Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 20, 2008 12:07

Zaczął jeszcze kichać i wygląda marnie :( .
Wczoraj, przez to wietrzenie, było dobre parę godzin zimno jak w psiarni. Możliwe żeby się przeziębił i tak szybko to wyszło? Wyrzuty sumienia mnie gryzą, na dodatek nazwałam go łajzą za te zapachowe atrakcje :roll: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 20, 2008 12:17

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Moherowego
ObrazekObrazek

olaxiss

 
Posty: 762
Od: Pt lip 06, 2007 17:15
Lokalizacja: kielce

Post » Czw lis 20, 2008 12:21

Możliwe niestety. To szybko i nie wiadomo kiedy mozna podłapać, o czym tez się niestety ostatnio przekonałam.
Są mocne kciuki za pachnącego Moherka :ok:
No nie choruj, a Ty Monostra nie żałuj juz kotu perfum :twisted: Może jakis bazarek na potrzeby eleganta? Tylko spytaj czy zapach mu odpowiada :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 20, 2008 19:07

Byłaś z Moheru u weta :roll: ?
Może mu rutinoskorbinkę zaaplikuj?

Mój Wypłosz to się rozkaszlał na drugi dzień po kapieli :roll: Potem pokichał a teraz mu oko łzawi :roll:

Koty to som zarazki :!: :evil:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw lis 20, 2008 19:14

MarciaMuuu pisze:Byłaś z Moheru u weta :roll: ?

:?:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lis 20, 2008 19:19

Uff, wróciliśmy. Pogoda !@#$$%^ . Trochę deszczu i ludzie jeżdzą jak potłuczeni :( . Mamy blisko do weta, więc się zleniłam i nie zapięłam pasem kontenerka. Jakiś miszcz o mało nas nie staranował i przy ostrym skręcie Moher wywinął na tylnym siedzeniu kozła razem z transporterem :( . Mam nauczkę - będę zapinać nawet na 50 m drogi. Za to u weta pusto - kto nie musi jechać już, siedzi ze zwierzakiem w domu.
Zajęta tchawica i góra oskrzeli, pęcherz na szczęście niebolesny i to raczej wtórna sprawa, ale mam polować na mocz. Dostał antybiotyk i tolfedine w zastrzyku, od jutra tabletki. Kontrola we wtorek. Mam wrażenie, że trochę lepiej się czuje, chyba po tolfedinie, bo antybiotyk nie miał szans zadziałać i przyszedł kibicować przy komputerze :D .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 20, 2008 19:22

No to wycałuj mordę kochaną ode mnie, skoro jest tak blisko :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lis 20, 2008 19:23

JoasiaS pisze:No to wycałuj mordę kochaną ode mnie, skoro jest tak blisko :1luvu:

To, to, to!!! :wink:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw lis 20, 2008 19:24

Tak zrób :) tzn wycaluj i wymiziaj koteczka.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 20, 2008 19:42

Zrobione. W łepek i łapeczki :mrgreen:.
A, właśnie. Planowa wizyta w tym tygodniu miała być w związku z odrobaczaniem, a przy okazji miała być sprawdzona uszkodzona 2 miesiące temu tylna łapka. Z łapką wszystko OK - zero obrzęku i można nią wywijać na wszystkie strony :D . Nie wiem tylko czy Moherowy jest z tego zadowolony. Gdy miał rok, uszkodził łapę podobnie (oba razy to "wina" Sybirka - usiłuje mu dorównać i doskakiwać tam, gdzie nie ma szans). Poprzednio łapka była w gorszym stanie i musiał mieć rehabilitację - elektromagnes. Cewkę pokochał - zaczynał mruczeć (głośno!) zaraz po uruchomieniu i za każdym razem usiłował wcisnąć się do niej cały :lol: .
Odrobaczanie przesunięte, ale nie gwałtu, bo nic się nie dzieje.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 20, 2008 20:13

Ja elektromagnes też miło wspominam :) Gorzej z elektroterapią (zwłaszcza jak kobieta za mało podkładów pod płytki mi położyła, albo jak pan włączył od razu maxymalne napięcie czy tam natężenie).

Posmyraj Mohera ode mnie!
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 20, 2008 20:26

Monostra pisze: Planowa wizyta w tym tygodniu miała być w związku z odrobaczaniem, a przy okazji miała być sprawdzona uszkodzona 2 miesiące temu tylna łapka. Z łapką wszystko OK - zero obrzęku i można nią wywijać na wszystkie strony :D .

No ja tam nie wiem, czy to zdrowo :?
Tak we wszystkie strony :?


:wink:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw lis 20, 2008 20:27

Dlaczego ja sie dowiaduje ostatnia o chorym Moheru?! Moje kochane, wlochate biedactwo, taki nieszczesliwy na podusi lezy, misiaczek slodki :1luvu: Ogonek slicznie zwiniety, smutna minka, dobrze,ze Trykot solidarny chlopak jest. Monostra, przytul chlopczyka biednego od ciotki, ktora go kocha, dobrze?
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt lis 21, 2008 11:40

Jak dziś zdrówko Moheru?
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt lis 21, 2008 11:57

Kicha :evil: , ale na szczęście normalnie siusia, je i nie leży już jak szmatka na poduszce, tylko choruje przy mnie na drukarce :wink: . Wetka powiedziała że większa poprawa będzie po 2-3 dniach antybiotyku. Bawić się z łobuzami jeszcze nie chce, na balkon też się nie pcha.
Okazał się dziś wzorowym pacjentem, głośno zwrócił na siebie uwagę - MA-ŁAAAAAŁ na środku przedpokoju - i poszedł do kuwety tuż przed godziną otwarcia labu. Cud jakiś, nie muszę warować przy kuwecie :twisted: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 254 gości