GDAńSK- Fruzia - DS w Rumii

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 03, 2008 9:46

mumka27 pisze:może sie na przykład nazywać Fruzia :wink:

Może być Fruzia :)
Wysyłam ogłoszenie o poszukiwaniu DS dla Fruzi na PKDT.
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Śro gru 03, 2008 9:59

Wywiesiłam ogłoszenia o znalezieniu kotki (może komuś zginęła?)ze zdjęciem - zero odzewu :( :( :(
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Śro gru 03, 2008 17:20

Fruzia na pewno znajdzie bardzo dobry domek stały, a ten kto ją porzucił niech żałuje!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw gru 04, 2008 12:18

do góry, Fruzia szuka DS!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt gru 05, 2008 10:20

Liczę na DT dla kotki u soso :!: Wzięłam kotkę tylko awaryjnie, nie mam warunków, żeby się nią odpowiednio zająć (brak czasu i finansów).
DS w dalszym ciągu poszukiwany.
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Sob gru 06, 2008 20:46

Nareszcie dzisiaj rano znalazłam czas, żeby pojechać z kotunią do weta - od razu podpowiadam - dr Czernielewski na ul. Lelewela we Wrzeszczu - udało mu się zdjąć jeden szew, przy próbie podejścia do pozostałych kocia się wyrywała, widać są za bardzo wrośnięte i bolało ją (trzebaby zrobić to pod narkozą). Dał antybiotyk na 6 dni (żeby żołądek wyleczyć do końca) - i za wszystko zażyczył sobie... 10 zł.

Po południu kicię zabrali soso z TŻ-etem. Będą szukać DT. W razie konieczności - jeżeli nie znajdą DT, a będą wyjeżdżali - przechowam kotkę kilka dni.
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Sob gru 06, 2008 21:03

Informuję, że kicia się już rozgościła, zmiejsca przegrałam z Adamem walkę o jej względy ;) Ulubione miejsce kici - jego kolana :D Zresztą asystuje mu cały czas :)

Bardzo nie lubi podróżować, miauczała w samochodzie całą drogę :P
apetyt ma ogromny, zjadła miseczkę hillsa, a pare godzin później jedzonko od Marii /mam nadzieje, że nie upasę kota :oops:/

Dziewczyny proszę o podpowiedź, gdzie i jak ogłaszac kotka, przyznam, że nigdy tego nie robiłam. Zdjęć na pewno będzie mnóstwo, już parę jest ;)

Pozdrawiamy :)
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie gru 07, 2008 11:23

na allegro, trojmiasto.pl, anonse.pl,mozna też na cafeanimal.pl

cieszę się , że kicia już przewieziona, że wszystko w porządku :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon gru 08, 2008 12:13

Moja śliczna tricolorka trafiła do wspaniałego DT :) (szkoda, że nie może to być DS). Ludzie wspaniali! A kotusia chyba niezbyt młoda, musi mieć za sobą trudne chwile, ale bardzo lgnie do człowieka. U mnie kontakt z człowiekiem miała mocno ograniczony ze względu na nieprzychylnych i tępiących ją rezydentów :( Czekamy na informacje z nowego domu!

Chętnie pomogę w zamieszczaniu ogłoszeń.
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Pon gru 08, 2008 13:59

Dziękuję za miłe słowa :)

To prawda, kotka ma za sobą niemiłe przezycia, zdarza jej się uciekać na widok gwałtowniejszych ruchów, czy ręcznika w ręku :roll: ale generalnie to bardzo spokojny, przytulasty kotek, choć nie da się ukryć, że niezależny ;)

Uważam, że powinniśmy ją zareklamować jako idealną do spokojnego domku z dorosłymi /starszymi?/ ludźmi, koteczka niezbyt dobrze znosi głaskanie nie po jej myśli ;) A wiadomo jak to z dziecmi. Na plus trzeba jej przyznać, że nie drapie, po to by podrapac, a tylko po to by ostrzec, czyli raczej po prostu macha łapką. Zaraz potem liże przepraszająco, bidulka. Od razu wyjasniam, że nie męczymy zwierza :D, po prostu głaszczac ją musiałam chyba niechcący dotknąć jakiegoś bolącego miejsca i mi się z lekka oberwało ;)

Ma mnóstwo zalet - nie boi się obcych, chętnie towarzyszy ludziom, ale nie jest nachalna, nie skacze po firankach /ktorych zresztą nie mam/, ani szafkach czy półkach. Zostawiona sama w domu nic nie demoluje :D Grzeczna i ułożona.

Myslę, że chyba nie jest najmłodsza, bo zdecydowaną większość dnia po prostu przesypia, raczej trudno ją zachęcić do zabawy.

Rano budzi intensywnym mruczeniem do ucha :D

Link do zdjęcia kotki:

http://www.voila.pl/260/ffy7t/?1



Pozdrawiam :)
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon gru 08, 2008 17:27

śliczna jest, na pewno znajdzie super DS :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro gru 10, 2008 10:50

Bardzo prosimy o informacje o koteczce i o nowe zdjęcia. Zdjęcia najlepiej załadować tu: http://upload.miau.pl/

Pozdrawiam :)
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Śro gru 10, 2008 15:05

Zdjęcia i jakieś opisy będą oczywiście, ale niestety dopiero w przyszłym tygodniu. Zalatani jestesmy okropnie :(.

Mario_z ja się chyba do Ciebie uśmiechnę o przechowanie kotki na czas mojej nieobecności, sama już nie wiem. Z jednej strony niby mam kolezankę, która wstępnie zadeklarowała, że przyjdzie i nakarmi koteczkę, a z drugiej, boje się ją zostawiać samą w domu. Juz mówię dlaczego - kotka ma wyraźnie bolącą jedną stronę boku, nie pamiętam teraz prawą czy lewą. I moim zdaniem, dziwnie oddycha, tzn. dziwnie się jej układa klatka piersiowa przy ruchu wdech-wydech. Nie wiem, czy może mieć coś z żebrami? Chcę ją zabrać do wetka, ale czasowo będzie to możliwe dopiero w przyszłym tygodniu. I tak jak nie piła prawie nic, tak nagle zaczęła chłeptać miskę dziennie; ale może to dlatego, że przerzuciłam ją na suchego hillsa.

Biegunki już nie ma, ale ciągle jeszcze daję jej antybiotyk. Nie wiem, co będzie po odstawieniu leku.

Podsumowując, trochę mnie to wszystko martwi, może przesadzam, ale nie wiem, czy chciałabym ją zostawiać tak samą. Co Ty o tym sądzisz?

Qrcze, to cudowna kicia jest, podbiła moje serce całkowicie.
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro gru 10, 2008 15:12

Oczywiście - tak jak powiedziałam - przechowam kicię, jeżeli nie będzie innej możliwości. Lepiej nie zostawiać jej samej. Chyba faktycznie trzeba będzie ją przebadać.
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Śro gru 10, 2008 16:19

Kamień z serca - dziękuję :s5:
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 65 gości