Z powodu ciężkiej choroby dziecka do oddania dwa koty...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2008 19:35

Tak już całkiem bez czepiania się - warto przeczytać przy tego typu problemach http://www.forumpediatryczne.pl/forum/vt,41,235,4895,40
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Wto gru 02, 2008 19:54

Nie przekonacie nikogo,nie wierzę w to.Koty tracą dom na pewno.Nie mnie oceniać,czy to one są przyczyną kłopotów,ale one do domu nie wrócą.Są takie śliczne i kochane.Bardzo chciałabym,aby miały nowy,ciepły dom.Bardzo żałuję,że nie mogę ich wziąć,piszę szczerze,bo bardzo mi się podobają,lubię starsze koty.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 03, 2008 13:15

ewar pisze:Nie przekonacie nikogo,nie wierzę w to.Koty tracą dom na pewno.Nie mnie oceniać,czy to one są przyczyną kłopotów,ale one do domu nie wrócą.Są takie śliczne i kochane.Bardzo chciałabym,aby miały nowy,ciepły dom.Bardzo żałuję,że nie mogę ich wziąć,piszę szczerze,bo bardzo mi się podobają,lubię starsze koty.



Podpisuję się pod tym, co napisała Ewar. Dopiero tu trafiłam, wątek na kociarni założyłam równolegle i w niewiedzy że ten istnieje - ja (na prośbę kolegi z pracy, bo to jego znajomi).

Tak. Przekonać się nikogo nie da. Do miłości również, choć to pewnie nie ten przypadek. Zakładam, że opiekunowie przemyśleli wszystkie warianty i nie dało się nic wymyślić, co pozwoliłoby pozostać kotom w ich rodzinnych domach.

Teraz działać musimy my. Na ile się da, trzeba tym kotkom pomóc. Ot i wszystko.

Mnie również jest ogromnie przykro z powodu całej tej sprawy, choć przecież jak widać ci ludzie starają się zachować najprzyzwoiciej i najuczciwiej jak można.
Również nie wyobrażam sobie takiej sytuacji na swoim gruncie, ale również już z życia wiem, że nigdy nie wiadomo jak w sytuacji kryzysowej (a życie potrafi wymyślić nam cuda-wianki!!!) sami byśmy się zachowali..

Mam jednak nadzieję, że te wszystkie myśli i porady skupione w tym wątku będą mogły być przemyślane i przysłużą się i tej rodzinie (być może czegoś nie dopatrzono??), bądź innej, która boryka się lub wkrótce będzie borykała, z podobnym problemem.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 03, 2008 17:06

Potrzebny dom dla dwóch cudnych kotów,mądrych i dojrzałych,grzecznych i zdrowych.One tracą dom,czyli wszystko.Proszę,pomóżmy im.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 04, 2008 14:06

Podniosę :!:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw gru 04, 2008 19:41

Frycia jest taka jak moja Mela,jedyny kot,którego wybrałam,a nie kot mnie.Kocham buraski najbardziej ze wszystkich.Kuba jest taki ładny,elegancki.Czy to aż taki problem,że mają po siedem lat?Jaką piękną parę tworzą i jakie są dobrze wychowane.Przecież to okazja,żeby się bezproblemowo zakocić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 04, 2008 21:55

Szukamy domków dla dojrzałych kotków :)

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 06, 2008 16:01

co z domkami ??

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 06, 2008 19:09

Pewno nie wiedzą,że tu takie cuda.Miały dom siedem lat,kochały wszystkich,były grzeczne i miłe.Nagle klops,dziecko ma alergię i koty stają się bezdomne.Niestety,to nie puchate kociaczki,ale dojrzałe koty.Że mądre? Że cudne? Dla mnie rewelacja,ale nie dla innych.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 06, 2008 23:15

Szukamy nadal domków

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 06, 2008 23:40

Axa76 pisze:Tak już całkiem bez czepiania się - warto przeczytać przy tego typu problemach http://www.forumpediatryczne.pl/forum/vt,41,235,4895,40


Niesamowite, przeczytałam..
Musze przeslać dalej tę informację...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie gru 07, 2008 12:44

Frycia i Kubuś już nie mają domu,są gdzieś u znajomych ,potem schron.Nie dopuśćmy do tego,one nie zasłużyły na taki los.Nie przyzwyczają się do warunków schroniskowych,nie przeżyją tam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 07, 2008 13:03

:placz:


...sami mamy dwa młode, przekochane koty, po 23 lata i zero dzieci :) i nie chcę nawet myśleć co zrobiłabym w takiej sytuacji... tzn. wiem, że wykorzystałabym wszystkie możliwe i niemożliwe środki bo kocham Fionę i Tygrysa całym sercem...

trzymamy kciuki za Frycię i Kubę... :ok: na pewno znajdzie się ktoś, kto je pokocha, NA PEWNO

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 07, 2008 15:23

Ja też po prostu nie wyobrażam sobie sytuacji,w której musiałabym oddać moje koty.Nie muszę,mam szczęście.Dla mnie koty są pełonoprawnymi członkami rodziny,to może banał,ale tak jest.Nie oceniam,raczej współczuję tym ludziom,bo tak trudno dzisiaj o bezinteresowną miłość.Oni jej doświadczali ze strony Fryci i Kuby.Nie wierzę,że zrobili to nie zastanawiając się,co robią.Koty MUSZĄ znaleźć dom na resztę swojego życia,taki dom,który je doceni i pokocha tak na zawsze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 08, 2008 0:54

Szukamy domku!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 248 gości