Mereth pisze:Prawdziwa czarna armia![]()
A czemu tak pod płotem jedzą? Dalej nie wejdą?
To jest płot od tej spółdzielni. Przed nim jest droga (taka "wiejska", ale trochę samochodów jeździ

Miejsce obserwacji idealne ... mam nadzieję, że zimą, jak już nikt na działki nie będzie przyjeżdżał, odważą się przychodzić bliżej mojej działki. Mam pierwszą z brzegu, więc w razie czego mogą szybko zwiewać "do siebie"

Gadulec III już nawet nie je z resztą, tylko prowadzi mnie do działki. Dalej nie idzie, czeka, aż wracam i znów mnie odprowadza ... stawiam mu miseczkę przy działce, już sie nauczył, gdzie jest nowe miejsce

Wzięłam go raz do altany, w końcu zna koty w niej mieszkające - niestety, jak zamknęłam drzwi, zaczął wyć, jakby klaustrofobii dostał

Najgorsze, że nie wiem, gdzie Zapłotne śpią - czy jak będzie bardzo zimno, mają sie gdzie schować.
Przed deszczem i wiatrem mają kryjówki, ale przed zimnem ... Będę im nosić ciepłe jedzonko.