Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 03, 2008 22:25

Super!! Zajrzałam wieczorową porą a tu takie dobre wieści!! Bardzo się cieszę. I gratuluję Tulipkowemu domkowi!!
Od 18.09.2007 Toksik [*] częścią naszej rodziny, a od 28.10.2011 także Iskra i od 10.05.2012 Rudy

czarandzia

 
Posty: 3798
Od: Nie lis 04, 2007 20:49

Post » Śro gru 03, 2008 22:30

Znaczy jeszcze nie pojechał, nie doczytałam :? No to wygłaszcz go jeszcze ode mnie. Jak pozwoli :wink:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro gru 03, 2008 23:34

Nie nie, nie pojechał Państwo Domkowi podziwiali kota za sedesem :roll: .
Jednak miłość jest ślepa.

Tulip będzie miał Panią, Pana i Tomaszka, lat 3, który zachowuje się jak rasowy kociarz. Będzie miał też koleżankę ze schroniska Myszkę, zabezpieczone okna, żarcie lepsze niż u mnie i serwis w Vetce na Modlińskiej. Państwo nie są namolni na głaskanie, więc wszystko powinno się ułożyć, oby mu goopiemu autystykowi mojemu nic nie strzeliło do pustej główki tylko.
Teraz śpi z brzuchem w górze na krzesełku, a jak chodzi omija mnie szerokim łukiem, bo może znowu coś wymyślę.

Odwożę go w piątek późno wieczorem, jak wrócę z pracy.
Nadal się cieszę jak głupia :twisted:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw gru 04, 2008 1:13

No i odpadnie kilka łap do szturchania Starca Dońskiego 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 04, 2008 7:24

Dziadunio się, jak mniemam, ucieszył? ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw gru 04, 2008 10:55

Sib, ja cie przepraszam, ale PLIZ powiedz o dominice
Vetki jak ognia bym unikała :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw gru 04, 2008 12:19

Czy ja dobrze doczytałam, że Dziadunio będzie miał wizytację cioci Redaf? 8)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw gru 04, 2008 12:51

Od jakichś 3 tygodni wizytacja ta jest planowana i nie moze dojsc do skutku. Ale zyję nadzieją, że kiedyś owszem tak.
Wkrótce.
Choć redaf zeby uniknąć podrozy na daleką pragę nawet dała sobie kawał palca amputowac, kosztem braku konsumpcji zywczyka przez dni kilka 8)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw gru 04, 2008 12:55

aha, któryś kot nasikał mi dziś do buta.
Ulubionego zimowego.
Bezcenne doświadczenie.

Dziadek kujnięty, coraz mocniej histeryzuje, jojczy zanim pan dr igłę do chudego tylka zblizy.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw gru 04, 2008 16:52

sibia pisze: Państwo Domkowi podziwiali kota za sedesem :roll: .
Jednak miłość jest ślepa.


:D
Poszczęściło się temu Tulipanu.
Niech się pięknie i gładko zadomowi :ok:

Za stabilizację na froncie sikaniowym trzymam tyż :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 04, 2008 17:27

Dziadka Koniu ugryzł właśnie w doopkę. Ponieważ chwilę wcześniej wystąpiłam jako obrończyni miru domowego, to z mojego palca leci krew, a Koń pluł dziadziowym futerkiem, bo ono słabo się trzyma :(.

Biedny ten Dziadek u mnie. Leży skulony przy kanapie i udaje, że go nie ma. W domu śmierdzi.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw gru 04, 2008 17:34

sibia pisze:W domu śmierdzi.

Jeśli Cię to choć trochę pocieszy (na zasadzie że nie jesteś sama), taki tekst bardzo często pojawia się w ustach tanity. Szczególnie jeśli natężenie kotów przekroczy 1 na 10 m2. U ciebie w sumie przekroczyło, nie?

Biedny Dziadź... :(

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw gru 04, 2008 17:48

Uschi pisze:Biedny Dziadź... :(

Nic przodka nie uszanuje to Konisko! :?

Dziadź, nie pękaj!
Przyjdzie ciocia redaf, przyniesie ci paralizator w prezencie.
Będziesz miał wreszcie dom spokojnej starości :twisted:

Chyba, że Sib teraz właśnie zastrzyk z anastetyku pobiera i przez dziesięc dni antybiotyk jeść będzie... :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 04, 2008 17:55

A ciocia redaf to się może jakoś na pw okreslić z odpowiedzią na zapytanie?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw gru 04, 2008 18:25

redaf pisze:
Uschi pisze:Biedny Dziadź... :(

Dziadź, nie pękaj!
Przyjdzie ciocia redaf

Biedny Dziadź... :(

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Marmotka, Tygrysiątko i 43 gości