
najmniejsza z najwiekszą.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dorcia44 pisze:a jaka radość patrzeć na nie...
jutro nie pojedziemy autobusem bo tż. zle sie czuje ,ochotników podwózkowych brakło tz. usłyszałam jAK NIE MASZ INNEJ MOŻLIWOŚCI ...zamówiłam taryfe,uff najważniejsze ,że nie musi iśc taki kawał drogi.
a przeciez ja tylko wykorzystałam jedną raz i drugą raz...![]()
dobra ,dobra marudze jak zwykle ,a trzeba było słuchac taty jak mówił RÓB babo prawoa ja zawsze na lewo
![]()
ponoć bym była dobrym kierowcą bo mam jaja![]()
denerwuje się jutrzejszym dniem ,bardzo ,okropnie ,udaje że nie bo co mi innego zostało...
dlaczego tak go dusi ,dlaczego tak kaszle....
Nie pojechałam z futerkami do wetki ...nie dałam rady ,jutro pojade.
teraz wezme się za prasowanie piżam na jutro ,oczywiście przy wielkiej pomocy futer....![]()
w tym najlepszy jest Tytek ,wlzie na grzbiet i ani mysli zejść ...on tu PAN![]()
neris pisze:Mam ładny początek bajki...
"Calzy i Satu w jednym stały domu..."
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Vafuria i 165 gości