Nie wiem, nie umiem sensownie i obiektywnie odpowiedzieć na to pytanie. Apetyt ma, świerzb się roznosi, jest jakby żwawszy - przynajmniej w oczekiwaniu na jedzenie. Teraz znowu śpi w kuwecie, co mnie martwi. Bo mimo, iż całe życie był kotem słabo myjącym się

to jednak nigdy nie pokładał się we własnych odchodach. Chcę wierzyć, że mu lepiej, ale ile w tym prawdziwej prawdy, a ile mojego chciejstwa, nie potrafię ocenić
ewar pisze:Ja kocham starsze koty,psy i ludzi.
Czy to znaczy,ze z Draculem już lepiej?
Mam tak samo, starzy ludzie jakoś mnie wzruszają niezmiennie, może poprzez pamięć moich "dziadków", których bardzo kochałam i z którymi miałam znakomite relacje.
Również stare zwierzęta budzą jakąś moją szczególną czułość
