Psotna Klarcia - powitanie Wiosny

» Śro gru 03, 2003 16:17

A qpę zrobiła?

» Śro gru 03, 2003 19:47

Padme - zrobiła

Maryla, szczepiona ma być dopiero jak skończy 12 tygodni. ( teraz ma 8 -9) Teraz muszę ją odrobaczyć ponownie 2 x z tygodniową przerwą. We wtorek porozmawiam z wetką - homeopatką, może wybierzemy szczepienie homeopatyczne - mniej "trujące".

» Śro gru 03, 2003 20:17

LimLim, nie obraź się, ale według mnie coś takiego jak "szczepionka homeopatyczna" nie ma prawa działać.

» Śro gru 03, 2003 20:30

Nie obrażam się, ale homeopatię stosuję na sobie i swojej rodzinie od lat + kotach ostatnio i zadowolona jestem z wyników

» Śro gru 03, 2003 20:50

Leki to jedno (choć ja za bardzo nie wierzę w homeopatię, to inna sprawa), ale szczepionka to coś zupełnie innego. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale szczepionka z samej zasady swojego działania musi zawierać w jakiejś formie (żywy, osłabiony, martwy) materiał wirusa lub bakterii, na którą ma uodparniać.

» Czw gru 04, 2003 13:45

Jak będę to się o ewentualna szczepionkę zapytam.

Klarcia znów się dzisiaj w nocy źle czuła. Późnym wieczorem nie dopominała się o kolację, tylko jakoś tak spokojnie :roll:

leżała.

Spała ze mną, więc o 3 się obudziłam , bo mała była strasznie gorąca. Nie chciała jeść ani pić. Nosiłam ją, miziałam, opowiadałam głupoty na uszko, żeby tylko wiedziała, że jestem przy niej. O 5 obudziłam Rene cobyśmy pojechali do weta, ale nim się TŻ zebrał mała trochę pojadła. O 6 znów udało mi się ją nakarmić i napopiułam ją strzykawką. Limek lizał ją i niańczył. Przy dotyku brzunia Klarcia popłakiwała

Musiałam pojechać do pracy, ale dzwoniłam do domu, mama przekazała mi, że kocinka chodzi o domu

Teraz klunia najadła się - sama się domagała jedzonka, popiła wodą, siuśnęła, zrobiła trochę zielonkawa koopcię i śpi. Wyciągnęła się przy Limku i chyba jest jej dobrze.

Wybieramy się dzisiaj jeszcze do wetki - homeopatki(dr Beaty), może ona będzie wiedziała co małej jest :roll:

» Czw gru 04, 2003 13:48

Jednak coś z żoładeczkiem, skoro qpa zielonkawa... i pewnie rzadka? Nie zjadła ona czego?

» Czw gru 04, 2003 13:50

Kwiatka żadnego nie podgryzła? :roll:

» Czw gru 04, 2003 13:53

Podobne objawy miała Marzasta, jak się płynu do naczyń nalizała... :roll:

» Czw gru 04, 2003 13:54

Padme - kupa normalnie uformowana, tylko jakby z grudek pozlepiana

Kasiu - kwiatki są całe, ale może coś przeoczyłam

» Czw gru 04, 2003 18:55

Jesteśmy po wizycie u p.Beaty. Mała ma poważne problemy jelitowe

Pobrano jej krew i zrobiliśmy pełno badań. Białaczkę wykluczono - ufff

Reszta wyników jutro po 17:00.

KLara jest uczulona ma mleko, więc wczorajszy bieluch nie wyszedł jej brzuniowi na dobre

Mała dostała zastrzyki do domu.

Proszę trzymajcie za wyniki maleństwa kciuki.

» Czw gru 04, 2003 19:00

trzymamy baaaardzo mocno :ok:

» Czw gru 04, 2003 19:09

Trzymamy

» Czw gru 04, 2003 19:26

Malgosiu, ja nieustannie trzymam kciuki za Klarcie.

LimLim pisze:Mała dostała zastrzyki do domu.

Zgadnijcie, kto te zastrzyki bedzie robil

» Czw gru 04, 2003 20:44

Zobaczymy, czy jutro tak dobrze mi pójdzie jak dzisiaj pod okiem p.Beaty :roll:

Psotna Klarcia - powitanie Wiosny

Kto przegląda forum