STOWARZYSZENIE - POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

[mumka27]

Sabina, dzięki za wiadomość, i za pamięć o kici.zaraz działam.

[sabina skaza]

KOCHANA IZABELO!!!!!!!!!!!!!!! DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!! m&j dziękuję za całą kację, aż mi ciebie szkoda........
uwaga uwaga- mpacz78 odebrała budkę nr 2 od pana bogusia. biedak bardzo przepraszał, i obiecał że następnym razem zrobi toczka w toczkę jak tamten domek od bamili w sopocie.
uwaga- komu budkę na osiedle? z 5 kotków do niej wejdzie!!!!! MONIA TYLKO DOKONA W NIEJ MAŁYCH POPRAWEK.do odbioru u moniki w redłowie OBOK PARKU NAUKOWO TECHNOLOGICZNEGO. i jak monika- ładniejsza ta druga budka od pierwszej? ej- kochana, 5 pakietów kart już u majci, czekają na ciebie

[mpacz78]

Uff, właśnie wróciłam do domu...po męczącym objeździe trójmiasta w korkach.
Budkę odebrałam od p. Bogusia - niestety nie jest lepsza od pierwszej, taka sama (też taka szafka) też dwie płaszcztzny nieocieplone, a pozostałe ocieplone bardzo cienkim styropianem (chyba 1,5cm), no ale chociaż cos jest, styropian mamy to docieplimy jeszcze - fakt moze taka budka ozdobą podwórka nie jest ale zawsze to schronienie przed deszczem i zimnem dla kotów jest, te gałki od drziwczek odkrecimy i nie bedzie najgorzej - ale sory 60zł to nie jest warte.
Pomarudziłam p. Bogusiowi ze obniżył jakość a ceny zwiększył - ale niestety dopłaciłam mu te 20zł - mało asertywna jestem - pan Boguś roztrzęsiony z wiadomych powodów powtarzał tylko ze z panią Sabiną się umawiał na 120zł za dwie budki, no to mu już dałam te 20zł.

[Anka]

Hej.
W końcu wczytałam się w ten wątek. Po drodze wkurzyłam się na to "towarzystwo wzajemnej adoracji", ale uznałam to za nie byłe. Na pw nic nigdy nie dostałam. Od spotkania u gishy, a właściwie ciut wcześniej to już coś wiem. Wciąż zastanawiam się, jakbym mogła pomóc. Oczywiście włączyć się chcę. Ale poza tym... Nie, nie śpię, ani nikogo nie adoruję. Mam wprawdzie nie 24, a tylko 9 kotów (jeden tymczas) oraz dwa psy. Niestety to mi finansowo wystarczy aż nadto, i tak szukam wsparcia. Głównie dlatego, że mój dom to powiedzmy, "Dom Seniora" skrzyżowany z sanatorium. Zwierzaki starsze, chore i wogóle. Więc ani finansowo nie dam już rady pomóc, ani tymczasy też nie bardzo. Narazie zresztą Charliś i Gabrynia jeszcze nie szczepione.
Jak co, to mogę część bazarków wystawiać, to jedno co mogę. Bo nawet transportu swojego nie mam

[m&j]

Sabina Ty mnie tak nie żałuj, najważniejsze, że kotek jest bezpieczny i mam nadzieje, że z tego wyjdzie

Jakby co to mam potwierdzenie wydanych pieniążków w klinice i przekaże Ci Sabina jak się spotkamy.

[mpacz78]

Najważniejsze ze mała szylkrecia z budowy jest we wspaniałym domku tymcz. u Doro (pracujemy razem) - istne cudo - malutka puchata kuleczka z wielkimi oczami i malunim noskiem - wygląda jak sówka.

Byłam w Awecie we Wrzeszczu, doktor Makowski jst naprawdę super - 10zł mi policzył za wizytę, odrobaczenie, przegląd, załozenie książeczki zdrowia (no ale ja tam zaczynam hurtowy klient być)
Mała Sówka waży 60dkg, nie miała pchełek, jest w dobrm stanie zdrowia i oby tak pozostało, wiek wet. ocenił na 6 tyg. - ależ zaradna dziewczynka że dała radę na tej budowie.
Tylko trochę bączki puszcza i kupki nie za ładne - ale to pewnie od nieodpowiedniego jedzenia - tam była karmiona jakimiś resztkami przez pracowników budowy.
Kupiłam RC dla kociąt od 4tyg. z jakimiś składnikami mleka matki uodporniającymi - mam na dzieję że na tym sie unormuje jej brzuszek.

Wg tego co Wojtek sie dowiedział od pracowników tej budowy to matkę tej kici ktoś na budowę podrzucił (ktoś kto materiały przywoził), kotka się okociła na budowie, tam część ludzi dokarmiała czym miała, małych było 3 ale juz od ponad tygodnia nikt nie widział kocicy ani pozostałych młodych, tylko ta biedulka sama się pałętała po budowie.

[yammayca]

Anka, witamy serdecznie

Nasz PKDT jest nie tylko dla tych, co mogą pomagać, ale także dla tych, którzy tej pomocy potrzebują, bo mają tymczasy. Ja np. tymczasów mieć nie mogę (nawet swojego kota muszę ukrywać przed szalonym właścicielem wynajętego mieszkania), więc pomagam finansowo, ogłoszeniami w necie itp. Ty masz tymczasy i zapewne ogromną wiedzę nt. różnych chorób i kotów ogólnie, więc może będziesz mogła służyć nam poradą, może okaże się, że masz jakieś zdolności (plastyczne, oratorskie, budowlane, aktorskie ), które wykorzystamy

Plany mamy rozległe i jak na razie wszystko się ładnie kręci, więc KAŻDA osoba chętna do współpracy jest potrzebna

[Ewutek]

Moja niebieściuszka też brzydkawe kupki miała przez chwilę i smrodek z doopki wylatywał przykry, ale przy stałym dopływie karmy, ciepełku i swiętym spokoju wszystko się unormowało. Będzie dobrze z malutką!

[mpacz78]

Ogólnie padnięta jestem po dzisiejszym dniu - chyba dopiero w weekend ruszy akcja robienia domków kocich, bo w tygodniu to padamy na pysk po pracy, a prawie codziennie jeszcze trzeba cos oprócz tego załatwić.

[mpacz78]

Właśnie dostałam wieści że pierwsze Q i sioo zrobione - i to do kuwetki
Wspaniała kicia taka malutka a taka mądra.

[Agnieszka Marczak]

mpacz78 trzymam kciuki za mala koteczke:)
JA CHETNIE WEZME LUB ODKUPIE BUDKE>PO SASIEDZKU MAM 12 KOTOW BEZ DACHU NAD GLOWA!!!PROSZE O INFO I Z GORY DZIEKUJE:)

[sabina skaza]

dobra teraz trzymajcie sie krzeseł:

http://adamiec.blogspot.com/

ten kot miał wczoraj wypadek samochodowy, koleś zabrał go na obserwację do lecznicy, miał odbite płucka, ale jest zdrowy. musiał komus nawiać z domu..........komu kota komu??????????????? moim zdaniem cudo, miodzio, malinka

[sabina skaza]

aha - szary ma ok 2 mies- i wraca do zdrowia. ja już 3 nie wezmę do domu, ale sadzę,ze jakby rysiek zobaczył jego fotkę- to by z miejsca dał rumkowi ogłoszenie adopcyjne

[cropka]

Jakie cudo zakochałam się . Wygląda jak brytyjczyk, śliczny, chętne domki się o niego będą bić

[Ewutek]

Co jest?!!! Wysypały się w Gdyni niebieskie kociaki? 3 listopada takiegoż niebieściucha wyciągnęłam spod samochodu na naszym parkingu. Mrówka u nas zostaje bo dzika i ciężko się oswaja(nie licząc innych względów ). Monika miała taką na Pustkach, ja na Chyloni, a ten to skąd?