Szedł Sasza... z Saszeńką źle, prosimy o ciepłe myśli...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 03, 2008 15:10

magdaradek pisze:chłopaki! Nie wygłupiać się, nie chorować!!

A Berni w porządku? nie zaraził sie?


Berni jest pancerny :twisted: ;)

Sasza śpi w sypialni, nie ma tam upału, ale co jakiś czas włącza się grzejnik, przed miseczkami w kuchni ma położony dywanik, żeby nie siedział dupinką na kaflach, nie wiem, czemu smarka :( pcham w niego ten rutinoscorbin a on grucha z odrazą i usiłuje wniknąć w szafkę, ale łyka posłusznie. Zobaczymy, jak będzie.

Poza tym jestem w trakcie zastanawiania się na temat nowych ogłoszeń dla niego. Jestem już pewna na 1000%, że jeśli Sasza trafiłby do domu jako pierwszy kot, dokocenie podlotkiem jest absolutnie możliwe :) być może nawet gdyby miał dojść do jakiegoś rezydenta-glusia małego - też nie byłoby problemów. Sasza jest kotem takim trochę jakby wisimitowatym, jak go nie ganiają, ani po głowie nie skaczą, to sobie siedzi na wyrze, albo w oknie, czasem myszkę podrzuci, o jedzenie poprosi, a resztę czasu spędza na spaniu albo głębokich przemyśleniach egzystencjonalnych. Nie lubi ludzkiej "przemocy", burczy wtedy pod nosem, ale nie jest absolutnie agresywny. Kiedy chcę go wziąć na ręce - nie przepada za tym - to próbuje umknąć, a minę ma przy tym znaczącą ewidentnie : "odwal się, kobieto, nie kcęęęęęę" :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 03, 2008 15:38

Georg-inia pisze:Sasza śpi w sypialni, nie ma tam upału, ale co jakiś czas włącza się grzejnik, przed miseczkami w kuchni ma położony dywanik, żeby nie siedział dupinką na kaflach, nie wiem, czemu smarka :( pcham w niego ten rutinoscorbin a on grucha z odrazą i usiłuje wniknąć w szafkę, ale łyka posłusznie. Zobaczymy, jak będzie.

Poza tym jestem w trakcie zastanawiania się na temat nowych ogłoszeń dla niego. Jestem już pewna na 1000%, że jeśli Sasza trafiłby do domu jako pierwszy kot, dokocenie podlotkiem jest absolutnie możliwe :) być może nawet gdyby miał dojść do jakiegoś rezydenta-glusia małego - też nie byłoby problemów. Sasza jest kotem takim trochę jakby wisimitowatym, jak go nie ganiają, ani po głowie nie skaczą, to sobie siedzi na wyrze, albo w oknie, czasem myszkę podrzuci, o jedzenie poprosi, a resztę czasu spędza na spaniu albo głębokich przemyśleniach egzystencjonalnych. Nie lubi ludzkiej "przemocy", burczy wtedy pod nosem, ale nie jest absolutnie agresywny. Kiedy chcę go wziąć na ręce - nie przepada za tym - to próbuje umknąć, a minę ma przy tym znaczącą ewidentnie : "odwal się, kobieto, nie kcęęęęęę" :lol:


:mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 04, 2008 8:54

Wydaje mi sie, ze zmiana ogloszenia to bardzo dobry pomysl!!! Mam nadzieje, ze przyniesie wspanialego ludzia dla Saszki wreszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw gru 04, 2008 9:02

jerzykowka pisze:Wydaje mi sie, ze zmiana ogloszenia to bardzo dobry pomysl!!! Mam nadzieje, ze przyniesie wspanialego ludzia dla Saszki wreszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


też mam taką nadzieję, tym bardziej, że od wczoraj znów stosunki na linii Sasza-Czarna Małpa się pogorszyły :( Georg chyba tęskni za TŻ-em, bo się zrobił niedotykalski i w ogóle obrażony na cały świat, zagnał wczoraj Saszę pod drzwi wejściowe do mieszkania, tam jest wąsko, krówek utknął w kąciku. Dobrze, że gruchał na pomoc, więc wstałam z łóżka i przepędziłam Georga. Ale musiało się wydarzyć coś więcej w międzyczasie, może jak byłam w pracy, bo dziś zdarzyła się rzecz niesłychana: Sasza nie przyszedł na śniadanie :( był głodny i bardzo chciał, ale tylko siedział w sypialni, patrząc na kuchnię i się nie ruszył, bo w drzwiach kuchni był Georg :( Musiałam Krówka "przeprowadzić" do miseczki...
dziś i jutro nie dam rady, ale postaram się w sobotę napisać nowe ogłoszenie dla niego. A już myślałam, że jest lepiej, że jakoś się poukładało :( cholerny Georg :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 04, 2008 9:07

Mój Niedźwiadek kochany.......:(
szybciutko niech się domek znajdzie....... :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 04, 2008 9:40

jej biedny Saszka :(

kiedy ten jego wymarzony domek sie odezwie!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 04, 2008 9:49

że też on nie potrafi zrozumieć, że nie wolno
:(

a Sasza jak Denis, kawał chłopa a nie pomysli, że mu bozia dała takie duże rączki :(
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 04, 2008 11:13

Uch to paskudnik, biegny, głupiutki Saszek co wielkokocich rozmiarów nie umie należycie wykorzystać.

Oby wymarzony domek się znalazł szybciutko!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 04, 2008 11:51

Kurcze no, że też się tak uwziął na Saszkę :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 07, 2008 17:39

Eh, współczuję Wam :(
Pan Sympatyczny mógłby sobie już odpuścić no :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie gru 07, 2008 19:31

mokkunia pisze:Eh, współczuję Wam :(
Pan Sympatyczny mógłby sobie już odpuścić no :(


nie odpuścił :( Sasza ma nową szramę na nosie :(
i oczka płaczą już oba. Najpierw jedno zaczęło łzawić, potem przestało. Myślałam, że może go Georg zadrapnął, czy coś... no to zaczęło łzawić drugie ślepko. Wydzielina jest czysta, zwykłe łzy, oczka zaczerwienione. Na moje niewprawne oko wygląda to na zapalenie spojówek... Ciociu CoolCaty spodziewaj się nas jutro :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 07, 2008 19:32

Saszko :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie gru 07, 2008 20:13

Caluski w madre Saszkowe oczka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon gru 08, 2008 19:59

moje oczy niewprawne całkiem całkiem :oops:
nie mogłam z nim jechać, TŻ pojechał w czasie, kiedy jest najmniej korków na ulicach . No i Sasza ma w książeczce wpisane Herpes :( wygląda dziś okropnie, zapłakany na maksa, do tego Ciocia CC znalazła coś w uszku, nie wiem, zapalenie jakieś czy jak, bo na złość chyba po łacinie diagnozę wpisała :twisted: ;) dostaliśmy zaszczyki i krople do oczu i uszka... zobaczymy jak nam pójdzie z tymi strzykawami...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 08, 2008 20:37

oj bidulek :( skąd ten herpes mógł się wziąć? :(

misiu nasz kochany zdrowiej szybciutko!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kebe, Silverblue i 65 gości