Moje koty - prosba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 05, 2008 14:32

Cukier z pewnością nie pozwala mu się doleczyć i dojść do siebie :( Założenie bylo takie, że najpierw spróbujemy glipizide, ale niestety nie poskutkował, wiec teraz insulina :( Przy tym, jakim pacjentem jest Dracul, jestem przerażona. No ale wyjścia nie ma.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 14:37

Z reguły koty nie są dobrymi pacjentami,ale może instynktownie poczuje,że mu leczenie pomaga i nie będzie tak źle?Próbuję coś wymyślić,żeby już nie było tak bardzo pesymistycznie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 05, 2008 14:45

Inna sprawa, że ja mistrzynią w robieniu zastrzyków nie jestem. On się denerwuje, ja się denerwuję, że on się denerwuje, jemu wzrasta zdenerwowanie bo wyczuwa nasze :roll: 8O
A przy zastrzyku ręce mi się robia jakieś drewniane - no nie mam wprawy.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 14:48

Kasiu, ćwiczenie czyni mistrza. Ja trenowałam na swoich i po kilku razach Bunga nawet nikt nie musiał trzymać. A Luśkę owijałam w gruby szlafrok, obwiązywałam rękawami i kłułam w dupkę.
Kciuki za Draculka i Ciebie.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 05, 2008 15:13

Basiu albo ja jestem sprawna inaczej, albo Dracul jest inny, nie wiem. Wiem tylko, że inne moje koty jestem w stanie "opanować". A zastrzyki mi nie idą, a juz mu robię ze 2 tygodnie :(

Za chwilę wychodzę, jak wrócę powalczymy z insuliną :strach:
Ostatnio edytowano Pt gru 05, 2008 19:02 przez casica, łącznie edytowano 1 raz
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 16:45

Akurat wierzę,że są koty wyjątkowo trudne do leczenia.W przypadku Dyźka mojej córki potrzebne są trzy dorosłe osoby do trzymania przy szczepieniu,a potem każdy uczestniczący w "torturach" zostaje przez niego pobity.Tabletka?Nie ma takiej opcji.Na szczęście zdrowy jak koń.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 05, 2008 18:56

Kciuki za Dracula, by się lepiej poczuł...
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 06, 2008 9:56

Witam w sobotnie przedpołudnie.Jak koty?Mam nadzieję,że poradziłaś sobie z zastrzykami i Dracul już poczuł się lepiej.W końcu cukrzyca to straszne paskudztwo.Mizianki dla Putity,bardzo polubiłam tę kotkę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 06, 2008 10:51

Dziewczyny :) to szczyt zakręcenia, byłam przekonana, że zdałam relację :roll:

Draculek dostał insulinę wczoraj wieczorem i dzisiaj rano. Nie, nie mogę stwierdzić szczególnego zachwytu z jego strony, ale też nie było histerii. Igła jest taka cieniutka, dawka maleńka, więc nawet nie miał się kiedy zdenerwować. Po nakłuciu pobiegł pędem do miseczki Rysi i głośno warcząc pożarł/połknął jej zawartość. Niestety dzisiaj w ciągu dnia dostanie dwa inne zastrzyki, których podawanie lightowe już nie jest. Wczoraj kochany ten kotek przyszedł do mnie, poprzytulał się i poszedl spać gdzie indziej.
W niedzielę podjedzie Magda zbadać mu cukier, a w przyszłym tygodniu kupie glukometr. Tego się boję, tego codziennego pobierania krwi z uszka. I nie tego, że mam to zrobić, tylko tej walki z Draculem.

Ewar, Putita wygłaskana. Ona też już starsza pani, też około 15 lat ma moja koteńka.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 06, 2008 13:32

Ja kocham starsze koty,psy i ludzi.
Czy to znaczy,ze z Draculem już lepiej?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 06, 2008 13:42

Nie wiem, nie umiem sensownie i obiektywnie odpowiedzieć na to pytanie. Apetyt ma, świerzb się roznosi, jest jakby żwawszy - przynajmniej w oczekiwaniu na jedzenie. Teraz znowu śpi w kuwecie, co mnie martwi. Bo mimo, iż całe życie był kotem słabo myjącym się :wink: to jednak nigdy nie pokładał się we własnych odchodach. Chcę wierzyć, że mu lepiej, ale ile w tym prawdziwej prawdy, a ile mojego chciejstwa, nie potrafię ocenić :(

ewar pisze:Ja kocham starsze koty,psy i ludzi.
Czy to znaczy,ze z Draculem już lepiej?


Mam tak samo, starzy ludzie jakoś mnie wzruszają niezmiennie, może poprzez pamięć moich "dziadków", których bardzo kochałam i z którymi miałam znakomite relacje.
Również stare zwierzęta budzą jakąś moją szczególną czułość :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 06, 2008 13:47

Moja Mela miała zwyczaj kłaść się ,na szczęście do czystej kuwety,kiedy używałam Benka zielony las.Zmieniłam już dawno i kuweta jest toaletą,a nie sypialnią.
Nieustające kciuki za Dracula.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 07, 2008 10:57

No i mamy za soba poranny pomiar cukru, na czczo 492 :strach:
Bafała mu Ania, dzięki za pomoc, zwiększamy ilość z 2 jednostek na 5. Ponoć może być taka pierwsza reakcja organizmu na insulinę. A morfologię, wczoraj zapomniałam napisać, ma w sumie dobrą, oprócz podwyższonych leukocytów - no ale przecież infekcja nie doleczona więc i nie dziwne. Więc tylko, żeby ten cholerny cukier unormować
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 07, 2008 11:30

Kasiu super ze morfologia całkiem dobra:) ja trzymam kciuki:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 07, 2008 19:28

Ja też!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1395 gości