żartuję.Wciąż mam nadzieję,że to koniec jego dolegliwości.To coś na karku się nie powiększa.Robaków w kuwecie nie widzę,do wtorku dostaje tabletki.Dzisiaj w nocy była otwarta szafka z ręcznikami i serwetkami,część łobuzy moje wywaliły na podłogę.Nie muszę dodawać,jak wyglądały.Pomięte i w kłakach(znaczy serwetki,nie koty).Nic nie pomyślą,że muszę uprać i uprasować.