Jana pisze:Agata, sterylkę zaraz zacznę załatwiać, resztę sterylek też się zrobi. I oczywiście łapię z Tobą.
I być może wezmę te maluchy (o ile zdrowe).
Jana,
będzie nam o tyle łatwiej, że te koty są łatwołapne i na miejscu.
Nie trzeba koczować, planować, jechać gdzieś daleko...
Jeżeli nie będzie innej opcji i funduszy to zasponsoruję sterylkę ciężarnej. Ona nie może już urodzić. A od niej trzeba by zacząć
Pozostałe też warto by zlapać.
Kociaki nie wygladają źle. ale oczywiście nie jestem wetem, nie wiem, na pewno. Wiem, że wczoraj zrobiło się cholernie zimno, a to działa na ich niekorzyśc...