APEL!! SOPOT.EMILII PLATER 5.DOKARMIAJ PINGWINOWATE!!

[putrajaya]

HOP DO GORY SOPOCIAKI.
WSTYD ,ZE TAK NIEWIELU SOPOCIAN PAMIETA O DOKARMIANIU SOPOCIAKOW ZIMNO MISKI PUSTE.
JESTES W POBLIZU - NIE ZANIEDBUJ TEJ SPRAWY I WRZUC SMAKOLYK DO ICH MISEK

[putrajaya]

HOP

[kochajaca_kociska]

hop malenstwa!! by nikt o WAS nie zapominal!!

[KarolinaS]

a nie lepiej zlapać te maluchy i umiescić w DT a dorosłe ciachnąć? dziewczyny z PSDT na pewno pomogą finansowo, jeżeli ktoś weźmie się za to; jesli kotki są dzikie albo częściowo dzikie na pewno nie znajdą domu; trzeba je odrobaczyć, odpchlić i oswoić. Na domy, które mogłyby się tego podjąć trzeba będzie czekać, kotki w tym czasie dorosną i zdziczeją kompletnie. A w przyszłym roku zaczną się ze sobą radośnie rozmnażać...jak oczywiście przeżyją zimę i dadzą sobie radę z innymi niebezpieczeństwami, albo zwykłymi chorobami, które nie kończą się na kk...

[kochajaca_kociska]

ponoc sopociaki wlasnie sa dzikie i bedzie bardzo ciezko znalezc DT no i pozniej DS. no ale ciachnac to by trzeba bylo je koniecznie.

[putrajaya]

no tak z Sopciakami moze byc gorzej,napewno bardziej oswojone sa te z Przystani,jedyne co dla Sopociakow mozna zrobic to je ciach ciach

[kochajaca_kociska]

no wlasnie tez mi sie tak wydaje.ciach ciach i dokarmiac

[putrajaya]

DO GORY

[kochajaca_kociska]

no to wdrapujemy sie na pierwsza!!

[putrajaya]

Odwiedzamy i dokarmiamy i Ty barmanie tez podrzuc jakis rybny przytaniowy kasek

[putrajaya]

Odwiedzamy i dokarmiamy i Ty barmanie tez podrzuc jakis rybny przytaniowy kasek

[kochajaca_kociska]

putrajayko, na pewno podrzuca sopociakom jakis pyszny kasek

[putrajaya]

tez podpytam, ja dzis urwalam sie na chwile do Sopotu,zostaly mi resztki po obiadku kurczaczek ryz, marcheweczka wiec ponakladalam do niestety pustych misk Sopociakow GRAND HOTELE STOJA NA SWOICH MIEJSCACH, a potem rozbawila mnie trojka z nich ktora zobaczylam jak wsparta przy oknach Tawerny domagala sie glosnym miauczeniem by ktos je poczestowal jakas obiadowa resztka,to cwane bestie ale widac ze umieja sobie radzic,.spokojna poszlam pod chinska i tam widok juz byl malo przyjemny zastaklam szara kotke przy namiocie malych brak kicia siedziala jakby zamarzla,osowiala,bez zycia,smutna,siersc miala bardzo nastroszona,czmychnela pod namiot i tyle ja widzialam.zostawilam pare kaskow ale nie wychodzila wiec zostawilam w spokoju,a ze ta sprawa od dawna nie dawala mi spokoju weszlam do chinskiej by porozmawiac o kotce,akurat natknelam sie na masazystke ktora oczywiscie nic o istnieniu kotowatych nie wiedziala i malo ja to interesowalo,kurcze musze znalezc wiecej czasu by zrobic wiekszy wywiad,pewnie Sabina zaraz sie odezwie ze znow panikuje ale cholipka sie przejelam i chyba ponownie tam zajrze moze uda mi sie jutro.Nigdy nie widzialam czegos podobnego ,siedziala jakby byla niezywa,bezruchu dopiero w ostaniej chwili jak podeszlam blisko czmychnala.dziwne.
DOKARMIAC SOPOCIAKI PRRRRRRRRRROOOOOOOOSZZZZZZZZZZEEE

[kochajaca_kociska]

masakra...rowniez apeluje!! pamietajcie o sopociakach!!

[kochajaca_kociska]

pamietajcie o kasku dla sopociakach