POMÓŻ!!130 KOTÓW ma tylko IZĘ, proszę o zamknięcie wątku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 18, 2008 17:35

hop
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Wto lis 18, 2008 18:43

podrzucę
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 18, 2008 20:40

witam wszystkich wkoncu dotarlam,obolala ale cala.niestety pracuje z meskimi szowinistycznymi swiniami i na dodatek nie moge liczyc na ich pomoc temu kartony po 20 kg nosze sama :evil: niedlugo to bede jak pudzian wygladac cholera :evil:
takze pani Izo łacze sie w bolu stawowoym :?

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto lis 18, 2008 20:48

Witam Serdecznie Wszystkich. Przemokliśmy dzisiaj wszyscy okropnie. Przemoczony przyszedl Patryk, choć mial pod nosem świeżo postawioną budkę. Niewiem może tak zmokl w oczekiwaniu na mnie?Tam nie ma gdzie się schronić, więc moze byl bardzo głodny i nie chcial mnie przeoczyć?Zaglądałam do budki i mam wrażenie że posłanko w jednym miejscu bylo ugniecione, tak jakby ktoś tam jednak spal. Może Patryczek spal tam w nocy a dziś caly dzień gdieś lazil i dlatego tak zmokl?Tak czy inaczej ma schronienie. Jak nie będzie korzystał to już nic na to nie poradze. mam nadzieje że wkrotce chlopak pojdzie po rozum do glowy, bo wlaśnie przed chwilą widziałam pogode i podobno ma spasć śnieg!!!! :( Dziś przez ta pogodę na karmienie nie przyszła Ida. Widziałam ją dopiero jak wracalam z dzialki. Wtedy przestało już padac a biedna Ida dopiero szukała jedzenia po miseczkach. No najeśc się dzisiaj to już pewnie nie zdolala za bardzo bo pewnie w miseczkach bylo kupę wody. Gdyby to było bliżej mojego domu to pewnie bym skoczyla i coś jej podrzucila. Ale jest daleko a sama przemokłam strasznie. Postaram się wpaśc do niej jutro przed poludniem, jak bede zawozić budkę do szynkretek. Mam w tej chwili dwie przygotowane budki. Dziś nic nie zawoziłam bo lalo, a żle się wtedy takie rzeczy robi. U szynkreciej Mamy i Corek nie musze robić żadnego kamuflażu. Tam już stoi jedna budka wiec tą tylko chcę dostawić na góre. Tamta co już tam stoi nie miala zabezpieczen przy wejściach i koty strasznie rozdrapały w tych miejscach. Myślę jek to jeszcze zabezpieczyć bo teraz są takie dziury że nie wiem czy w srodku jest nadal cieplo. A jeżeli nawet jest to chyba szybko je wywiewa. Tak czy inaczej, jutro wiozę tam jedną budkę, którą postawie na tamtej. Jeśli kotki beda chcial to mogą spać tam we dwie, bo spokojnie się zmieszcza. Mam jeszcze drugą budkę do zawiezienia i cala mase do zrobienia. Ale to robienie też muszę zaplanowac bo ostatnio dni sa bardzo napiete a niechciałabym przea to zawalić innej roboty. Co innego jak jest Mąż .On mi bardzo we wszystkim pomaga. Jak lece do kotow w tym czasie wstawia kolejne porcje ryby czy korpusów i gotuje dla kociaków makaron. Ja w tym czasie spokojnie mogę je nakarmić. Z budkami też jest lepiej bo jak Mąż mi robi to ja w tym czasie mogę dom ogarnąć. Teraz jednak czas bedzie mnie gonił, a Mąż wroci pewnie za trzy tygodnie, a tyle to czekac nie możemy. Wiec za dwa dni planuje produkcję. Choć jedna budkę dziennie. Dzis nie bylo też Naszych dwoch dziewczynek spod kontenera. A jeszcze dziwniejsze że nie bylo też czarnego kocurka, który czeka praktycznia codziennie. Wywolywalam dziś na cały glos Maurycego, bo sie chyba gdzieś okopal i spał. Pewnie żal mu bylo brudzić swojego ślicznego futerka w taka pogodę. Ale darlam się az przyszedl i zaczał wsuwac. Nie było też tej czarnej Diablicy, co bije Maurycego.Diabełek chyba się przeziębil bo trochę kicha. To kurcze od tego jego turlania w tym blocie. Tyle razy mu mowilam żeby sie tak nie turlal jak jest mokro.Bede musiała coś mu podac bo tamte pozaraża. Dobrze że śpią osobno i każdy ma swoją budkę. Muszę tam sie wybrać jakoś za dnia, choć ciężko mi bedzie i obejrzec Diabelka i zrobić jemu i Księzniczce jakies fotki, bo już dawno nie mialy. Tylko że jak chcę im robić fotki to albo jest tam za ciemno albo Patryk krzyczy o jedzenie i muszę do niego szybko leciec.Pozdrawiam Wszystkich Bardzo Serdecznie I nadal Bardzo prosze o Wasze glosy!!!!!!!!! Za chwilkę Wam napisze sprawe ktora sobie dzisiaj przemyślalam i moje wnioski. Prosze też o Wasza opinie :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 18, 2008 20:53

tych biedun z tym calcivirusem strasznie mi zal,biedne kociska,mam nadzieje i trzymam kciuki zeby szybko z tego wyszly :ok:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto lis 18, 2008 21:44

Witam wszystkich wieczornie :) Ja dopiero teraz mogłam dotrzeć. Dzisiaj córcia stwierdziła że nie chce spać wogóle i musiałam pertraktować :D
Wiora nie daj się tym facetom!!! niech sobie nie myślą
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto lis 18, 2008 21:51

nifredil staram sie ale oni zawsze maja wiecej do powiedzenia a jeden z nich to jawny kapus ze tak brzydko powiem,dlatego trzeba uwazac co sie mowi a dupowlaz przy tym ze glowa mala,za kazdym irolem lata jak z rozwolnieniem a swojemu to w twarz napluje. :evil: niestety takie tu sa realia :?

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto lis 18, 2008 21:53

mam znajomego w anglii 3 rok jest i on stwierdził że z Polakami to on woli nie pracować :evil:
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto lis 18, 2008 22:13

No tak Dziewczyny. Jak nie piec to pranie.Jak nie pranie to kotom w domu trzeba dać jesć a jeszcze muszę zaraz posprzątac kuwetki i poporcjowac i zamrozic rybę. Bedę wiec się streszczać. Dzis zrobilam malo zdjęć. Już Ci poslalam Nifredil. Zaraz skończę bo sa chyba jeszcze dwa. Padly mi baterie w aparacie a potem to i tak bym nic nie zrobila bo lal deszcz. Myślalam dziś o Dziewczynkach tych co sa teraz chore i zgadnijcie co wymyśliłam?????
Ostatnio edytowano Wto lis 18, 2008 22:41 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 18, 2008 22:25

no ja nie mam pojęcia :) co co ??
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto lis 18, 2008 22:27

no co ?ja juz tupole nogami ze zniecierpliwienia :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto lis 18, 2008 22:39

Ja myślę tak!Trzeba małe wyleczyć i potem zrobić wspolne ogloszenie dla Gabi i śnieżynki. One sa w tym samym wieku. Zabrane z tego samego miejsca. Prawie w tym samym casie. Tam do jedzenia przychodzą prawie same kocurki bo sprawdzalam i tylko jedna kotka. Ta kotka to napewno mama tych malych. Te Małe co wcześniej je znajdywałam w tych budkach martwe mogły pochodzić z wcześniejszego miotu tzn. z lata. Byly sporo większe. tylko ten jeden co odszedl już u mnie byl w wieku Gabi. Trzeba założyć potem wątek i napisać że szukamy doświadczonego Domu stałego dla dwóch Siostrzyczek, które są jeszcze bardzo nieśmiale. Gabi i Śnieżynka dobrze sie dogadują. Pięknie się razem bawią. Jeśli pojdą pojedyńczo ludzie adoptujący mogą mieć klopoty. jeśli poszukamy im wspólnego Domku Gabi napewno szybciej się przekona a przy niej Snieżynka. Jestem tego pewna. Ta metoda już byla sprawdzona dwa razy i dała bardzo dobre efekty. Dwie Pantery poszły razem. Jedna była oswojona a druga poldzika i dzieki temu że poszły razem i tej bardziej strachliwej trafil się przez to Domek. A tak by może jeszcze czekała dalej, niewiadomo. Ja dwa leta temu tez oddawałam sama z domu dwie dziewczynki. Obydwie się bały ale jedna bardziej. W Nowym domu ta bardziej plochliwa dostosowala się do tej odważniejszej i wszystko dobnrze sie ulożylo. Fakt była sytuacja że wlaścicielka się strachu troche najadła bo to dom na wsi. A male wyszly tarasem na ogrod i potem nie można było ich złapać. Ale dżwi zostawiono otwarte i małe same wrocily bez problemu do domu. Proponuję też napisać że to siostry bo to jest bardzo prawdopodobne. I szukać im tak jak Panterkom. Jeśli jednej sie uda to i druga się przy niej ułoży. trzeba napisac że szukamy cierpliwego Domku z Doświadczeniem. Proponuję też zmienić imie śnieżynce.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 18, 2008 22:45

Ale Śniezynka to ładne imię... tylko że 2 kociakom może być gorzej znaleźć domek. Nie często to się zdarza a rzekłabym że sporadycznie.. ale spróbować zawsze warto :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto lis 18, 2008 22:46

Proponuje imie dla Śnieżynki MIMI. ladne krotkie i pasuje do Gabi. Co o tym sądzicie?Ludzie biora po dwa kociaki. Wczoraj przeglądałam watek o Azylu w Konstancinie. Oni mieli dużo takich adopcji. Będziemy czekac. Napewno coś się trafi. Trzeba bedzie zdjąc tylko watek Gabi ten co już jest. Takie jest moje zdanie. Tak będzie dla Nich najlepiej.Wiele osob bierze jednego kotka a potem się dokaca bo kotek się nudzi. A tak będa od razu dwa. Ja wierzę że sie uda. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 18, 2008 22:56

Mimi tez ładnie :) A do wątku Gabi można dołożyć Śniezynke... nie będzie trzeba następnego...
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 161 gości