Łódź - koty dworcowe i inne - PILNIE pomoc potrzebna!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 03, 2008 20:13

Ja tez trzymam z całych sił! Biedna niunia, oby nie było za późno...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 03, 2008 20:49

Dostałam info od Kasi, niestety kici nie udało się złapać :( , będzie próbowała jutro wieczorem

andorka

 
Posty: 13709
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro gru 03, 2008 21:03

Ojej, biedna niunia... Ale czy była w ogóle, czy się nie pokazała?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 03, 2008 22:10

Niestety nic więcej nie wiem, informację dostałam "przy okazji" dogadywania innego tematu sms-ami, Kasia się pewnie jutro z pracy odezwie

andorka

 
Posty: 13709
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw gru 04, 2008 9:35

No już jestem :lol: Niunia (roboczo Misia- zdrobnienie od Michaliny :lol: :lol: ) pokazała się, a owszem, nawet do połowy weszła do kontenerka, tylko to był kontener p. Joli, która chyba za mocno ją złapała (chciała ja przelożyć do mojego kontenerka) i Misia zaczęła parskać, drapac, wyrywać sie. Ma dziewczyna temperament :lol: :lol: I zwiała. Będziemy próbowac w kolejne dni dalej.

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Czw gru 04, 2008 12:36

O ile wiem, kolejna łapanka w piątek! :D Najważniejsze, że Misia jest, bałam się, że mogło jej się coś stać.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 04, 2008 12:42

no to kciuki nieustająco
Michalinko szykuj sie do domku
szkoda czasu marznąć na dworze
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 04, 2008 14:39

To ja też trzymam kciuki :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 9:28

Wczoraj Księzniczka wyadoptowała się do domku :D :D :D Domek forumowy, może sam napisze, Pani Jola bardzo się cieszy :-)
Dziś kolejna próba łapania Niuni - oby się udało!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 9:49

jolabuk5 pisze:Wczoraj Księzniczka wyadoptowała się do domku :D :D :D Domek forumowy, może sam napisze, Pani Jola bardzo się cieszy :-)
Dziś kolejna próba łapania Niuni - oby się udało!


No to ja o wieści o Księżniczce koniecznie poproszę ! :wink:
Za Niunię trzymam wielkie kciuki :ok:

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 11:01

pisiokot pisze:
jolabuk5 pisze:Wczoraj Księzniczka wyadoptowała się do domku :D :D :D Domek forumowy, może sam napisze, Pani Jola bardzo się cieszy :-)
Dziś kolejna próba łapania Niuni - oby się udało!


No to ja o wieści o Księżniczce koniecznie poproszę ! :wink:
Za Niunię trzymam wielkie kciuki :ok:


Niunia to Michalina (Misia zdrobniale) prosze cioc :lol: Dam znać jolibuk smsem jak psozlo, bo ja dostep do sieci to bedę maila dopiero w poniedziałek. Uprasza sie o trzymanie kciuków i pazurów. Wczoraj poszłam przejazdem na dworzec, myślę a nuż Misia przyjdzie. Ehe akurat :cry: Nawet ćwiartki kota nie bylo. Olaly mnie dokumentnie :cry: :cry: Do p. Joli zaraz przychodza.

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Pt gru 05, 2008 11:23

Kasiu, może i dobrze, że one się nie pchają ludziom w oczy. Że wychodzą tylko do znanej sobie osoby - są przez to bezpieczniejsze.
ale trzymam kciuki, żeby kotunia pokazała kawałek noska :ok:

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 11:43

pisiokot pisze:Kasiu, może i dobrze, że one się nie pchają ludziom w oczy. Że wychodzą tylko do znanej sobie osoby - są przez to bezpieczniejsze.
ale trzymam kciuki, żeby kotunia pokazała kawałek noska :ok:


Pewnie że lepiej, tylko ja sobie tak juz zakodowałam, ze Misia moja, że poczułam sie troszkę rozczarowana:) Żartuje. Ale pewnie, ze dobrze, ze sa ostrożne. Ludzie sa okropni dla zwierząt a dla kotów w szczegolnosci. U mnie na podwórku ustawiłam na dachu komórek pod takim wystajacym dachem (za zgodą administracji) ocieplane budki, w których mieszka mama z dorosłymi 2 kotami i 2 jeszcze na dochodne od czasu do czasu. Ponieważ je karmie 2x dziennie, rano już o 6 przesiaduja u mnie pod drzwiami na wycieraczce, wieczorem to samo czekaja aż wróce z pracy. I Mam takiego kretyna sąsiada, który ile razy widzi kotki szczuje je wielkim dobermanem. Wy tez na pewno znacie wiele takich przypadków, i jeszcze o wiele gorszych, więc faktycznie lepiej niech kotki z Kaliskiego wychodza tylko na głos p. Joli. Dlatego ja dziś wieczorem nawet nie jadę na dworzec, czekam na telefon od p. Joli, ze złapała Misię. Autem na Kaliski mam minutkę.

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Pt gru 05, 2008 22:15

kasia.grecja22 pisze:
pisiokot pisze:Kasiu, może i dobrze, że one się nie pchają ludziom w oczy. Że wychodzą tylko do znanej sobie osoby - są przez to bezpieczniejsze.
ale trzymam kciuki, żeby kotunia pokazała kawałek noska :ok:


Pewnie że lepiej, tylko ja sobie tak juz zakodowałam, ze Misia moja, że poczułam sie troszkę rozczarowana:) Żartuje. Ale pewnie, ze dobrze, ze sa ostrożne. Ludzie sa okropni dla zwierząt a dla kotów w szczegolnosci. U mnie na podwórku ustawiłam na dachu komórek pod takim wystajacym dachem (za zgodą administracji) ocieplane budki, w których mieszka mama z dorosłymi 2 kotami i 2 jeszcze na dochodne od czasu do czasu. Ponieważ je karmie 2x dziennie, rano już o 6 przesiaduja u mnie pod drzwiami na wycieraczce, wieczorem to samo czekaja aż wróce z pracy. I Mam takiego kretyna sąsiada, który ile razy widzi kotki szczuje je wielkim dobermanem. Wy tez na pewno znacie wiele takich przypadków, i jeszcze o wiele gorszych, więc faktycznie lepiej niech kotki z Kaliskiego wychodza tylko na głos p. Joli. Dlatego ja dziś wieczorem nawet nie jadę na dworzec, czekam na telefon od p. Joli, ze złapała Misię. Autem na Kaliski mam minutkę.
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt gru 05, 2008 22:29

jolabuk5 pisze:Wczoraj Księzniczka wyadoptowała się do domku :D :D :D Domek forumowy, może sam napisze, Pani Jola bardzo się cieszy :-)
Dziś kolejna próba łapania Niuni - oby się udało!


Wow!
jak się cieszę :dance: :dance: :dance: :balony: :balony:
a domek będzie miał
cuuuuudowną kotunię
prześliczną i przeuroczą
gratuluje domkowi
i czekam na relacje :P

A kciuki za Misiunię i jej wylądowanie w objęciach Kasi, cały czas
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 57 gości