Blake też ma jeszcze zakaz dokacania. Ciocia CC mówi, że jeszcze z miesiąc, dwa należy odczekać. Jak patrzę na te bidy to bym wszystkie wzięła. Wczoraj robiliśmy propagandę wśród znajomych. Namawialiśmy takie fajne małżeństwo młode na Rysia albo Jacka. Mają opory, bo oboje pracują dośc długo i nie chcą zostawiac kota na tak długo samego. Boją się, że to dla kota niedobre. Ale ja myślę, że wszystko lepiej niż w schronisku...
Siejemy propagandę gdzie się da.