Legnica-ta ilość kciuków powala!Domek jak na razie siedzi cicho.Może nie może,nie chce-zobaczymy.Zdjecia wysłane-takie jak wyżej.
Ośmielam sie zameldowac,że został złapany drugi kocik.Śliczny-ma osmolony nosek-Smolinos.Biedota.Nawet nie siedzi w kartonie-tylko zrobił stójke jak świstak i przykleił do ściany!Zrobił sie niewidzialny!!!Rezydent w obecności nowego nabrał wigoru i syczy.
Cała zasługa jest córki.Poszła,ucapiła, dała nogę.Dokładnie w tej kolejności.Kocica osznytowała ja,pogoniła,zostawiła resztki pazurów artystycznie wbite w młode ciałko i wróciła pić mleczko

A ja wróciłam po zostawione w dzikim popłochu gary-bo mnie tez sie dostało.

Obie broniłyśmy bobo więc rozstanie było zgodne

Jutro też jest dzień

. Oczywiście wlazła Danka z kociakiem na sąsiadów-życzliwy komentarz

.Jakoś zawsze mnie rusza-nie moge przywyknąć
Jak nowy przywyknie zrobimy zdjecia.Dzikus chyba bedzie,choć trzeba przyznać,że głos ma mocny-artysta. Trzymam Satoru za słowo i zwróce się o pomoc w rozsyłaniu wici adopcyjnych.Sama też nie spocznę na kanapie.
Tak sobie myślę,że może obędzie się bez łapki

.Tam teren ciężki i ludzie niepewni.Nabieramy wprawy i mamy kilka nieznaczonych jeszcze pazurami miejsc.Szkoda stracic taka okazję

Zobaczymy.