K-ów,część kotów z Kłaja nadal czeka na pomoc na mrozie:-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 04, 2008 19:04

Tweety pisze:
kastapra pisze:
Tweety pisze:kastapra, dostałam wiadomość, że transport do Lublina jest jednak dopiero w przyszłym tygodniu :(


Hmm....zadecyduj, jesli trzeba to pojadę w tą niedzielę. Do której godziny koty od Zo muszą znalezc się w Krakvecie jutro? Czy masz Agnieszko jakies koty do tej akcji TOZ-u? Lub kogoś kto ma, czy jednak nie chcesz ryzykować z tą szczepionką>?


rozmawiałam z wetem z Mickiewicza, zostały całe trzy miejsca do jutra do 15-stej, gdzieś ktoś do mnie pisze, że ze 20 kotów od niego się załapie... na te trzy miejsca ...? jakaś paranoja z tym jest, zwłaszcza, że akcja jest od 17.11 i nikt nic nie powiedział wcześniej :(

Kastapra, Ty masz kontakt z tą panią od Bono, jak ona się zapatruje na przesunięcie terminu? no i nie wiem, co na to Noemik gdyby kociuch musiał jeszcze tydzień zostać u niej. A może pani wyjechałaby przed niego do tego Sandomierza jak poprzednio?


dopiero wróciłam do domu.


noemik przeżyje, jeśli Bono zostanie jeszcze tydzień. ale dla niego byłoby lepiej, gdyby się nie przyzwyczaił bardzo.
bo jak wróciłam, zajrzałam do sypialni, żeby dać mu papu. i wiecie co?
dziś już wyszedł do mnie sam z szafy, jak przed nią siadłam i kićkałam. :)
wlazł mi na kolana (SAM!) i się tak wtulał, że aż mi serducho piknęło.
Porozmawialiśmy, próbowałam mu wyjaśnić dlaczego jest u mnie, i że będzie dobrze, mam nadzieję, że zrozumiał. byłoby lepiej dla niego, gdyby w niedługim czasie miał juz swojego Dużego. Ja jestem postacią drugoplanową w tej historii.
jest kochany.:)

kocia rodzinka rozrabia na całego.

idę napić się herbaty, padam z nóg po pracy.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 04, 2008 19:10

catalina pisze:Tekla będzie miała dom :dance: Tekla będzie miała dom :dance2:

No cud, prawdziwy forumowy cud!!!!!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw gru 04, 2008 19:50

szkoda, że ta akcja nie została nagłośniona wcześniej :cry:

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Czw gru 04, 2008 20:22

miszelina pisze:
catalina pisze:Tekla będzie miała dom :dance: Tekla będzie miała dom :dance2:

No cud, prawdziwy forumowy cud!!!!!


no czy ja dowiem się coś więcej??? błagam!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 04, 2008 20:41

Triada po wieczornej pielęgnacji
mycie oczek ,zakraplaniu i nasmarowaniu uszek i okolic
musze przyznać że jest bardzo cierpliwa i nie protestuje jak dwa razy dziennie dłubię jej przy oczkach .
Obrazek
Obrazek
Dalia z kolei robi rzadkie kupki
Być może dlatego że dorwała się wczoraj do mojego talerza
I zamiast kotleta podjadła ziemniaków z sosem
Zaaplikowałem tabletkę mam nadzieje że pomoże
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw gru 04, 2008 21:10

Ninejszym zawieszam przyjmowanie i przechowywanie jakichkolwiek tymczasów u nas (mnie i Kosmy) na czas nieokreślony a raczej do czasu zmiany miejsca zamieszkania. I wyrażam oczywiście cheć szybkiego wyadoptowania naszych obecnych tymczasów. Niebawem pojawi się zestaw nowych ładnych fotografii wspomnianych. Powód jest właśnie przekazywany Kosmie.

Noemik - masz wolny cały weekend czy może jakieś preferowane terminy do sesji?

Jesli kot spod Wieliczki nadal wymaga zdjęcia to zapraszam w weekend - co do terminu się dogadamy.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

cincian

 
Posty: 109
Od: Pt paź 10, 2008 9:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 04, 2008 21:26

cincian pisze:Ninejszym zawieszam przyjmowanie i przechowywanie jakichkolwiek tymczasów u nas (mnie i Kosmy) na czas nieokreślony a raczej do czasu zmiany miejsca zamieszkania. I wyrażam oczywiście cheć szybkiego wyadoptowania naszych obecnych tymczasów. Niebawem pojawi się zestaw nowych ładnych fotografii wspomnianych. Powód jest właśnie przekazywany Kosmie.

Noemik - masz wolny cały weekend czy może jakieś preferowane terminy do sesji?

Jesli kot spod Wieliczki nadal wymaga zdjęcia to zapraszam w weekend - co do terminu się dogadamy.


Ty sobie chyba Cincian żartujesz :twisted: :!: :twisted: :?: :twisted: :!:

no chyba, ze mnie informujesz o przeprowadzce jakiejś :P

Jak tylko znajdzie się domek dla Malinki i dla Bruno (o ten w szczególności błagamy) to ja pewnie...

PS. Czy jak się wykastruje dorosłego kocura, to jego siuśki przestaną hoć trochę mniej śmierdzieć ?
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Czw gru 04, 2008 21:32

cincian pisze:Noemik - masz wolny cały weekend czy może jakieś preferowane terminy do sesji?

jestem cały weekend w domu, poza spacerami z psem i planowanymi zakupami jedzeniowymi w carrefourze, czyli blisko.
Oddasz mi wielką przyslugę, bo moje zdjęcia wychodzą raczej średnie, a te kotki są śliczne, tylko potrzeba umiejętnego fotografa. Z góry dziękuję. Oczywiście dostosuję się do Ciebie, kiedy by Tobie pasowało?
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 04, 2008 21:34

kosma_shiva pisze:Czy jak się wykastruje dorosłego kocura, to jego siuśki przestaną hoć trochę mniej śmierdzieć ?

Justyś, w moim przypadku (dwa dorosłe kocury, przywiezione z Pruszkowa) pomogło, nawet bardzo szybko. Dodatkowo przestały miaukolić pod drzwiami i sikać po ścianach (co robiły wcześniej okazjonalnie). Teraz ich mocz nie pachnie jakoś wyraziście, ot tak jak mojej kotki.
Ostatnio edytowano Czw gru 04, 2008 21:48 przez noemik, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 04, 2008 21:44

Jak wykastrowałem Wincentego to już na drugi dzień jego mocz
mniej śmierdział a po tygodniu już praktycznie nic nie waniało
podobno to trwa po kastracji do miesiąca .
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw gru 04, 2008 23:23

Jutro napiszę o Tekli, nie chce zapeszać. Daleko nie odjedzie prawdopodbnie :lol:

Natomiast własnie dostałam rewelacyjna, cholera jasna wiadomość do tymczasu Pumy, pamietacie może, ta z guzem, (dalej go ma), z resztkami uszu po świerzbie, no wiec zakomunikowano mi, ze kotka do połowy grudnia ma zmienić tymczas, bo obecny już niechce się nią opiekować. Świetnie!!!!!!!!!!!!!!!!!! Więc błagam o pomoc w szukaniu nowego tymczasu lub stałego domu, zdjęcia podeślę jak najszybciej. Tweety, trzeba będzie umówić ja na sterylkę i usunięcie tego guza, mam nadzieję, że się nie rozrósł. Kurde, tylko, co z nią będzie teraz, szlag mnie trafi, chyba.
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 05, 2008 1:36

Tweety, pani od Bono chcialaby go już miec, nie chciala zeby byl smutny w szpitalu czy cos, ale rozumie "problemy logistyczne" i nie ma zamiaru rezygnowac. Ja wiem, ze obiecalam i nie wycofuje sie z tego bron boze, ale mam naprawde tak ciezki okres ze palcem do d..y nie trafiam, mieszkanie zapuszczone i w ogole masakra, wiec jesli istnieje szansa na jakis inny transport to byłoby fajnie miec niedziele wolną, odgruzowac chałupę i spędzić trochę czasu z tymi moimi dzikusami :) Tydzien szybko zleci i Bono znajdzie sie w Domu! T&T dewastują strasznie, już nie mam siły :( Pozatym Tara dziwnie pomiaukuje, czy ona ma rujkę?????? Czy Tornado może ją dorwac????????????????????? Jestem załamana, bo NIKT, ale to NIKT nie zapytał o nie w sprawie adopcji. W sumie tyle............
A co do akcji TOZu faktycznie trochę późno to wszystko i ta szczepionka,eh! Pewnie się jej termin konczy albo ktos wygrał przetarg kto ma akurat taką, a nie inna, bardziej potrzebną! Taki kraj...............

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 05, 2008 9:37

Pantera z Pumą chyba się dogadają...

SPRAWOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI W DNIU 4 GRUDNIA 2008:

Kolik był u vetki. Został odrobaczony i dostał inne lekarstwo do oczek.
Pani, która uratowała Kolika, pokryje koszta kastracji Gryziorka. I chwała jej za to!!!!!
Dziaduś (wiosną skończy 15 lat) źle się poczuł, dostał biegunki. Wpompowałam w niego smectę i podałam stosowny antybiotyk - i rano już był w normie.
Niepokoi mnie Rudik. Nie je. Na razie podaję scanomune. W sobotę chyba pójdziemy do vetki - ale to nie jest najlepszy dzień, bo wtedy się nie pobiera krewki do badań.
Gryziorka roznosi. Znowu chciał mnie zabić. W przyszłą środę jadę z Kolikiem na kontrolę - i umówię się na amputację jajeczek Gryziorka.
Prosiłabym marcopolo - jeżeli to możliwe - o środek do dezynfekcji...

I tyle na razie.

A w cuda to ja strasznie chciałabym wierzyć, ale mi nie wychodzi. :roll:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 05, 2008 10:01

catalina pisze:Jutro napiszę o Tekli, nie chce zapeszać. Daleko nie odjedzie prawdopodbnie :lol:

Natomiast własnie dostałam rewelacyjna, cholera jasna wiadomość do tymczasu Pumy, pamietacie może, ta z guzem, (dalej go ma), z resztkami uszu po świerzbie, no wiec zakomunikowano mi, ze kotka do połowy grudnia ma zmienić tymczas, bo obecny już niechce się nią opiekować. Świetnie!!!!!!!!!!!!!!!!!! Więc błagam o pomoc w szukaniu nowego tymczasu lub stałego domu, zdjęcia podeślę jak najszybciej. Tweety, trzeba będzie umówić ja na sterylkę i usunięcie tego guza, mam nadzieję, że się nie rozrósł. Kurde, tylko, co z nią będzie teraz, szlag mnie trafi, chyba.


no, to jest nieźle :cry: :evil: ciekawe gdzie ją wsadzimy :roll: Na kiedy umówić zabieg?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 05, 2008 10:16

kastapra pisze:Tweety, pani od Bono chcialaby go już miec, nie chciala zeby byl smutny w szpitalu czy cos, ale rozumie "problemy logistyczne" i nie ma zamiaru rezygnowac. Ja wiem, ze obiecalam i nie wycofuje sie z tego bron boze, ale mam naprawde tak ciezki okres ze palcem do d..y nie trafiam, mieszkanie zapuszczone i w ogole masakra, wiec jesli istnieje szansa na jakis inny transport to byłoby fajnie miec niedziele wolną, odgruzowac chałupę i spędzić trochę czasu z tymi moimi dzikusami :) Tydzien szybko zleci i Bono znajdzie sie w Domu! T&T dewastują strasznie, już nie mam siły :( Pozatym Tara dziwnie pomiaukuje, czy ona ma rujkę?????? Czy Tornado może ją dorwac????????????????????? Jestem załamana, bo NIKT, ale to NIKT nie zapytał o nie w sprawie adopcji. W sumie tyle............
A co do akcji TOZu faktycznie trochę późno to wszystko i ta szczepionka,eh! Pewnie się jej termin konczy albo ktos wygrał przetarg kto ma akurat taką, a nie inna, bardziej potrzebną! Taki kraj...............


czyli czekamy z Bonem, tak? Noemik, Ty się zgadzasz również?

kastapra, proponuje umówić Tornada na ciachnięcie a pannę zaraz po rujce. Powinny się trochę wyciszyć.
Kosmuś, Bruno tez do ciachnięcia jak rozumiem

Reasumując: Puma od cattaliny do ciachnięcia w Krakvecie, bo tam są u niej zmiany nowotworowe, a chłopaki, Tornado i Bruno, w Chironie. Podajcie mi tylko kiedy Wam pasuje i umawiam.
Mam pewien pomysł na zdobycie dodatkowych pieniędzy ale będę z Wami rozmawiać indywidualnie na ten temat.

Aha, ja zabunkrowałam się dzisiaj w domu razem z moim przeziębieniem i mam nadzieję, że do poniedziałku mi przejdzie więc odpadam na te parę dni z jakiejś działalności poza domem ale mogę załatwiać coś telefonicznie i mail'owo jeśli będzie taka potrzeba

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości