Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mukki pisze:Witam!
Niedawno dowiedziałam się o istnieniu tego przytuliska, wraz z mężem chcemy pomóc Pani Hance. Jak na razie udało się załatwić stałe dostawy gazet do kocich kuwet - 100 kg miesięcznie, powinno to rozwiązać nieco ten problem, w tym tygodniu będzie też 30 kg suchej karmy dla wrażliwych kotów i kilka regałów. Mam nadzieję, że uda mi się też pomóc w kwestii transportu - mieszkam i pracuję niedaleko, mam samochód, więc w razie potrzeby będzie można coś przewieźć lub odtransportować kota do weterynarza. Będę wdzięczna za kontakt, szczególnie od osób z Wrocławia i okolic - chodzi mi o pomoc przy uporządkowaniu kociarni. Będę miała weterynaryjny preparat odkażający - trzeba wymyć podłogi i ściany, trochę to ograniczy wzajemne zarażanie się kotów. Zapewniam transport, kanapki i gorącą herbatę![]()
Pozdrawiam
Astrit
mukki pisze:Witam!
Niedawno dowiedziałam się o istnieniu tego przytuliska, wraz z mężem chcemy pomóc Pani Hance. Jak na razie udało się załatwić stałe dostawy gazet do kocich kuwet - 100 kg miesięcznie, powinno to rozwiązać nieco ten problem, w tym tygodniu będzie też 30 kg suchej karmy dla wrażliwych kotów i kilka regałów. Mam nadzieję, że uda mi się też pomóc w kwestii transportu - mieszkam i pracuję niedaleko, mam samochód, więc w razie potrzeby będzie można coś przewieźć lub odtransportować kota do weterynarza. Będę wdzięczna za kontakt, szczególnie od osób z Wrocławia i okolic - chodzi mi o pomoc przy uporządkowaniu kociarni. Będę miała weterynaryjny preparat odkażający - trzeba wymyć podłogi i ściany, trochę to ograniczy wzajemne zarażanie się kotów. Zapewniam transport, kanapki i gorącą herbatę![]()
Pozdrawiam
Astrit
Pako pisze:mukki pisze:Witam!
Niedawno dowiedziałam się o istnieniu tego przytuliska, wraz z mężem chcemy pomóc Pani Hance. Jak na razie udało się załatwić stałe dostawy gazet do kocich kuwet - 100 kg miesięcznie, powinno to rozwiązać nieco ten problem, w tym tygodniu będzie też 30 kg suchej karmy dla wrażliwych kotów i kilka regałów. Mam nadzieję, że uda mi się też pomóc w kwestii transportu - mieszkam i pracuję niedaleko, mam samochód, więc w razie potrzeby będzie można coś przewieźć lub odtransportować kota do weterynarza. Będę wdzięczna za kontakt, szczególnie od osób z Wrocławia i okolic - chodzi mi o pomoc przy uporządkowaniu kociarni. Będę miała weterynaryjny preparat odkażający - trzeba wymyć podłogi i ściany, trochę to ograniczy wzajemne zarażanie się kotów. Zapewniam transport, kanapki i gorącą herbatę![]()
Pozdrawiam
Astrit
Fantastycznie i cudownie - dzięki Mukki,
Ja się zgłaszam do wspólnej pracy - może ktoś jeszcze? Na kiedy planujesz ten wyjazd?
AniaWrocław pisze:Będę też pisać pw do rodziców wirtualnych, czy nadal są chętni.
Użytkownicy przeglądający ten dział: LimLim, Patrykpoz i 94 gości