Lula i Spóła. Gospodarze oszaleli :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 20, 2008 22:21

załóżcie drewnem tą dziurę pod kominkiem,
koty tam lubia wchodzi i się wygrzewac

u nas tak sie wygrzewały do czasu jak Dupek /no co za samospełniajace się imie dostał :cry: /
został przyłapany na włażeniu od dołu na wkład kominkowy :strach:
siedział sobie w najlepsze w środku za obudową na wkładzie, tam jednak sporo miejsca jest
nie chce myślec coby się stało gdybym zapalila
w razie czego wyciągnąc by się go żadnym sposobem nie dało :strach:

Agrafcia też mogła tam sobie wleżc, miejsce zaciszne, cieplutkie

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob lis 22, 2008 7:44

Wczoraj komisyjnie zostało stwierdzone , że AGrafka jest kotem nocnym. Funkcjonuje po zmroku, jak każdy szanujący się wampir, ale przynajmniej nie wysysa (jeszcze).

DZielna Lulla wieczorna porą wczorajszą przyszła sobie na parapet w celu powrotu do domu. Po jej wejściu okazało się, że spryciara przemyciła do domu upolowanego mysza, którym się z upodobaniem bawiła, nie zwracając uwagi na moje protesty i jęki. Pan Mąż musiał więc odpolować kocie mysz, po czym obie (i mysza i Lula) zostały wystawione z powrotem do ogrodu.

Kropuch pogodziła się z sytucją zimową i odmawia dalszych spacerów grzejąc sobie futro przy kominku i wypychając mnie nocy z poduszki.

Koniec raportu porannego. Odmaszerować.
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob lis 22, 2008 11:27

A kto Ci, Mamusiu, taki podpis :love: wyczarował?? 8O
Niezły upgrade 8)
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 22, 2008 12:00

_Elza pisze:A kto Ci, Mamusiu, taki podpis :love: wyczarował?? 8O
Niezły upgrade 8)


Polecamy amyszkę - specjalistkę od banerków :1luvu: i popisów :1luvu:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob lis 22, 2008 14:54

Żeby nie było za dobrze, to się nam Kropka przeziębiła. Rano pokaszlała, a teraz zbyt często wizytuje kuwetę, siedzi w niej dłuuuugo, zrobi kilka kropelek sioooo i za kwadrans to samo. Ale nie płacze w kuwecie, je, pije, mruczy. Na razie szlaban na wychodzenie i obserwacja.
A co Klub Paranoika :wink: na to ? Będę wdzięczna za pomysły i sugestie, tylko pamiętajcie że podróż do weta to dla Kropki koszmar i najgorsze przeżycie na ziemi. Dlatego zawsze tak się waham...jeśli o nią chodzi...
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Nie lis 23, 2008 16:25

Ależ dzień dzisiaj... leeeeeeniwyyyyyy
Za oknem duje śnieg i huczy wicher...
A w domu na kominku buzuje, Kropenka zdrowa dziś jak byczek, śpi na fotelu bujanym, Lula nie mysli o wychodzeniu i śpi cały dzień na kanapie obok kominka (fajnie wygrzewa sobie brzuchol wywalony do góry :1luvu: ), a Agrafka po odzyskaniu apetytu, zabawie sznurówką i włochata kulką wlazła za nasze łóżko i...też śpi w najlepsze.
Tylko Pan Mąż nie śpi i gra na gitarce no i ja, bo pełnię służbę sprawozdawczą.
Ech...chwilo...trwaj !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Nie lis 23, 2008 16:42

Czy możecie mnie adoptować?

Proszę.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie lis 23, 2008 17:15

sibia pisze:Czy możecie mnie adoptować?

Proszę.


Chętnie, ale bez Twoich kotków. Zbyt są ostatnio aktywne jak na mój gust...

Ale z wizytką mogłabyś przyjechać...
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pon lis 24, 2008 17:28

No, Siostra kazała mi kiedyś napisać na gadu, cytuję, "że Lula to StwórPotwór i Smoczydło i jest taka wielka o i jak mruczy, to jakby jechał bizon the kombajn". To przyjedź, Sibia, i oceń :)

I patrzcie, co ja mam :)
Obrazek Obrazek
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 24, 2008 17:42

Hyhy, trzeciego kota?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon lis 24, 2008 19:48

Lula faktycznie coraz większa i większa i jakby coraz bardziej ... hmmm ... sprężysta.
A AGrafka je, bawi się i coraz mniej drze paszczę, bo wie juz, że można się przytulać i miziać i że to nic złego. Aha ! I kupale robi prawidłowe.

A teraz mi powiedzcie: jak-mając trzy koty- pozbierać kupale od jednego z nich przez trzy dni NIE zamykając go w klatce ??? Przypominam, ze chodzimy do pracy i nie przebywamy między 8 a 15 w okolicy kuwety.
Burzę mózgów proszę : :twisted:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pon lis 24, 2008 20:26

Jak to jak. Trzeba suwmiarką zmierzyć "fi" i przypasować do konkretnego kota. U mnie działa bez suwmiarki :wink: bo Zenek to zupełnie inny kaliber niż Kaśka.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 24, 2008 20:36

Obserwować kocio-agrafko-aktywność po godz. 15.
U nas załatwiała się po południu, a jak się bardziej najadła, to po południu i w nocy.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pon lis 24, 2008 20:37

Metoda Sylwki u nas się nie sprawdza. Największe kupale robi malutka chudziutka Myś. :mrgreen:
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Wto lis 25, 2008 17:54

Sylwka pisze:Trzeba suwmiarką zmierzyć "fi" i przypasować do konkretnego kota.


Od razu widać, że Sylwka to umysł ścisły...nie to co ja...human i tyle :wink:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 66 gości