Po drugiej stronie siatki - schr. łódź V

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 22, 2008 17:22

Kropek, to takie czarno białe z jedynki, myśmy z Krzyśkiem z daleka myśleli, ze to Ewcia, ale to się okazało nie być Ewcią, tylko jajecznikiem, miziaste fajne.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Sob lis 22, 2008 17:24

Georg-inia pisze:nie wiem, który to Kropek :( które czarne z jedynki? taki chłopczyk namolny?


Kropek to chyba jakaś nówka, bo dwa tygodnie temu na pewno go nie było. Bardzo podobny do Ewy-Hitlerka, Jowita myślała, że to Ewcia.
Czarne z jedynki to chyba nie to, o którym myślisz. Raczej nie namolny :wink: zwiewał jak torpeda :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 17:30

pisiokot pisze:Czarne z jedynki to chyba nie to, o którym myślisz. Raczej nie namolny :wink: zwiewał jak torpeda :D


no to mam nadzieję, że nie wkleiłyście ludziom tego małego, czarnego dzika, co się dotknąć nie daje :roll: :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 17:31

oj tam torpeda... ale domek będzie miał ubaw parę dni.
Łapanie Tonki były zdecydowanie ciekawszym widowiskiem
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Sob lis 22, 2008 17:33

No i najważniejsza dla mnie wiadomość dnia - Omar jedzie na tymczas do Asi Jerzykowej :1luvu:

Kocio wyglądał dzisiaj bardzo źle - nie widziałam go dwa tygodnie i od razu uderzyło mnie jak bardzo źle wygląda :( schudł, jest taki jakiś zabiedzony, zaniedbany, takie siedem nieszczęść :cry: Sierść z niego obłazi straszliwie - jak go wzięłam na kolana to z brązowych spodni zrobiły mi się białe od jego włosków.
Tylko siąść i płakać :cry:

Napierw rwałyśmy nad nim włosy z głowy z Jowitą, a potem do Jowity zadzwoniła Asia, no i ... :wink: Nieoceniona Ania CC, do której zadzwoniła Jerzykówka z prośbą o zrobienie testów Omarkowi oczywiście obiecała, że wszystkiego jutro dopilnuje :love: Jowitka pakuje więc jutro kicia do transportera i Omarek jedzie do Poznania :D

Trzymajcie kciuki, żeby testy wypadły negatywne, żeby Omar mógł pojechać do Asi :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 17:36

Nasza nieoceniona CoolCaty zrobi jutro na moją prośbę testy FIV i FelV Alexowi. Jeśli wyjdą ujemne (taki mam postawiony warunek w domu) to biorę go jutro na DT.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Sob lis 22, 2008 17:40

Czy ja dobrze kojarzę, Omarek to ta biała chudzinka? Jeśli tak Ania przełożyła go w niedzielę z trójki do klatki przy dwójce i przykleiła karteczkę z opisem. Czy to ten kocio? Czy dalej siedział w osobnej klateczce?

Edit. Juz znalazłam, zgadza się, ten sam, Omarek (nr 47).
Ostatnio edytowano Sob lis 22, 2008 17:47 przez gosiaa, łącznie edytowano 1 raz

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 17:41

dziewczyny :love:

trzeba zmobilizować Jerzykówkę do wydania Pipi :twisted: ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 17:42

A który to Alex?

W niedzielę było w jedynce jakieś biało czarne cudo wspinające się po kracie i miałczące. Ciekawa jestem czy to Kropek :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 17:44

Obrazek
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Sob lis 22, 2008 17:46

Zdjęcie robione przez Georg-inię.
Dwa tygodnie temu siedział na dole w szafie. Teraz jest w szpitaliku. Wielki kot z różowym nosem :)
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Sob lis 22, 2008 17:47

hydra_pl pisze:Łapanie Tonki były zdecydowanie ciekawszym
widowiskiem


Tonka ma dom dzięki Jowicie :1luvu:

Ja po podrapaniu mnie przez jakąś czarną kicię i po wtłukach od Zośki Zołzy straciłam impert do łapania Tonki :evil: Wszystko przez to, że trójce była dzisiaj straszliwie napięta atmosfera - w dużym stopniu spowodowana tym, że w mieszkańcy trzeciego boksu gnieżdżą się razem z kotami z dwójki. Drugo boks został opróżniony, bo podczas ubiegłotygodniowego deszczu z powodu nieszczelnych okien w dachu zalało cały boks.
Kotów jest tam dwa razy więcej, są poddenerwowane, wystarczyło, że wystraszył się jeden, drugi i większość latała po boksie jak poparzona :( a reszta zaszyła się po jakichś mysich dziurach. No makabra jakaś :( Niemal do żadnego kota nie można było dojść. A ja ze sznytami po ataku czarnej kici i tłuczona przez Zochę (ty małpo jedna, ja Ci przyniosę mięso następnym razem :evil: ) wmawiałam ludziom, którzy stali po drugiej stronie siatki, że to są "wiecie Państwo baaardzo miłe kotki, kochane, tylko odrobinkę wystraszone" :roll: Nie byłam chyba przekonująca :? A te głupie barany zachowywały się jak na prochach 8O Kiedy byłam już niemal bliska płaczu z bezsilności przyjechała Etka :1luvu:
Odważnie wparowała do boksu i wygarnęła Tońcię, ufff :D

Tonka pojechała do domu wychodzącego (ale przezimować ma w domku). W domu jest jeszcze jedna kicia i pies. Państwo wiedzą, że kotunia potrzebuje dużo spokoju, cierpliwości, że musi sobie wyrobić poczucie bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że będzie dobrze :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 17:51

Alex

Obrazek
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 17:56

Acha, wizytówki z naszymi namiarami zostały doszyte do nowych książeczek zdrowia - każdy adoptujący dostanie teraz taką książeczkę z karteczką na wewnętrznej stronie okładki.
Dr Kamila, którą zapytałam - czy możemy, co ona na to - uznała to za dobry pomysł i bez ceregieli wręczyła nam czyste książeczki cobyśmy sobie podopinali te wizytówki :D i
zobaczymy z jaki to się będzie działo skutkiem :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 17:56

gosiaa pisze:A który to Alex?

W niedzielę było w jedynce jakieś biało czarne cudo wspinające się po kracie i miałczące. Ciekawa jestem czy to Kropek :roll:

Bardzo możłiwe :) A miało taką czarną plamkę pod nosem?
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 63 gości