Totunia- operacja kolana :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 19, 2008 8:52

mar9 pisze:a ja zapomniałam oglądać buuu :cry:



choinka, ja też nie widziałam, ale Ko_da ma nagrane :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lis 19, 2008 9:08

iwona_35 pisze:
mar9 pisze:a ja zapomniałam oglądać buuu :cry:



choinka, ja też nie widziałam, ale Ko_da ma nagrane :D

to może ten filmik gdzięs wysłać, np. na youtube
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 19, 2008 16:41

:cry: a ja nie mam telewizora
tez chce obejrzeć :D
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 19, 2008 22:35

hehe
nawet w minutowym programie telewizyjnym było widac, ze Totunia jest wariatuncio.
Sekundy nie usiedziala na miejscu.


Jutro jedziemy do dr Gierka :(
Julitka na zawiezie :D
Boje sie bardzo decyzji jaka zapadnie :(
nie chce zadnej operacji
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lis 20, 2008 7:47

to :ok: za niemanie operacji :)
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 20, 2008 8:12

za zdrówko gwiazdy tv :ok: :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 20, 2008 13:12

Nie mam zbyt dobrych wiadomości :(
operacja jest jednak konieczna :(
z tym, ze jeszcze nie teraz.
mamy czekac do sterylizacji i wtedy Totunia bedzie miała zrobione kolejne przeswietlenie.
Na jego podstawie lekarz zdecyduje co i jak ucina.
najprwdopodobniej bedzie miała amputowaną główkę kości udowej :(.

A malentas strasznie biedny
niestety nie obeszło sie bez głupiego jasia.
Powoli dochodzi do siebie, ale oczywiscie właczyła jej sie opcja wędrowniczka i drepta zataczając sie i przewracając :evil:

Julitko, dziekujemy za transport :1luvu:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lis 20, 2008 14:00

Ojrany :(
Pewnie dla jej dobra, ale rozumiem Twój niepokój :(

Jesteś w stanie wyjaśnić, czemu amputacja główki i czy jest staw rzekomy?

Uściski dla małego wędrowniczka!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lis 20, 2008 22:30

Uschi pisze:Ojrany :(
Pewnie dla jej dobra, ale rozumiem Twój niepokój :(

Jesteś w stanie wyjaśnić, czemu amputacja główki i czy jest staw rzekomy?

Uściski dla małego wędrowniczka!


główkę trzeba amputowac poniewaz i tak nie siedzi tam gdzie powinna i moze to doprowdzić w przyszłosci do zwyrodnień i bólu.
Z tego co zrozumiałam jest ruchoma i ociera sie o kosc.
Noga bedzie utrzymywana przy pomocy mięśni, ponoc u kotów takie rozwiązanie sprawdza sie znakomicie.
Poczekamy do steryzilacji, zeby zobaczyc jak będzie sie zachowywała skóra i rana.

Totulec bardzo powoli dochodzi do siebie.
Głupiego Jasia dostała o 10.00, a jeszcze teraz jest słabiutka :( .
Ciągle siedzi mi na rękach. Nie moge jej odstawic, bo drepta za mna i poplakuje :roll:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lis 21, 2008 8:29

Aha.
Oj.

To jak Ty ją teraz oddasz? :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lis 21, 2008 17:10

biedne słoneczko
co do przytulania - może takie nosidełko jak dla niemowlaka? ;)
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 21, 2008 19:29

ech, szkoda :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 22, 2008 20:30

no szkoda kocinki, ale mówi się trudno jeżeli ma jej to ułatwić życie
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lis 23, 2008 22:22

jak musi być to musi :roll:

ogromne mizianki dla Totusi wysyłamy :cat3: :spin2:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pon lis 24, 2008 7:21

Totuńka czuje sie doskonale, jest tylko trocszkę niedopieszczona.
Cały weekend spędziłam na akcji w Silesii, a koty siedziały same.

Totunia wpada na niemozliwe pomysły.
Zmienia zęby i ma małe kłopoty z gryzieniem.
Wczoraj dałam jej za duzy kawałek miesa i Totula doszła do wniosku, ze mozna sie nim pobawić.
Biegała po całym mieszkaniu, chowała go w rózne miejsac, wyciągała, warczała, mordowała.
W koncu wpadła na rewelacyjny pomysł i zakopała mieso w kuwecie 8O
Po chwili je odkopała i próbowala skonsumować 8O
No wariat, nie kot :twisted:

I musze sie poskarzyc na koty :evil:
co noc zrzucają mnie z łózka :evil: .
Nie wiem jak one to robią.
Noc zaczynamy kulturalnie. Ja na srodku, koty zwiniete w kłębuszki po bokach.
W srodku nocy budze sie z jednym póldupkiem na lózku i zmarznietymi nogami zawisającymi w przestrzeni.
Koty spią rozciągniete i rozwalone na całym łózku.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alicat, Blue, sluzacykitulka i 665 gości