STOWARZYSZENIE - POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

[yammayca]

Ruda, to młody kotek czy starszy? Masz jakieś zdjęcia może?

[sabina skaza]

domkiem tymczasowym zgodziła się zostać soso do 12.12 - betbet do niej dzwoniła. ale co z piotrusiem?????? seja mówiła że na jakis czas mogła by zabrać jakiegoś kotka. dziewczyny ratujcie te koty jeżeli ktos może!!!!!!!!! maja umiesć je na naszej str internet- DT PILNIE POTRZENY!!!!!!! KASA JEST I JA MAM 90 ZŁ W KOPERCIE A Z KUBKÓW TEŻ NAZBIERAMY TROCHĘ!!!!!!!!!!!!!!!FINANSE NA LECZENIE BĘDĄ!!!!!!!!!!!!! KTO MOŻE POMÓC??????????????????????????????????????????????????

PS. JA BLONDYNA NIE JESTEM- ALE NIE ZAUWAŻYŁAM NA INSTRUKCJI PINU I PUKU HEHEHEHEH.....MÓJ NOWY KOCI TELEFON: 795-492-426...TYLKO CZY JA BĘDĘ GO JESZCZE UMIAŁA ODEBRAĆ SORY ZA PANIKĘ.

[rambo_ruda]

kicio jest młody, może 2 lata? cały czarny, naprawdę piękny. zdjęć nie mam, jutro zrobię!

[KarolinaS]

potwierdzam - 14 kubków dla mnie

[soso]

Cześć dziewczyny :*

Kocio jest bardzo chory? Mam nadzieje, że nie potrzebuje stałej opieki - średnio 10 godzin nie ma nas w domu Co z jego pchełkami i robalami? bo jak mój TŻ usłyszy o pchełkach to się biedak z domu wyprowadzi Tak jak pisałam, koteczka mogę spokojnie przetrzymac do przyszłego piątku, to zdaje się 12 - jadę na pare dni w góry, potem w sumie znów mogłabym go przyjąć, wyjezdzam dopiero 25.

Dajcie namiary na lecznicę - nie wiem gdzie ona Kotecka mogę odebrać jutro wieczorem, albo w sobotę. Wydadzą mi go tak bez problemu? :>

Jednocześnie rozumiem, że tymczas dla kotki spod biblioteki UG odwołany? Nikt sie ze mną w sumie w tej sprawie nie skontaktował

---

No i co jeszcze..qrde zbieram się od paru dni do opisania ciągu dalszego historii, o której kiedyś napomknęłam. Na Babich Dołach w Gdyni są 2 małe kocięta, koło 2-3 miesięcy, chyba dzikuski, oraz jedna na oko półroczna kotka. Chciałabym zorganizować sterylizację dla ich mamy /o ile uda się ja złapać , co może byc trudne, bo Pani która je dokarmia jeszcze się to nie udało/ i znaleźć kotkom dobry domek, ale zeby to zrobić, musiałabym je oswoić, a na to potrzebuję czasu, którego teraz nie mam. W miarę 'stacjonarna' będę w połowie stycznia i nie wiem.. zostawić je tam do tego czasu? kotki teoretycznie sa opiekowane przez tą Panią, ale ich ulubionym miejscem zabaw jest ulica, po której jeżdzą samochody /ponoć często małe kocięta są tam rozjeżdzane :(:(/ Może znalazłby sie ktoś, kto te kociątka /przynajmniej te młodsze dwa/ chciałby spróbowac oswoić, choćby przez ten miesiąc? Z tego co wiem, są zdrowe, zadnych widocznych objawów kk, ze swojej strony jestem w stanie sfinansować karmę dla maluchów. Poradźcie, pomóżcie, coo?

[Betbet]

pchły skakały po całym stole jak wyjełam malą z recznika, ale mala dostala cosik na odrobaczanie wiec chyba jednocześnie na pchły nie można.
dostaje antybiotyk, opłaciłam go z tego co zrozxumiałam więc to nie problem. nie pamiętam właśnie gdzie ta lecznica jest, taxiarz mnie wiózł, ale do jutra sprawdzę. ktoś z rana da Ci znać, jeśli podasz mi nr tel na priv

[maria_z]

Jednocześnie rozumiem, że tymczas dla kotki spod biblioteki UG odwołany? Nikt sie ze mną w sumie w tej sprawie nie skontaktował

Poszukiwany tymczas dla kotki spod biblioteki aktualny!!! Ja mogłam ją tylko awaryjnie przetrzymać - do końca tego tygodnia, tak jak się telefonicznie umawiałyśmy. Niestety konflikt między kotką a moimi rezydentami, jak również kompletny brak czasu, żeby się chociaż trochę nią zająć, uniemożliwia mi dalsze jej przetrzymywanie. Dzisiaj skontaktuję się ponownie telefonicznie.

[Betbet]

Lecznica jest otwarta od 11 dopiero wtedy zadzwonię. to Biegańskiego 37 Gdańsk Chełm. JEśli jej nie zabierzemy i ktoś nie będzie podawał antybiotyków kicia padnie...

[soso]

Jednocześnie rozumiem, że tymczas dla kotki spod biblioteki UG odwołany? Nikt sie ze mną w sumie w tej sprawie nie skontaktował

Poszukiwany tymczas dla kotki spod biblioteki aktualny!!! Ja mogłam ją tylko awaryjnie przetrzymać - do końca tego tygodnia, tak jak się telefonicznie umawiałyśmy. Niestety konflikt między kotką a moimi rezydentami, jak również kompletny brak czasu, żeby się chociaż trochę nią zająć, uniemożliwia mi dalsze jej przetrzymywanie. Dzisiaj skontaktuję się ponownie telefonicznie.

Qrcze, brak kontaktu sugerował, że to nieaktualne. Mario_z moje plany się zmieniły o tyle, że miałam wyjeżdzać dziś, ale mój TŻ się rozchorował, więc wyjazd przełożyliśmy na przyszły piątek. Czyli koteczkę ktoś będzie musiał ode mnie wziąć na czas 12-16 grudnia.

Co z maluchem? Nie wiem jak to rozwiązać

[maria_z]

Qrcze, brak kontaktu sugerował, że to nieaktualne. Mario_z moje plany się zmieniły o tyle, że miałam wyjeżdzać dziś, ale mój TŻ się rozchorował, więc wyjazd przełożyliśmy na przyszły piątek. Czyli koteczkę ktoś będzie musiał ode mnie wziąć na czas 12-16 grudnia.

Co z maluchem? Nie wiem jak to rozwiązać

Myślałam, że jesteśmy umówione na koniec tego tygodnia (tak jest zresztą sformułowane ogłoszenie o kotce na PKDT) i dlatego już więcej się nie kontaktowałam. Zadzwonię wieczorem, nie ma już sensu zawracanie wszystkim głowy na tym wątku - wątek kotki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3788815#3788815

[soso]

No dobra, mam nadzieję, że pojawi się ktoś, kto poradzi co z tym fantem zrobić.

Jesli wezmę kicie od Marii muszę wiedzieć, kto ją przechowa na czas mojej nieobecności?

[sabina skaza]

no tak biorąc kicię od marii- nie weźmiesz kici z chełmu. ja też sądząc po braku odzewu mumki i marii myślałam, ze to już nie jest aktualne. soso tę decyzję musisz podjąć niestety sama: czy ratować kota w złym stanie, czy brać kota który nie dogaduje się z rezydentem? tak czy inaczej decyzja jest trudna- bo niedługo wyjeżdżasz i co wtedy będzie z kotem?....no i jeszcze czerny z azylu, który nic nie je. moja siostra bierze śnieguska w środę- więc i ten tymczas odpada.

SEJA- czy jest jeszcze u ciebie aktualny dom tymczasowy???????????????
co robić??????????

[sabina skaza]

ps. soso jakbys brała kotkę z chełmu- pamietaj, że pchły nie skaczą na człowieka. nasza krew im wcale a wcale nie smakuje!!!!!!!!!!! są środki do wcierania w futerko- dla małych kociąt, preparat działa ok tyg. kociaka można też z grubsza wykąpać i wyczesać zdechlaki. ja miałam niedawno filipka- na którym tysiąc pcheł bawiło się w berka- żaden kot się od niego z moich maluchów nie zarazi.

[Betbet]

dzwoniłam właśnie do lecznicy. chwała dla weterynarek stamtąd!!! cudowne kobiety!
przetrzymają malucha jeszcze dziś, bo intensywnie szukają mu domu

[yammayca]

Betbet, a masz zdjęcia kotka? Może porobimy jakieś ogłoszenia? Tyle, że ładne zdjęcie jest podstawą.