Modrzewiowy fotoreportaż.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 08, 2008 23:11

Modrzew wpadł w odwiedziny do weterynarza. Znowu zapalenie ucha. Wet przypuszcza, że może to być reakcja alergiczna. Modrzew ma też wylizanego placka na przedniej łapie (tam gdzie ma czarną łatkę, wylizane ma z tyłu). Nie ma tego dużo, ale prawdopodobnie przyczyna jest ta sama. Mamy surolan do zakraplania uszu (dwa razy dziennie przez tydzień) plus do tego u weta zastrzyk (coś na D), żeby tak nie swędziało i żeby Modrzew się nie drapał. Ma działać 5-7 dni, jeżeli będzie się dalej drapał - powtórzyć.
Dziś drugą dawkę miał zakraplaną w domu. Ręka, noga, mózg na ścianie. :roll: Zawsze mnie dziwi, że ta mała bestia ma tyle siły. Nie ma bata, żeby siedział spokojnie. No chyba, że będę go woził codziennie do weterynarza, bo tam się zachowuje spokojnie (aż pan doktor się zdziwił ;-)), nie licząc może tego, że przy badaniu trzęsie się jak galareta. Chociaż przy zakraplaniu już lekko się wkurzył i majstrował łapą przy uchu, żeby już nic mu tam nie robić. ;-) W poczekalni oczywiście się obraził, jak chciałem go pogłaskać to poszedł na drugi koniec koszyka. ;-)
A w poczekalni czekał z nami inny kot ze swoją Dużą. Właściwie "kot" to mało powiedziane. Wielkie kocisko, na cały koszyk! 8O Myślałem, że Modrzew jest duży, ale on zajmuje w porywach 1/3 koszyka (koszyki takie same ;-)). Ale piękny był. Podobny do rosyjskiego niebieskiego z tego zdjęcia, tylko z żółtymi oczami. I miał świetne, puchate futro. :-)
No i udało się lekko Modrzewia ochudzić ostatnio. ;-) Wygląda jak najbardziej prawidłowo, nie jest już taki kulkowaty, nawet fałdę na brzuchu ma bardziej zarośniętą sierścią. ;-) Nie wiem, czy sprawdza się opcja "dużo małych posiłków w ciągu dnia", czy to dziś ten stres tak bardzo na niego podziałał i dziś mu się tak schudło. ;-)

Zdjęcia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Filmik: Przezywanie gołębia
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie lis 09, 2008 16:06

No Modrzewiu kochany,co Ty znowu wykombinowałeś z tymi uszami :?
Mam nadzieję,że wszystko szybko wróci do normy :ok:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob lis 15, 2008 22:13

Dlaczego koty zawsze chcą wleźć tam gdzie im nie wolno? Modrzew zwiedzał ostatnio piwnicę. Nie muszę mówić, jaki "czysty" wrócił? :roll: ;-)
Ale za to przeprosił się ze swoim koszykiem (co ciekawe - po wizycie u weterynarza, więc koszyk mu się raczej powinien źle kojarzyć ;-)). Na łóżku śpi tylko jak ja też tam leżę, jak nie - idzie do koszyka.
Dziś ostatni raz dostał Surolan. Zastrzyk też już przestał działać. Drapie się trochę, ale bez przesady. Mam nadzieję, że w końcu mu doleczymy te uszy do porządku. No i zupełnie przypadkowo odkryłem, jak go trzymać żeby się nie wyrywał. Nawet udało mi się w pojedynkę zakroplić mu uszy. :D Może nareszcie wyjdę bez szwanku z obcinania pazurów. ;-)

Zdjęcia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Sob lis 15, 2008 22:17

Dużo zdrowia zycze Modrzewiowi !
I niech juz "nie wpada" do weta :)

ps. ostatnia fotka z modrzewiową paszcza piekna :)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 16, 2008 0:00

zielona.ona pisze:Dużo zdrowia zycze Modrzewiowi !
I niech juz "nie wpada" do weta :)

ps. ostatnia fotka z modrzewiową paszcza piekna :)

Dziękujemy bardzo. :D

A wszystkich odwiedzających zapraszam na bazarek dla Niekochanych:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3718302
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Sob lis 22, 2008 23:50

Z uszami na razie ok. Modrzew się drapie, ale w granicach normy. Strupków brak.
Obcięliśmy mu dziś pazury. Wszystkie za jednym podejściem! 8O Chwyt jak przy zakraplaniu uszu przy obcinaniu nie sprawdza się tak dobrze. Modrzew obcinania pazurów nienawidzi i zrobi wszystko, żeby uciec. Uspokoił się na chwilę, jak włożył głowę między moje ramię i bok (chciał się przecisnąć i uciec, ale mu się nie udało ;-)) - nie widział co się dzieje i spokojnie można było mu obciąć 7 pazurów przy tylnych łapach. Przy ósmym już się wnerwił, ale jakoś poszło. :twisted:

Zdjęcia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Przypominam o bazarku na Niekochane. Część aukcji kończy się już za godzinę!
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie lis 30, 2008 0:43

Modrzew zaczął ostatnio polować na rzucane przedmioty. Znalazłem gdzieś na podłodze kawałek suchego i rzuciłem nim do kosza na śmieci. Celować umiem średnio i trafiłem w biurko. :oops: Za to Modrzew zobaczył, że leci coś zjadliwego i rzucił się w pogoń za chrupkiem. :lol: Dziś próbował upolować resztkę ołówka (znowu nie trafiłem do kosza...), ale zobaczył, że tego się nie da zjeść i dał ołówkowi spokój. Za to za zabawkami dalej nie chce biegać. :roll:

Zdjęcia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I filmik - za tą kołdrą coś się czai.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Sob gru 06, 2008 23:32

U nas niewiele się działo w tym tygodniu. Nudy. Dłużyzny. Jak w polskim kinie. Obrazek
Modrzew zainteresował się... taśmą izolacyjną. Gonił, jak mu poturlałem. :lol: Sprawdza się moje marudzenie, że weź tu kupuj kotu zabawki, to i tak się będzie bawił czym innym. :roll: ;-)

Zdjęcia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Sob gru 13, 2008 23:07

D-L-A-C-Z-E-G-O kot zawsze wlezie tam, gdzie wleźć nie może albo nie powinien?! :roll: Poszedłem po patelnię z prażonymi orzechami do sieni. Jakąś (co najmniej) godzinę później poszedłem do góry i coś mi nie pasowało, że nigdzie nie ma Modrzewia. Zgadnijcie gdzie był? :roll: I teraz nie wiem, czy ma do mnie pretensje, że musiał siedzieć w zimnej sieni, czy zadowolony, bo w sieni stoi wózek dziecięcy, a Modrzew tylko na to czeka, żeby do niego wleźć i spać. :roll: ;-)
Ucho znowu podrapane. Zakraplamy Surolanem. Ale chyba już wiem czemu mu się tak robi.
No i rozbrykał się strasznie. :D Co wieczór kilka rund sprintem na dystansie tapczan w kuchni* - krzesła na klatce schodowej. ;-) No i ostentacyjne ostrzenie pazurów nie tam gdzie trzeba, żebym widział i go pogonił. ;-)

Zdjęcia (przepraszam, że tak mało, ale przy takiej pogodzie albo jest za słabe światło, albo, jak już wyjdzie słońce, to światło jest za ostre):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Filmiki: Sznurek, Szarża


PS.: W niedzielę były urodziny ojca, przyjechał kuzyn, z nudów wpadliśmy na pomysł, żeby pograć w monopol. Koniec końców kot miał więcej uciechy niż my. :D Rozwalił się w kartonie na pieniądzach i bił pionki i domki. :D Aż żal mu było przerywać, tylko trzeba było uważać, żeby w tej zaciętości nie zeżarł któregoś domka. ;-) Zdjęcia - w następną sobotę. ;-)

*gdybyście się zastanawiali co robi tapczan w kuchni, to kuchnia u mnie na piętrze jest tylko z nazwy ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie gru 21, 2008 19:16

Czas chyba zmienić tytuł wątku na "nowe zdjęcia w każdy weekend", bo ostatnio coraz częściej zdjęcia są w niedzielę. ;-)

Kupiłem Modrzewiowi dwie gąbkowe piłki do zabawy. Miałem nadzieję, że skoro umiał się bawić domkami z monopoly to piłkami też będzie chciał. W połowie mi się udało. ;-) Jak sam trochę porzucam piłkami to ewentualnie się nimi zainteresuje - przynajmniej dopóki któraś go nie dotknie, bo wtedy zazwyczaj ucieka. ;-) Ale sam z siebie prawie wcale. Przecież się nie będzie jakimiśtam kocimi zabawkami bawił. ;-)

Zdjęcia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Filmiki:
Monopoly: 1, 2, 3, 4
Atak
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie gru 21, 2008 22:46

Jak zawsze Modrzew jest cudowny :D
Exstra filmiki-ale se zabawę znalazł :smiech3:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon gru 22, 2008 0:22

BOENA pisze:Exstra filmiki-ale se zabawę znalazł :smiech3:

I jeszcze by się pewnie bawił i bawił i bawił i bawił... Ale jak próbował zeżreć domek to zwinęliśmy całość, w trosce o dobro Modrzewia (jak również po to, żeby mieć czym grać następnym razem, bo część banknotów była w stanie "lekko po przejściach" :lol:). Modrzew się jeszcze nigdy tak nie ubawił. :lol:

No i dziś pierwszy raz mu się znudziło leżenie na kolanach. ;-) Ściągnąłem sobie "Ściganego" na komputer, bo mi się w zeszłym tygodniu na TVNie nie udało zobaczyć. Ułożyłem się przy komputerze i położyłem sobie Modrzewia na kolanach. Wcześniej spał zwinięty na tapczanie i łypał na mnie jednym okiem, czy aby go na kolana nie wpuszczę, a jak już chciałem go wpuścić, to sam nie przylazł, musiałem go przynieść. :roll: ;-) Po 2,5 h filmu już miał dosyć, sam zszedł z kolan, bez protestów, co mu się chyba jeszcze nie zdarzyło. ;-)

A kartki świąteczne dotarły do schroniska?
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Pon gru 22, 2008 17:25

siriwan pisze:
A kartki świąteczne dotarły do schroniska?


Tak dotarły :D
Pani Kierownik była bardzo miło zaskoczona.
Dziękujemy bardzo Siriwan za taką niespodziankę :1luvu:
Na okres świąteczny kartka z Modrzewiem będzie u mnie stała na honorowym miejscu :wink:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon gru 22, 2008 20:07

Skoro się spodobało, to pochwalę się co zmajstrowałem, niech i inni zobaczą chociaż elektroniczną wersję. ;-)

Kartka: Obrazek

Oczywiście sobie też jedną wywołałem. :-) Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie gru 28, 2008 23:30

Modrzew miał ciężkie święta - przyjechało wujostwo z kotem (pamiętacie Kitę?). ;-) Wziąłem go, żeby mu Kitę pokazać, jak jeszcze siedziała w koszu (żeby przypadkiem nie doszło do łapoczynów). Uciekł, schował się, cały dzień spod koca nie wychodził. :roll: Jak jeszcze raz się spotkali (Modrzew u mnie na rękach, Kita u wujka na rękach), to Modrzew trząsł się jak u weterynarza. :roll: Ale jakoś to przeżył, wychodził zawsze na noc i bardzo chciał wychodzić na korytarz, ale jak widział, że tam siedzi Kita, to zawsze się rozmyślił. ;-)
Ale pewne postępy robi. Na Wielkanoc, jak już "intruzi" pojechali do domu to cały dzień jeszcze chodził baaardzo ostrożnie po domu, żeby przypadkiem nie wpaść na któregoś. Dzisiaj jak mu otwarłem to po chwili już był w kuchni i czekał na żarcie. ;-)

Zdjęcia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

I pochwalę się przy okazji jakie fajne kocie prezenty dostałem od siostry. ;-)
Obrazek Obrazek

Tu będzie duuuuuuużo filmików, tylko je wrzucę na Google Video.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 589 gości