Do adopcji zostały:
6 miesieczna koteczka, tricolor


2 letnia Saszeńka, koteczka która wygrała walkę z anemią i białaczką, wysterylizowana, kolankowa pieszczocha, reaguje na swoje imię. Bardzo mądra.




Grafi, niebieska koteczka, 1, 5 roku, nie lubi bliskiego kontaktu z człowiekiem, przywieziona z opuszczonego budynku w Warszawie. Żyje na stryszku ze swoim rodzeństwe. Do domu wpada, robi przegląd pomieszczeń i wybiega.




Gerda, 1,5 roku, siostra Grafi, podobny charakter, choć coraz częściej zaczepia mnie i daje się pogłaskać dłuższą chwilę, ociera się o nogi


Mery, 2 lata, koteczka przywieziona z mamusia i rodzeństwem z warszawy, nie lubi kolanek, indywidualista, najchętniej leży na krześle z boku. Spokojna, zrównoważona.




Miau - kocurek 1,5 roku, wykastrowany, pieszczoch, uwielbia kontakt z człowiekiem


Zuzia- koteczka, 1,5 roku, indywidualistka, lubi ludzi, ale też ma charakter, lubi pobyć w samotności. Spokojna, wysterylizowana.- nie mogłąm jej wczoraj zrobić lepszego zdjęcia, postaram sie




Kotka- 5 lat, dzikuska, żyła na ulicy, trafiła do mnie w stanie cieżkim z przebitą szczeką, leżałą na ulicy, ciężarna. Teraz do adopcji, najlepiej do domku wychodzącego, z zabudowaniami gospodarskimi, bez kontaktu z człowiekiem.


roczna Milka- wyrzucona z samochodu na osiedlu, błąkała się 2 miesiące, wysterylizowana- wróciła z adopcji,


Adoptowani:
2 letni kocurek wykastrowany, głuchy, cały biały:


7 miesieczna koteczka- Klara


7 miesięczny kocurek biało- rudy, wykastrowany, znaleziony na wycieraczce w bloku, wychudzony, zmarznięty:


2 letni Bartosz, kocurek, prztulanka, misio, wykastrowany, wyrzucony na ulicę po dwóch i pół roku bycia w domu. Zupełnie nie umiał sobie poradzić na ulicy, siedział na chodniku i płakał:


Rezydenci:
7 letnia kotka, od Tusinki z Warszawy, mama Mery:


4 letni Rudek, od małego z nami

