majka2006 pisze:Kropka się przypomina
Pamiętamy o królewnie

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
majka2006 pisze:Kropka się przypomina
majka2006 pisze:oto wieści o Kropeczce:
mała czuje się na nowych terenach (aczkolwiek niewielkich metrażowo) coraz swobodniej, spryciara nauczyła się już wskakiwać na blat w kuchni. a ja myślałam, że z powodu jej problemów ze wzrokiem chociaż ten koci zwyczaj odpadnie w jej przypadku. Akurat, o słodka naiwności.. nie dość, że sama wskakuje, to jeszcze namawiała do tego najmłodszego 3miesięcznego Bazylka i to tak skutecznie, że dziś rano dzielnie jej na blacie towarzyszył szukając jedzenia. Podejrzewam, że musiała go podsadzić, bo on jest za mały, żeby na ten blat wskoczyc o własnych siłach
A wczoraj wieczorem rozczuliłam się widokiem Kropki, Bazyla i Buby wtulonych w siebie i odpoczywających na dywanie. Nadal twardo okazuje niechęć do nowej moja nastarsza rezydentka, Majka. Ale i tu zauważam już, że te lody topnieją.
Wczoraj byliśmy z Kropką u okulisty, ponieważ od piatku z prawego oczka wyciekał jakiś płyn. Konsultację kociak zniósł bardzo dzielnie, bylysmy z niej baaardzo dumni. Okazało się, że oprócz kociego kataru kilka miesięcy temu w oczku tym był jakiś uraz mechaniczny, który bedzię dawał o sobie znać przy spadku odporności kotki. Takim spadkiem jej organizm zareagował na przenosiny do nas, stres zrobił swoje i juz po kilku godzinach u nas pojawił sie stan zapalny w oczku. Mała wciąż mrużyła oczka,jakby światło ją raziło, bardzo widoczna była trzecia powieka. Dostaliśmy 2 rodzaje kropelek + tabletki i przez 2 tygodnie poddawana bedzie kuracji, juz wczoraj okazało się niestety, że mała nie chce wspólpracować. Zakroplic jej oczy to koszmar! Tak potrafi zamknąc oko, że mam trudności, żeby otworzyć jej powiekę.. taka mała spryciara.
Byc może choć w części to poprawi jej wzrok, ale pani doktor nie daje wielkich nadziei, bo zrosty w oczku i urazy są bardzo powazne. Jednak dla nas najwazniejsze jest, żeby mała nie cierpiała, a niestety tak na razie jest, przez tę infekcję mała odczuwa ból w oczkach i dlatego wciąż je mruży. Jednocześnie jest bardzo żywotna, nie unika kotów, daje wciągac się w bieganiny po mieszkaniu czu "kotłowanie" na dywanie![]()
Ciepło sie robi na serduchu, gdy widzi się zadowolone koty.
Dlaczego taki wiele ludzi nie daje się wciąż namówić na posiadanie takiego przyjaciela? Czasem czuję się bezsilna, nagadam się, napowiadam, jakie te kociska potrafią byc superaśne, a i tak porażka...
majka2006 pisze:hop Kropeczko...może w wieczora ktoś Cię wypatrzy i się zakocha na zabój
honda11 pisze:JAKA ONA JEST ŚLICZNA
Lemoniada pisze:Cudowna!To pierwsze zdjęcie jest tak ładne, że nadaje się na kalendarz albo puzzle.
AgnieszkaZet pisze:Przepiękna kocia księżniczka z kropką na nosie (uroczą!!!) czeka na swój domek, co się nią zaopiekuje!!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 132 gości