ADOPCJE PUCHATKOWA.. jak pomagac puchatym - dylematy s. 93

[sawanka1]

Dziewczyny damy radę pokonać przeciwności - wierzę w to -
dla Puchatka , Gajki , Beci i innych które odeszły ale pozostały w naszych sercach - niech to nas pogodzi i doda nam sił do dalszej walki - PROSZĘ
a ja ze swojej strony jak tylko wrócę z pracy zacznę TZ-ta naciskać na nowego tymczasa

[Legnica]

Może mi ktoś opowiedzieć,kto to jest Puchatek,Gajka,Becia?

[aamms]

Może mi ktoś opowiedzieć,kto to jest Puchatek,Gajka,Becia?

Puchatek to moja pierwsza koteczka.. Odeszła w marcu na PNN..
Gaja to 'persiczka' Dolores.. niedawno przeniosła się za Tęczowy Most..
A Becinka to persie nieszczęście ze schroniska w Jeleniej Górze ratowane wszystkimi siłami forum.. niestety też za TM..
Za chwilę powrzucam Ci wątki..

[aamms]

Tu jest o Puchatku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63 ... start=1500
to o Gajce i reszcie kotów Dolores: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74554&highlight=
a to o Becince: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75297&highlight=

[Legnica]

Przeczytałam.
Już wiem kim były:Puchatka,Gajka,Becinka...

[mirka_t]

Kolejna i to bardzo biedna http://allegro.pl/item492416806_kotka_perska.html. Jaka jest szansa, że kupi ją ktoś po to, aby zapewnić kotu odpowiednią dietę? Jej drapak też jest na Allegro.

[sawanka1]

co za kanalia , to już mogli biedce chociaż ten drapak zostawić

[mirka_t]

Zadzwoniłam do pani sprzedającej kotkę. Kupiła ją od pseudohodowcy 2 tygodnie temu. Została poinformowana, że kotka ma alergię i była z nią u weterynarza. Kotka miała też chore uszy, prawdopodobnie świerzbowiec. W domu rodzinnym kotka była karmiona byle czym i przez te 2 tygodnie nabrała już ciała (jada Animonde). Pani sprzedaje ją, bo nie zgadza się z kocurem. Kotka nie jest wysterylizowana. Pani jest skłonna zejść trochę z ceny.

Drapak pewnie wymieniają.

[Ruach]

Zadzwoniłam do pani sprzedającej kotkę. Kupiła ją od pseudohodowcy 2 tygodnie temu. Została poinformowana, że kotka ma alergię i była z nią u weterynarza. Kotka miała też chore uszy, prawdopodobnie świerzbowiec. W domu rodzinnym kotka była karmiona byle czym i przez te 2 tygodnie nabrała już ciała (jada Animonde). Pani sprzedaje ją, bo nie zgadza się z kocurem. Kotka nie jest wysterylizowana. Pani jest skłonna zejść trochę z ceny.

Drapak pewnie wymieniają.

wiesz co Mirka, ta tzw pani..to bez komentarza...nieraz się dokacałyśmy i doskonale wiemy, ze to trwa często dłużej niż 2 tyg, żeby koty sie zaakceptowały.............

[mirka_t]

Zadzwoniłam jeszcze raz do tej pani, aby zapytać o jej kocura. Kocurek ma 3 miesiące i został kupiony wcześniej. Kotka miała być dla niego towarzystwem do zabawy (o cele rozrodcze w przyszłości nie pytałam). Pani ma pokój z kuchnią i nie ma możliwości izolacji kotów a kotka nie chce mieć do czynienia z kociakiem. Bardzo się stresuje. Wyczułam, że duże znaczenie ma też alergia kotki. Pani była poinformowana o lekkiej alergii a nie jest lekka.
Biedna ta kotka.

[Ruach]

matko.........

[dalia]

Zadzwoniłam jeszcze raz do tej pani, aby zapytać o jej kocura. Kocurek ma 3 miesiące i został kupiony wcześniej. Kotka miała być dla niego towarzystwem do zabawy (o cele rozrodcze w przyszłości nie pytałam). Pani ma pokój z kuchnią i nie ma możliwości izolacji kotów a kotka nie chce mieć do czynienia z kociakiem. Bardzo się stresuje. Wyczułam, że duże znaczenie ma też alergia kotki. Pani była poinformowana o lekkiej alergii a nie jest lekka.
Biedna ta kotka.

napisałam maila do Pani z zapytaniem czy byłaby skłonna oddać kotke za darmo - roztoczyłam jej wizje chorego kota i kosztów leczenia.
jeżeli ktokolwiek kupi ta kotke napisze tą samą informacje z prosba o wycofanie sie z transakcji.

zanim zapadnie decyzja o wykupieniu poczekacje choc chwile na odpowiedz od kobiety.

i jeszcze dodatkowo tylko wsopmne że leczenie tej kotki (pomijając alergie, mam pytanie, na co ona te tabletki dostaje i jakie ma jeszcze problemy zdrowotne) może byc bardzo kosztowne.

[mirka_t]

Z tego co zrozumiałam to weterynarz zapisał kotce jakieś tabletki właśnie na tą alergię. Pytałam czy zalecił dietę i otrzymałam odpowiedź przeczącą. Kotka ma dostawać tabletki i może jeść wszystko.

[dalia]

Z tego co zrozumiałam to weterynarz zapisał kotce jakieś tabletki właśnie na tą alergię. Pytałam czy zalecił dietę i otrzymałam odpowiedź przeczącą. Kotka ma dostawać tabletki i może jeść wszystko.

nie słyszałam jeszcze o tabletkach na alergie pokarmową - gdyby były jakiekolwiek to wielu ludzi byłoby szczęśliwych
te tabetki to mogą być na coś całkiem innego
jak sie objawia ta alergia? problemy skórne? jelitowe? jedno i drugie?
na zdjęciu kot nie ma dobrego futra ale ran nie widać
pewnie z nasileniem na sprawy jelitowe.
a jeśłi to wogóle nie alergia?
no nic - poczekam może odpowie

[dalia]

to starsza kobieta jest?
umie obsłużyc internet?