
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mokkunia pisze:Ja wczoraj po pracy padłam. Nie dałam rady przejrzeć i pozmieniać nowych ogłoszeń od Etki, poodpisywać na maile. W nocy praktycznie nie spałam, bo dziś koty zrobiły taki cyrk, że w rezultacie Jack powędrował spać nad ranem do łazienki, gdzie w złości rozwinął i podarł na strzępy całą rolkę papieru toaletowego. Wył przy tym będąc zamknięty praktycznie cały czas. Ja dziś w pracy chodzę na rzęsach. Jak tylko fizycznie dam radę zajmę się tymi ogłoszeniami dziś. Jestem niemiernie wdzięczna wszystkim, którzy mi pomagają i wspierają. Proszę jeszcze o trochę cierpliwości, bo ten Jack mnie wykończyć postanowił i jak na razie mu się to udaje.
Etka pisze:na pocieszenie Ci powiem ze moj Drakul jak sie nie zamknie lazienki to notorycznie robi nam bajzel i rwie na strzepy papier toaletowy. Wiem ze pocieszenie marne, ale moze to jakas taka kocia zabawa?
Jack to ok. dwuletni kocur o ogromnych zielonych oczach, w których ciągle tkwi nutka smutku. Jack miał kiedyś swój dom, lecz pewnego dnia został oddany do schroniska, bez podania powodu, bez wytłumaczenia. Pozbyto się Jacka jak niepotrzebnej rzeczy a on kochał, tęsknił. Przestał jeść, pić, wstawać. Leżał ze wzrokiem wbitym w posłanko i chciał zniknąć. Ważył tyle co kociak, a jest z budowy kotem ogromnym, dostojnym, o długich łapkach i ogonie.
Zabrałam go ze schroniska, wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię następnym razem już Jacka nie zobaczę, bo on zniknie... Zamieszkał w moim domu tymczasowym, postanowiłam postawić go na łapki i przywrócić mu wiarę w ludzi.
Jack został odkarmiony, przybrał na wadze już o 1,5kg, został odrobaczony i zaszczepiony. Ma swoją książeczkę zdrowia.
Nadszedł czas, by Jack znalazł swój własny dom. Dom spokojny, kochający, bezpieczny i bez innych zwierząt ponieważ niektórych Jack bardzo się boi. Jack chciałby mieć swoich opiekunów tylko dla siebie. Kiedy wracamy z pracy zawsze czeka przy drzwiach, z ogonkiem podniesionym i nastawia łepek do głaskania. Kiedy nadchodzi pora posiłku pierwszy jest w kuchni, barankuje rękę nakładającą mu jedzenie do miski. W nocy ukradkiem skrada się i kładzie w nogach łóżka.
Jack lubi suchą karmę o smaku ryby, puszeczki Gourmet, czasem kocie mleczko. Jest kotem raczej spokojnym a z całą pewnością wyjątkowym. Będzie dla Ciebie prawdziwym, oddanym przyjacielem.
ruru pisze:Fajnie napisane
optymistyczniej
![]()
![]()
![]()
![]()
mokkunia pisze:A o dzieciach pisać? Małych dzieciach? Ja nie wiem jak on zachowa się w domu z dzieckiem, boję się po prostu na zapas.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 66 gości