

No i namówię Was może do czegoś wielkiego, co niewiele kosztuje. Czy pisałam Wam, że jestem honorowym dawcą krwi. Zaczęło się od operacji mojej mamy - potrzebna była krew, po pierwszym oddaniu - dostałam książeczkę. Krew kobiety mogą oddawać co 3 miesiące...tym sposobem od marca byłam dziś trzeci raz. Początki nie są łatwe, po pierwszym razie - przeleżałam cały dzień, dziś sama wróciłam ze stacji i cały dzień na obrotach. Nie wiem czy oraganizm się przyzwyczaił, czy bieganie pomaga, ale dziś zero objawów. Namawiam wszystkich, jeśli tylko zdrowie pozawala dajcie z siebie to, co najcenniejsze.