Cytrysia, Mruczek , Lucysia - Odeszła ['']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 05, 2008 22:14

Dziekuję Aguś że dzieki Twojemu dobremu serduszku mogłam zadzwonić do Ani :)
Ania bardzo się zamartwia zdrowiem Lucynki a to nie pomaga w dojściu do siebie :(
Słychać smutek w jej głosie

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt gru 05, 2008 22:20

Ania dziekuje i pozdrawia Was serdecznie
gadałyśmy teraz,ale bardzo juz zmeczona i podskoczyło jej ciśnienie :(
dostała leki i już bedzie spać
Jutro zadzwonie do niej
Gdy jej powiedziałam ze tu na forum wszyscy paluszki trzymają to się uśmiechnęła i chyba wzruszyła

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt gru 05, 2008 22:25

Rozmawiałam z Anią teraz kilkakrotnie. Jutro wybieram się do Lucysi zrobić jej kroplówkę i pomóc w czym się da. Muszę się tylko umówić konkretnie z Agalenorą.

Kochani! Wkrótce Ania opuści szpital i będzie potrzebowała naszej pomocy. Jej możliwości ruchowe będą przez czas rekonwalescencji ograniczone. Oznacza to po prostu, że codziennie ktoś powinien do niej wpaść pomóc przy obsłudze kotów. Przygotujmy się wcześniej na ten moment. Stwórzmy listę chętnych, określając zarazem, jakie dni i jakie godziny komu pasują. W ten sposób uda się nam stworzyć grafik odwiedzin i zanim Ania wróci do domu, będziemy przygotowani.
Wpisuję się jako pierwsza. Odpowiadają mi godziny wczesnopopołudniowe poza piątkami i 16 XII.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 05, 2008 22:28

Ja chetnie pomoge w leczeniu Lucysi...niestety na miejscu nie pomoge bo za daleko....ale jak tylko potrzeba jakiegokolwiek wsparcia to jestem
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 05, 2008 22:30

aga9955 pisze:Ja chetnie pomoge w leczeniu Lucysi...niestety na miejscu nie pomoge bo za daleko....ale jak tylko potrzeba jakiegokolwiek wsparcia to jestem


Też sie pod tym podpiszę, jesli mogę pomóc w jakis inny sposób, to piszcie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 23:35

Dzięki dziewczyny, każda pomoc jest potrzebna, bo na Lucysię kasa płynie jak Niagara :( A Ania w szpitalu też miała nieprzewidziane wydatki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 05, 2008 23:37

ja chętnie ugotuję jakies zupsko :)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt gru 05, 2008 23:39

mziel52 pisze:Dzięki dziewczyny, każda pomoc jest potrzebna, bo na Lucysię kasa płynie jak Niagara :( A Ania w szpitalu też miała nieprzewidziane wydatki.


Ja mam nr konta Ani, pytanie tylko czy skoro ona w szpitalu to jest sens przelewać na jej konto? Czy może lepiej np na Twoje? Jak zdecydujesz co i jak i komu to wyslij mi pw z namiarami :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 06, 2008 0:18

casica pisze:
mziel52 pisze:Dzięki dziewczyny, każda pomoc jest potrzebna, bo na Lucysię kasa płynie jak Niagara :( A Ania w szpitalu też miała nieprzewidziane wydatki.


Ja mam nr konta Ani, pytanie tylko czy skoro ona w szpitalu to jest sens przelewać na jej konto? Czy może lepiej np na Twoje? Jak zdecydujesz co i jak i komu to wyslij mi pw z namiarami :)


Napisałam priva do Anielki ale mi jeszcze nie odpowiedziała.....
casica jak masz nr konta Ani to dawaj :) albo zadecydujcie jak to zrobic zeby pomoc i wyslijcie mi pw:)
dzieki
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 06, 2008 0:41

Casica, ja nie mam konta :oops: przelewajcie na Ani.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 06, 2008 12:05

Lucysia nie wygląda najlepiej, zaniepokoił mnie pyszczek - wczoraj zabrałam ją na Białobrzeską.


Wetka uznała, że trzeba zrobić badania na FIV i ewentualnie białaczkę - no i badania krwi, nie tylko cukier.

Ostatnie chyba były w sierpniu. Ale to już Ania musi zdecydować...

Te wciąż nieleczące sie dziąsła (pomimo leków i zabiegu) to niepokojący objaw. Lucysia miała problem z dziąsłami, przez wiele, wiele miesięcy. Zabieg usunięcia ząbków nie pomógł


W takim wypadku, zdecydowanie trzeba wykluczyć FIV.
:(




Dostała antybiotyk i tolfedynę, chyba poczuła się trochę lepiej. Po powrocie do domu zjadła saszetkę. Dziś jedziemy podać jej zastrzyki i kroplówkę.
Trzymajcie kciuki


Piwniczne koty przede mną uciekają na zewnątrz, gdy słyszą przekręcania klucza w zamku, więc nie wiem, ile ich jest, czy wszystkie przychodzą :wink: . Jedzenie znika.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob gru 06, 2008 12:25

Podaj mi koszty tych badan....i oczywiscie sposob w jaki moge je sfinasowac lub chociaz dofinansowac.....strasznie mi przykro:(
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 06, 2008 12:54

szkoda mi Lucysi:( taka kochana, miziasta kocinka i tyle sie nacierpi..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob gru 06, 2008 13:18

aga9955 pisze:Podaj mi koszty tych badan....i oczywiscie sposob w jaki moge je sfinasowac lub chociaz dofinansowac.....strasznie mi przykro:(


Z ust mi to wyjęłaś. Oczywiście, że zróbcie Lucysi wszystkie konieczne badania i testy, wszystko co należy.

Dziewczyny podliczcie potrzeby Ani i potrzeby jej kotów, podajcie nam na pw orientacyjną sumę. Jak będę wiedziała o czym konkretnie rozmawiamy, to dzisiaj wieczorem zrobię przelew
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 06, 2008 13:21

Ja rowniez wieczorem zrobie....mysle ze wspolnymi siłami damy rade a Ania poczuje sie lepiej.

Nic tak nie dołuje jak niepewnosc o zdrowie futerka. Ani taki stres jest zupełnie teraz zbedny...Ona ma wracac do zdrowia a wiem z doswiadczenia ze nerwy i depresja nie pomagaja w chorobie kregosłupa:(

Zrobmy wszystko co mozliwe zeby jakos pomoc Ani...
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 199 gości