
Miauczala kawalek drogi, a potem zadziala sedalin i sobie spala.
W nowym domku obeszla wszsytkie zakamarki itp, a przy glaskaniu podnosila ogon do gory, wiec bylam zdziwiona jej reakcja. Szczerze mowiac myslalam , ze sie gdzies schowa, a tu prosze!

Wiesci z wczoraj tez sa calkiem niezle! Nadia sie daje glaskac, porusza sie po mieszkaniu, je
