Sześć razy wyrzucany za drzwi- Anduś już we własnym domku!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 06, 2008 15:21

ruru pisze:
malinka1 pisze:No to czkam na dzień, kiedy będzie już brykał po całym mieszkaniu, tymczasem mi go żal, nie wie dlaczego musi siedzieć w klatce... :cry:


malinko, nie martw się
ta klatka to jest rezydencja klasy lux
niejeden by mu pozazdrościł

:P

Z czestymi przepustkami na kolana Duzych :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Sob gru 06, 2008 16:03

Kotek ma szczescie ale duzo zawdziecza tez swojej upartosci (i tupetowi :wink: )
Pchał sie , pchał, nie rezygnował i ... wywalczył domek! :)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 06, 2008 19:17

tak się cieszę, że kocio do takiego super DT trafił.głaski dla kociastych, dla Kimusi kochanej specjalne głaski!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob gru 06, 2008 19:56

Dziękuję Mumeczko, Kimcię wygłaszczę od cioci :D

Widzę, że Malinka bardzo się smuci z powodu tej klatki i muszę ją trochę pocieszyć :wink:
Mały po pierwsze nie siedzi w niej cały czas - teraz na przykład trzecią godzinę przebywa już poza nią. Poza tym będąc w klatce naprawdę nie sprawia wrażenia znękanego więźnia, słowo daję :wink:
Głównie śpi - sprawia wrażenie jakby się chciał wyspać za wszystkie czasy. Coś sobie podje poza tym, popaca zabawki, pobawi się w koci-łapci z kotami, wypucuje się, pójdzie do kuwetki, znowu podrzemie ... a jak zaczyna się wiercić to biorę go na ręce, wypuszczam na spacer po domciu i jakoś leci :D

Teraz mały niuniuś śpi

taki jestem mały kotek na wielkim fotelu
Obrazek


Obrazek

Obrazek

no i strasna klatka :D

Obrazek

Obrazek

Kiciuś ma z niej widok na całe mieszkanie, widzi wszystko, co się dzieje. Zdecydowanie lepsze to moim zdaniem niż zamknięta łazienka.

Byliśmy dzisiaj u pani wet. Anduś został dokładnie obejrzany, osłuchany, wymacany.
Tabletka z Twojego opisu Malinko została zidentyfikowana jako Panacur. Panacur podaje się codziennie przez trzy dni, a po dwóch tygodniach powtórka. Ponieważ została przez Twoją koleżankę podana jednorazowo odrobaczanie trzeba powtórzyć, bo jedna dawka absolutnie nie wystarcza. Przy okazji pani dr powiedziała, że cała tabletka Panacuru przewidziana jest na 5 kg kota i że 1/2 to było za dużo dla małego. No i żeby bardzo uważać przy samodzielnym podawaniu środków odrobaczających, żeby nie zaszkodzić).
Pani wet. zadecydowała, żeby dać małemu brzusiowi odpocząć i od poniedziałku mamy podać zgodnie z jej zaleceniem po 1//3 taletki przez trzy dni. Ponieważ Andy ma bardzo nieładną biegunkę ma przez najbliższy tydzień jeść tylko mokrego intestinala/sensitiva i suchego intestinala RC. Zrobiliśmy stosowne zapasy jedzonka :D Jak się nie poprawi to na kontrolę w najbliższą sobotę mamy pryjechać z kupą do badania.
W uszach jest świerzb :( , na szczęście mam jeszcze ze starych zapasów Oridermyl, będziemy kurować uszyska.
Temperatura w normie, pchełek nie stwierdzono, natomiast pani dr zauważyła charakterystyczne wgniecenie sierści na szyi - od obróżki. Jak nam to pokazała, to faktycznie przyznaliśmy jej rację. Hm...
Z grubsza oględziny wypadły zadowalająco - panią wet. martwi głównie ten biedny, napęczniały brzusio, ale to pewnie od robali. Zobaczymy, co będzie za tydzień.

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 06, 2008 21:09

Cudo z Andusia jest :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :love: :love:
mój heniek troszkę podobny biały bródka
i też z tamtych, randomskich okolic :P
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 06, 2008 21:36

Aniu, dziękuję za obszerne relacje, muszę przyznać, że mnie uspokoiłaś :lol: Ciekawi mnie ten ślad po obróżce, może przeciwpchelnej, czyżby był w domu u kogoś? A jeśli był, to chyba nie dbali o niego, bo te uszka i robaki. U nas lekarze dają na świerzb w uszkach i jednocześnie niektóre robaki stronghold na kark, moim to pomogło. No i czyściłam uszka. Jeśli chodzi o tabletkę, to mały dostał 1/4 tabletki, bo lekarz jej mówił ,że cała na 5 kg i tak zalecił. Nie miał biegunki, myślę, że po tej tabletce się pojawiła. Kitek nie był zbyt chudy, no i jest bardzo kontaktowy, mógł rzeczywiście być wyrzucony z domu. W Radomiu jest tragedia z wyrzucanymi zwierzakami, mamy pełne ręce roboty. Dziś byłam w schronisku i wróciłam w kiepskim nastroju, wszystkie patrzą z taką nadzieją na człowieka, a nie można ich zabrać, nie można prawie 500...... :cry: Trzymam kciuki za Andusia....dobrze, że nie przyszło tym chłopom z portierni do głowy dzwonić do schroniska, bo Anduś podzielił by los tych biedaków....

malinka1

 
Posty: 1151
Od: Czw cze 28, 2007 8:27
Lokalizacja: Radom

Post » Sob gru 06, 2008 22:24

Obrazek
ale jestem ciudny :love: :love: :love:

Taka mniejsza Mamrotka w chłopaczkowym wydaniu :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob gru 06, 2008 22:36

zuzia96 pisze:Obrazek
ale jestem ciudny :love: :love: :love:

Taka mniejsza Mamrotka w chłopaczkowym wydaniu :lol: :lol: :lol:


Oj rzeczywiscie do Mamroci podobna :D
Hopsamy
A chłopoczek CUDO nad CUDAMI
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie gru 07, 2008 8:21

Aniu, piekny z Andiego malentas, taki Dyzio Marzycel :D
:love: :love: :love:
Mam nadzieje, ze klopoty jelitkowe predko sie unormuja, a brzusio dojdzie do siebie, po wygnaniu lokatorow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Obrozka :? Wole nie myslec, co kolejny przedstawiciel naszego gatunku "zafundowal" temu slodkiemu, bezbronnemu kociakowi :evil: :twisted: :evil:

Sciskam i wracam do spania :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Nie gru 07, 2008 8:26

maly jest sliczniutki :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 07, 2008 10:06

Fajny domek na środku mieszkania. 8) :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie gru 07, 2008 13:17

Anduś od rana ma świeeetny humor :wink: : wygląda na to, że już odespał swoje stresy.

Jak jest wyspany i najedzony to ma mnóstwo wigoru - biega jak mały pershing aż moim statecznym kotom oczy wychodzą ze zdziwienia 8O. Ale już nikt na niego nie syczy, Rudzio i Drops bawią się z nim.

Zapraszamy ciocie do kina:

http://pl.youtube.com/watch?v=7XUC9dG95WM

http://pl.youtube.com/watch?v=GdHKVRUxZyM

Wybiegał się, narozrabiał, a teraz śpi :D

Kamień trochę spadł mi z serca, bo Andusiowi smakuje karma weterynaryjna przeciwbiegunkowa tj. intestinal i sensitivity RC. Tzn. suche nie bardzo, ale saszetki je. Nie jest specjalnym obżartuchem, ale zjadł z apetytem od rana jedną saszetkę podaną na 3 razy. Wczoraj też całą w dwóch porcjach. Mięska nie bardzo chce jeść - patrzy, wącha, jakby nie wiedział, że to jest jadalne. Pewnie jego "opiekunowie" nie karmili go mięsem.
Kupa wczesnoporanna lepsza - luźna, ale uformowana, dużo lepsza niż wczoraj, może się pomało w brzusiu wszystko normuje. I nie była tak przeraźliwie śmierdząca jak poprzednie, od których nos urywało :roll: (Łóżko mam dwa metry od klatki więc doskonale wyczuwam wszystkie nuty jej zapachu, zwłaszcza nad ranem :wink: ).

Co do obróżki to tak - też myślimy, że mogła to być obróżka przeciwpchelna. Czyli, że mały był czyjś ...

Dzisiaj oprócz kizi-mizi z Dużymi będzie też czyszczenie uszu i zakraplanie Oridermylem. Nie ma lekko :wink:

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 07, 2008 13:32

śliczny i kochany kocio.a klatka jak salon normalnie luksusowy!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie gru 07, 2008 13:36

mumka27 pisze: a klatka jak salon normalnie luksusowy!


no :!:
a mnie Malinka podejrzewa, że ja męczę jej ulubieńca :wink:

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 07, 2008 16:32

Andy chyba polubił swoje mieszkanko :D Ta budka to taki jego zaciszny kącik odpoczynkowy, w którym bardzo dobrze się czuje. Przykrywam mu ten bok klatki ręcznikiem, żeby miał tam spokojnie i żeby go żaden kot nie niepokoił wtykaniem swojego ciekawskiego nosa :wink:

Już drugą godzinę ma otwarte drzwiczki od klatki, ale wcale nie chce mu się wychodzić :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: taizu, zuza i 16 gości