iwcia pisze:....Bardzo chciałabym wziąc bura kicię ale niestety nie dam teraz rady z leczeniem jej oczu.
Tri ma oczy w trochę lepszym stanie, będą wymagały mniej zabiegów.
Strasznie trudno jest wybierac kota, któremu pomóc.
Iwonko, i tak to co robisz, to więcej, niż można by oczekiwać od jednej osoby.
Rzeczywiście, trudno powiedzieć, jakich zabiegów i kosztów może wymagać leczenie oczka małej burasi...Ja się zupełnie nie znam, ale dla mnie to białe oczko to się nadaje do amputacji...nie widziałam z bliska wcześniej czegoś takiego. Inna sprawa, że to mogła by być kotka "na wieczny" tymczas...