sytuacja bieżąca wyglada następująco:
sąsiad chwilowo wyjechał - kluczy nie wziełam bo:
jestem chora i ledwo zyłam wczoraj nie wychodząc z domu tj z łozka
kocurka nie ma - nie wiadomo gdzie jest i czy w ogóle bedzie - tak powiedziała Pani Ewa
w związku z powyższym sytuacja wyglada tak , ze na dzien dzisiejszy domku tymczasowego nie ma - myslalam ze sprawa jest na natychmiast i na juz - gdyby kotek był w zeszłym tygodniu - nie byłoby problemu - teraz nie wiem
to sytuacja na dzis - oczywiscie - moze ulec zmianie - jak sąsiad wróci - ale dokladnie nie wiem kiedy
takze domek tymczasowy jakiś tak czy inaczej chyba by się przydał
a jak będzie wyglądała moja sytuacja i możliwośc pomocy to się okaże...
dam znać
