Rybnik, młody kocurek Szcześciarz, jedzie do swojego domu

[anya90125]

Klatka w lecznicy, chocby najlepszej, to nie dom... Szukamy!

[bluerat]

Urwis zwany Szczęściarzem [konkurs na imię nadal trwa ] zrobił w nocy 3 kupy, nadal nie są uformowane. Za to tyłeczek już się wygoił - Alantan zasypka i Sudocrem czynią cuda. Dzisiaj poschodziły już strupki z podrażnionej skóry, tylko śmiesznie wygląda bo cała okolica urogenitalna jest łysa, no takie króciuteńkie włoski odrastają. Jajeczka są w sumie malutkie, nie czuć go w ogóle kocurem [pewnie jeszcze ].

Uczymy się co to są zabawki - wczoraj zaniosłam mu piłeczkę pingpongową, to najpierw przed nią uciekał, ale dzisiaj już szalał, atakował, polował na nią, mam też pomponik przy swetrze to się nim zainteresował. Jutro kupię jakąś myszkę futrzaną.
Biedak jak tylko wypuszczę go z klatki to sie rozciąga, przeciąga, niewygodnie mu tam.


Poproszę żeby ustalić kto będzie koordynował szukanie mu domu - chciałabym zrobić jakieś ogłoszenia ze zdjęciem i muszę mieć numer telefonu jaki mogę w nich podać.

Ogólnie wygląda to tak, że do piątku, najpóźniej soboty 12:00 [tak pracuję] kot może być w lecznicy, ale potem musiałby go zabrać jakiś domek tymczasowy, ja wyjadę znowu na weekend a kot nie może na tak długo zostać sam. Nie może też siedzieć w lecznicy do oporu, bo szef w końcu kiedyś się wkurzy i skończy się pomaganie.

[Eleni]

Póki co mogę tylko podnieść i nadal intensywnie szukać Tylko, że zaczyna mi brakować pomysłów. Pomóżcie

[Zakocona]

Co z ogłoszeniami? Czy kot jest na jakimś forum rybnickim lub w lokalnej gazecie? Bez takiej totalnej reklamy dom się nie znajdzie.

[ALUTKA_4]

Szczęściarz jest w ogłoszeniu na rybnik.com.pl

Nie odzywałam się bo niestety byłam w szkole a fe

szukam po wszystkich znajomych i po nieznajomych też. Gdyby ktoś był chętny - podaję nr telefonu: 600 312 434

[ALUTKA_4]

dzwonię, pytam wszystkich - baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo się staram.
Nie tylko ja - ANYA90125 też szuka i Eleni - pozdrawiam Was laseczki i wszystkich, którzy pomagają, najbardziej Bluerat -

[ALUTKA_4]

Jeszcze raz nr telefonu:


600 312 434 !!!!!!!!


Jutro przyjedziemy do Bluerat i to nie tylko z powodu Szczęsciarza!!. Okazało się ze wszystkich w domku coś gryzie. Myślelismy ze winowajcą jest psiunia Nala - pewnie ma pchły ponieważ posiada kudłów jak baran. Obcięłam jej kudełki, odpchliłam i.... okazało się ze ona to miała parę pchełek, ale nasz ukochany Ramcio (maleńki prawie 9-kilowy kocio) ma pcheł tyle co choinka igieł !!!!!!!!!!!!!!!
MASAKRA - dziś śpi w piwnicy (pewno się obrazi - taka zniewaga) a nie jak zwykle w naszych łóżkach a jutro będzie kolejna wielka obraza bo odpchlimy jego wysokość.

[bluerat]

Czy mogę ten numer telefonu podawać w ogłoszeniach?
Chcę zrobić papierowe ze zdjęciem do porozwieszania na mieście i mogę wystawić Młodego na Allegro.

Sprawozdanie z wieczornej wizyty :

od 11:00 zrobił 2 kupy, konsystencja bz
pobawiliśmy się trochę - tym razem gwoździem programu była smyczka z szeleczek, ciągnięta przeze mnie po podłodze - tzw. zabawka interaktywna , tak poganiał że aż się musiał napić wody.

Domek pilnie poszukiwany !!!

[ALUTKA_4]

Oczywiście - można ten nr telefonu zamieszczac wszędzie - byle tylko kicio znalazł domek

[ALUTKA_4]

Papaty - do jutra

[Iburg]

To ja jeszcze na dobranoc podniosę. Śliczny kociak czarno biały szuka pilnie domu.

[annette88]

Gdzie ujesteś, domku? Koci aniołek czeka

eleni

[ALUTKA_4]

[sabianka]

Czy mogę ten numer telefonu podawać w ogłoszeniach?
Chcę zrobić papierowe ze zdjęciem do porozwieszania na mieście

Jak będzie ogłoszenie to proszę o wstawienie linka, mogę rozwiesić w centrum.

Nie wiem czy nie warto by go też w Nowinach ogłosić.
Kiedyś była też w Wyborczej taka rubryka "człowiek szuka kota, kot szuka człowieka"; nie wiem tylko czy to codziennie było czy tylko w jakiś jeden dzień

[Eleni]

I w górę hooop....