Moje koty - prosba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 20, 2008 9:31

Amica :)

Dracul czekał na śniadanie, domagał się wręcz. Jest słabiutki i biedny, ale mam nadzieję, że jednak zwalczy to świństwo.
W każdym razie odetkał się, co widać po śladach 8)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 20, 2008 9:38

casica pisze:Dracul czekał na śniadanie, domagał się wręcz. Jest słabiutki i biedny, ale mam nadzieję, że jednak zwalczy to świństwo.
W każdym razie odetkał się, co widać po śladach 8)


i tak trzyma :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 20, 2008 9:41

casica pisze:Amica :)

Dracul czekał na śniadanie, domagał się wręcz. Jest słabiutki i biedny, ale mam nadzieję, że jednak zwalczy to świństwo.
W każdym razie odetkał się, co widać po śladach 8)


Jupiii :dance2:

Draculek musi być dobrze
Trzymamy dalej :ok: :ok: :ok:
no i casica sie usmiecha :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw lis 20, 2008 9:52

Dziewczyny, mało, że zjadł, wyjadł też mięsko Rysi i Zawieszce :) Normalnie bym pogoniła, ale w tej sytuacji tylko pogłaskałam :roll:
Kociamko, zaraz się przestanę uśmiechać, bo pogoda ohydna, leje, wieje -a ja muszę jechać w pole. I niestety w tym polu przyjdzie mi pewnie trochę sterczeć :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 20, 2008 10:02

casica pisze:Dziewczyny, mało, że zjadł, wyjadł też mięsko Rysi i Zawieszce :) Normalnie bym pogoniła, ale w tej sytuacji tylko pogłaskałam :roll:
Kociamko, zaraz się przestanę uśmiechać, bo pogoda ohydna, leje, wieje -a ja muszę jechać w pole. I niestety w tym polu przyjdzie mi pewnie trochę sterczeć :evil:


Łącze sie z Tobą w bólu marzniecia i moknięcia :roll:
ja tez zaraz wybywam a wieje i leje niemiłosiernie :(

No ale jesli chodzi o Draculka to będę mokła z bananem na gębie :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw lis 20, 2008 10:34

casica pisze:Dziewczyny, mało, że zjadł, wyjadł też mięsko Rysi i Zawieszce :)

:D Dracul, tak trzymaj!
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 21, 2008 18:19

Jak się Dracul czuje? Pozwolił sobie dać zastrzyki?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 21, 2008 20:50

Kasia, co u Was? dalej mokniesz?

bo ja się zaczynam denerwować :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2008 20:58

Zastrzyk dałam dzisiaj też Draculowi dodupnie, podskórnie nie mam szans. Jest o tyle lepiej, że sam chodzi do miseczki. Ale jest słaby i osowiały. Poza tym wydzielina z noska ma krwawe zabarwienie :( Konsultowałam to telefonicznie z Anią zmienniczką CC, ponoć ma prawo tak być. Mogło mu pęknąć jakieś naczynko z wysiłku. Mam nadzieję, że idzie ku lepszemu, mam nadzieję. Ale szczerze mówiąc nie wiem. Dobrze nie jest. :( Kot czuje się źle i to widać, nie wiem, może antybiotyki go też osłabiają? Lepiej chodzi.


Przepraszam, mam ćwierć mózgu. W poniedzialek mam odbiór trzech stanowisk, w związku z tym panuje szaleństwo, jak we wloskim burdelu :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2008 21:25

Kciuki... :ok: :ok: :ok:
U mnie Mecenas co jakiś czas kicha właśnie krwawą wydzieliną, a ostatnio Srebro miał cały nos umazany... Ale i jednemu i drugiemu właśnie pękały naczyńka od kichania.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 21, 2008 21:47

Nosek ma zupełnie zaklejony :( oczyścic sobie nie pozwala, obawiam się, że on nie ma teraz węchu. Nie bardzo jest zainteresowany jedzeniem.
Dzwoniłam do CC, no ale ona jest daleko i nie pomoże. A przez telefon, wiadomo, wiele pomóc nie można :(
Martwi mnie ten brak chęci do jedzenia. Tzn wykazał chęć, przyszedł, przeciągał sie przy miseczce, ale poskubał i sobie poszedł. Justyn teraz siedzi z nim i namawia. Dracul z grzecznosci zjadł dwa małe kawałeczki :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2008 23:05

casica- od niedawna śledzę Twój wątek i trzymam kciuki za Drakula.
Biedny kocina, tak mi go szkoda. Trzymaj się dzielnie!

Pozdrawiam.
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Pt lis 21, 2008 23:50

casica pisze:Nosek ma zupełnie zaklejony :( oczyścic sobie nie pozwala, obawiam się, że on nie ma teraz węchu. Nie bardzo jest zainteresowany jedzeniem.
Dzwoniłam do CC, no ale ona jest daleko i nie pomoże. A przez telefon, wiadomo, wiele pomóc nie można :(
Martwi mnie ten brak chęci do jedzenia. Tzn wykazał chęć, przyszedł, przeciągał sie przy miseczce, ale poskubał i sobie poszedł. Justyn teraz siedzi z nim i namawia. Dracul z grzecznosci zjadł dwa małe kawałeczki :(

:(
To na pewno przez ten zatkany nos... Koty jednak sporo "jedzą" węchem - jak coś ładnie pachnie to ma większe szanse... Może mu podać o bardzo intensywnym zapachu?
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 21, 2008 23:56

Siean pisze: :(
To na pewno przez ten zatkany nos... Koty jednak sporo "jedzą" węchem - jak coś ładnie pachnie to ma większe szanse... Może mu podać o bardzo intensywnym zapachu?


tuńczyk?
podobno się sprawdza w takich wypadkach, aczkolwiek żaden z moich kotów akurat nawet do miski nie zajrzy :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 0:05

Witaj Alexis2, mam nadzieję, że będzie weselej juz wkrótce.

Akurat dzisiaj pechowo nie mam w domu nic takiego. Wyżarte jest wszystko, poza kocim mięsem. Masła tez nie mam, co się okazało po 22 :roll: Na domiar wszystkiego, jak pisałam, jesteśmy w przedodbiorowym amoku. A ja jutro po 8 muszę pojechać w teren.

Dracul jest biedny, przecież wiem jak mnie boli nos od kilkudniowego kataru. Jaka jestem wtedy wściekła i nie do życia :( Kciuki się przydadzą bardzo, bo bardzo mój ukochany kotek jest biedny. A najgorsze, że zupełnie nie mam koncepcji jak mu pomóc.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 649 gości