Saga i Misia- Saga bez kolnierza :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 08, 2003 18:03

Poczytaj o sterylizacji w wetsevisie, na pewno troszkę się uspokoisz. Najważniejsze jest po prostu by znaleźć dobrego weta, który sprawnie przeprowadzi zabieg.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon gru 08, 2003 18:04

Dziekuje :)
Ide czytac 8)

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Pon gru 08, 2003 18:07

jesli kotka ma juz ruje to nie ma na co czekac. kotka moich rodzicow byla sterylizowana w tym wieku i bardzo dobrze to zniosla.
jak sterylizowalam bimisie to bylam przekonana, ze jest w ciazy. okazalo sie, ze nic z tych rzeczy. wet powiedziala mi wtedy, ze mlode kocurki slabo sobie radza z sexem :wink: .
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon gru 08, 2003 18:15

Ylva pisze:p.s czy ktos mi moze polecic dobrego weta od sterylek w Trojmiescie? "Nasz" podchodzi bardzo sceptycznie do sterylizowania tak mlodych kotek (wd niego kotka musi skonczyc min. rok), z kocurem tez kazal poczekac az zacznie znaczyc i troche nas nastraszyl :?

Polecam dra Tomasza Brzeskiego na Kieleckiej w Gdyni
Absolutnie nie jest entuzjastą wczesnych sterylek, ale stara się wybrać mniejsze zło w sytuacjach podbramkowych.

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon gru 08, 2003 18:19

ani pisze:Polecam dra Tomasza Brzeskiego na Kieleckiej w Gdyni
Absolutnie nie jest entuzjastą wczesnych sterylek, ale stara się wybrać mniejsze zło w sytuacjach podbramkowych.


ani, a moglabys podac mi dokladny adres i telefon? Bede baaardzo wdzieczna (jak tak dalej pojdzie bede dzwonic do niego z Norwegii :roll: )

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Pon gru 08, 2003 18:21

migaja pisze: ze mlode kocurki slabo sobie radza z sexem :wink: .


oby tak bylo... :roll: :lol:

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Pon gru 08, 2003 20:59

Maja bardzo szybko doszla do siebie po zabiegu. Wydaje mi sie, ze szwy juz sie pomalu rozpuszczaja i ranka jest zagojona.
Wiem co czujesz, ja tez sie balam ze rodzina mi sie powiekszy ;)
Ale Maja w ciazy nie byla...
Wytnijcie mala jak najszybciej i bedziecie mieli swiety spokoj :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon gru 08, 2003 22:14

Ylva :lol:

Do steryliki Sagi polecam naszego tczewskiego weta - 1,5 cm, slicznie sie goi. ew kartuska.

No i nie matrw sie, masz si ecieszyc, ze do domu wracasz. Ja sie ciesze, ze wracasz :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon gru 08, 2003 22:35

Do sterylki jest tez dobry nasz wrzeszczański wet (ten, który ciął wszystkie nasze podwórkowe i naszą Burcię). Mam do niego pełne zaufanie. No i jest do niego niedaleko.

Jak widzisz już nie mogę odejść od kompa. :wink:

sorsha

 
Posty: 303
Od: Pon gru 01, 2003 21:33
Lokalizacja: Gdańsk/Oslo

Post » Wto gru 09, 2003 11:03

Dziekuje za odpowiedzi!!
Kota i Radek spedzili romantyczny wieczor, z ktorego mialam sms'owe relacje w tym stylu : "Bawie sie z Saga" , "Saga wytarzala sie w kuwecie", "Teraz zjadla suche i wolowinke" "Saga szaleje, drapie dywan i wyglada na zadowolonego kota" :lol: Ostatnie co napisal wczoraj to bylo: "A teraz klade sie spac bo ostatnio wstaje o 05.30 zeby nakarmic i poglaskac kota" - nadaje sie do watku "Rozterki mlodego kociataty", prawda?? W dodatku samotnego taty... :lol:
W kazdym razie strasznie sie ciesze ze Saga sie zadomowila i ta przeprowadzka nie jest dla niej az takim stresem. Gdyby jeszcze po drodze nie bylo swiat, wszystko byloby idealnie :roll: A tak musze wykombinowac czy zabrac Sage do mamy, czy co... I jak w tym wszystkim ulokowac sterylizacje :conf:

sorsha pisze:Do sterylki jest tez dobry nasz wrzeszczański wet (ten, który ciął wszystkie nasze podwórkowe i naszą Burcię). Mam do niego pełne zaufanie. No i jest do niego niedaleko.


sorsha, milo Cie "widziec" :D Ja sie przeprowadzilam do Gdyni Grabowek, pamietasz :lol: ? W tej sytuacji moge rownie dobrze jechac do Tczewa, stamtad jest wszedzie daleko :wink:

Eve, ja tez sie ciesze ze wracam. BARDZO :D

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Wto gru 09, 2003 18:37

Zdjecie Sagi zrobione pare minut temu i przeslane mi przez TZ-ta :1luvu:
Musialam sie pochwalic :oops: :D

http://miau.pl/upload/sagaNow.jpg

Ona jest juz taka duza 8O
Jak ja strasznie tesknie....

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Wto gru 09, 2003 18:42

Mtko jaki wielki kot 8O
to Saga?
Ylva przeciez za tydzien wracasz :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto gru 09, 2003 18:46

eve69 pisze:Mtko jaki wielki kot 8O
to Saga?
Ylva przeciez za tydzien wracasz :lol:


Za jaki tydzien, bede juz w sobote :wink:
Wlasnie dopiero teraz pozwalam sobie tesknic, bo juz malo zostalo :lol:

A tu jeszcze jedno zdjecie

http://miau.pl/upload/saga015.jpg

Radek jest zakocony na maksa. Przed chwila pytal czy kot moze dostac jogurt prosto z lodowki, czy nie za zimny :D

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Wto gru 09, 2003 18:49

sliczna i dorodna :wink: koteczka :D . gdybym wiedziala, ze takie cudo na mnie czeka to tez bym sie nie mogla doczekac :D
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto gru 09, 2003 18:52

migaja pisze:... dorodna :wink: ...


tak, tak, do "grubych tylkow" sie nadajemy... :roll:

Dziekujemy za komplementy :) zaraz przekaze "dumnemu tacie" ;)

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1282 gości