Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 25, 2008 11:49

No co za dresiarstwo się tam uprawia u Ciebie sibku :roll:
Niech ich Dziadunio siłom i godnościom załatwi. I wężykiem 8)

A może on ich oblał chlapiąc i to zemsta jest?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 25, 2008 13:37

No dobra, popanikuję trochę.
Dziadek się trzęsie. Przez sen. Częściowo na pewno mu się śnią różne różności i to mnie nie martwi, jak sobie łapeczkami przebiera (ma cuuudne czarne poduchy w łapach). Ale trzęsie mu się także, oprócz tego, czasem skóra na grzbiecie, a właściwie mięśnie pod nią. Trzęsie mu się też główka, zwłaszcza w opcji drzemka. Nie wiem, czy to wiek (moja sunia też się tak trzęsła przez sen). Jak jest przytomny i skupiony, to nie.

Martwić się?
Teraz śpi na kanapie, oczy sobie zakrył łapą, a druga ma takie niekontrolowane ruchy.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lis 25, 2008 13:43

sib, to może być od snów.
Trzęsącą się skórę podczas snu widuję, przebieranie łapkami oraz niekontrolowane ruchy tymiż również, tym bym się nie martwiła.
Główka by mnie bardziej zastanowiła, ale pewnie dlatego, że sobie tego nie mogę wyobrazić :oops:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 25, 2008 13:48

No to jest wtedy, jak zapada w drzemkę w pozycji na sfinksa. Łapki pod kota i łepek w powietrzu. Oczy zamknięte, a łepetyna się kiwa i kiwa.
Teraz się właśnie kot wałkuje po łóżku i nie wygląda na chorego, ale trzęsie się, obiektywnie to trzeba powiedzieć.
I nie pachnie mu pięknie z paszczy. Dojrzewam do wizyty u mojej ulubionej pani wet, ale to po pensji. I głupio mi trochę, bo z moimi jeżdzę, gdzie taniej, a z Dziadkiem mam jakoś pewność, że powinnam do niej...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lis 25, 2008 13:50

sibia pisze:No dobra, popanikuję trochę.
Dziadek się trzęsie.
...
Martwić się?

Wolałabyś znaleźć łysy placek na Dziadku? :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 25, 2008 13:54

sibia pisze:No to jest wtedy, jak zapada w drzemkę w pozycji na sfinksa. Łapki pod kota i łepek w powietrzu. Oczy zamknięte, a łepetyna się kiwa i kiwa.

Ee, to normalne raczej. Mnie by się też kiwała w takiej pozycji.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 25, 2008 13:57

Podejrzewam, że łysy placek niebawem objawi się na Tulipie. Na upitolonym uchu tak mi się widzi i na nosie, co jest biały i róziowy, a pod futrem jakaś czarna narośl rośnie :roll:
Więc niewykluczone, że Dziadek, niebawem...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lis 25, 2008 14:57

Dziadek to się chociaż do tego kiwania położy, nasze siedzą i się kiwają.
Łepki im opadajom na pierś. Jak opadnom, to kotek łepek podrywa do góry. A potem znowu przysypia, powieki są ciężki, a głowa myk w dół. I tak z 20 minut. Bo ktoś leży na miejscu, które powinno być wolne, a nie jest i kotek nie ma się gdzie położyć. Na 80 metrach :roll:

Ruchy skóry obserwuję raczej gdy kociszcza są świadome. Siedzi taki i rusza skórą na grzbiecie. A jak chcę go podrapać to zwiewa. Bunia rusza skórą po głaskaniu. Wtedy to normalnie wielkich kurczy na plecach dostaje.
Przez sen rzadziej to się zdarza.

A Dziadunio jak się trzęsie? Jak przy dreszczach czy podekscytowaniu?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 25, 2008 15:03

Ani tak, ani tak. Ona ma takie, jakby Ci to wyjaśnić, coś jak przykurcze spastyczne. Mimowolne, dość silne ruchy róznych części ciała.
Dlatego mi się oczywiście wydaje, że to może neurologiczne coś jest, albo ma Parkinsona kociego, czy cuś.

:oops:

PS. wstawiłam właśnie do piecyka, bo mi się gotować nie chciało, cukinię, pieczarki, pora i koper włoski zalane oliwą w naczyniu żaroodpornym, doprawiłam czym miałam plus czosnkiem i przykryłam gorgonzolą. Pachnie tak, że zaraz to zjem na surowo jeszcze.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lis 25, 2008 15:13

aż mi tu ślinka pociekła
ślurb

a odnośnie tego machania - u mnie lońce też się coś śni czasami w podobny sposób, ale ona zawsze rozlana śpi jak naleśnik, więc kończy się na machaniu łapami tudzież lekkim machaniem główki (jakby zamyka mocniej oczka i reaguje podobnie jak przed zbliżeniem ze ścianą podczas głupawki)
marceli macha łapami jak śpi na drapaku, ale łapy wtedy mu zwisają swobodnie
maluchy za to kiwają głowami jak przysypiają na sfinxa - do tego stopnia, że jak się mocniej kiwną, to się przewracają i już tak śpią
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto lis 25, 2008 15:15

Stopionej gorgonzoli mówimy zdecydowane nie
Obrazek
Gorgonzola najlepsza jest we Włoszech, podana w malutkich porcjach na listku cukinii, z miodem i świeżym chlebusiem. O.

Co do przykurczy, dreszczy, czy jak im tam, to myślę, że gdyby to było neurologiczne to może objawiałoby się cały czas, a nie tylko jak chłopak zaśnie? Chociaż cholera wie, lepiej z nim pojechać. Najwyżej się okaże, że niepotrzebnie (bardzo zresztą lubię taki wynik wizyty :wink: )
Część naszych kotó przez sen też ma jakieś ruchy nieskoordynowane i to nie tylko łapek, rzucają głową trochę, machają łapami, szybciej oddychają, nawet pomiaukują. Ale rzadko to się zdarza i nie wszystkim.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 25, 2008 16:37

Powiesiłam ogłoszenia Dziadka.
Śmietniki na osiedlu, przystanki, kioski i sklepiki.
Ręce z zimna mi zaraz odpadną, a taśma na mrozie długo raczej nie wytrzyma, darła się i nie chciała trzymać.
Uhh.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lis 25, 2008 16:52

Az się boję poruszyć. Koni, który spał mi na kolanach zeskoczył, wskoczyl na kanapę i położył się koło Dziadka. A Doński Wyyyciągnął się, zarzucił na Konia łapę i leży z brzuszkiem do góry.

Wygląda przy Koniu jak miniaturka kotka, tak w ogóle.
I łapa mu lata, ale nie ta zarzucona.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lis 25, 2008 17:00

Może galopuje na koniku jakoś? :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 25, 2008 22:20

Kilka scen łózkowych wstawię, też starych, bo jeszcze z Bezikiem. Ale słodkie i pokazują, jakim dobrym Wujem Koniu jest.
Teraz też, leży na grzbiecie w maksymalnym rozciągnięciu z wygięciem, na kanapie obok Dziadka. Słodycz.
Obrazek Obrazek Obrazek


Dzis przyjechało do nas zamówienie z animalii i koty śpią spokojnie, wiedząc, że jedzenia nie zabraknie ;).
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 40 gości