putrajaya pisze:No szkoda,ze dzis nie moglysmy sie tam razem wybrac,ale z tego co kochajaca pisze to i tak z Michalem trzeba zalatwiac,poszlybysmy do nicwiedzacego o kocich sierotach bossa i afera na calego.
Ciekawe co z tego wyjdzie,chyba jednak domek lepszy niz taki tunelik,a jesli kociaki zdrowe i oswojone to moze i do adopcji a matke ciach i na tymczas,ktos tu z forumowiczow oferowal jedno miejsce...
no wlasnie ktos oferowal DT. jesli chodzi o kociaki, to jesli zdrowe, czysciutkie, zadbane i maja gdzie mieszkac to w sumie nie ma potrzeby szukac im domkow. maluchy daja rade. ja to tylko ciachnelabym mame i zobaczyla czy wsrod tych 2 maluchow sa dziewczynki i na wiosne tez ciachne. mysle,ze na sile nie ma sensu im domku szukac.