
I możecie nawet mnie zabić!!!!!!!!
Nigdy nie byłam za jakimikolwiek wystawami z udziałem kotów. Nie ważne czy to kot do adopcji czy wystawowy. Mnie to denerwuje.
Marta - róbcie jak uważacie. Moje zdanie jest absolutnie na nie.
Jak ktoś chce swojego tymczasa na wystawy wozić to proszę bardzo.
Ja sobie nie wyobrażam w każdym bąd razie aby z moimi tymczasowiczami jeździć, stresu im narobić i jeszcze nie wiadomo czy jakikolwiek dom się znajdzie.
Ja bynajmniej muszę mieć bezpośredni kontakt z przyszłym właścicielem mojego "naszego" podopiecznego i go na spokojnie w domu ocenić. Człowiek będąc w takim miejscu też nie zadaje wszystkich pytań, bo to ruch, bo to stres, bo to coś umknie. Uważam że najlepiej ocenić przyszłego "Dużego" tylko w spokojnych warunkach kiedy i Ja i potencjalny duży są w w pełni skoncentrowani.
WYBACZCIE = JESTEM ZDECYDOWANIE PRZECIWNA I NA NIE.