Buńka ma grzyba - na uszach i w uszach. Czeka nas przyjemność smarowania maścią.
Gorzej że po wizycie i posmarowaniu maścią zrobiła soie z prawego ucha krwawą miazgę

Poza tym w lecznicy nie obyło się bez strachu. Buńka jest stara, serducho nieco niedomga. Po czyszczeniu tak się zdenerwowała, że zaczęła nieładnie oddychać. Już się bałam. Na szczęście po osłuchaniu okazało się, że jest ok.