APEL O POMOC!!! uratujcie kocie życie - WROCŁAW

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 01, 2003 17:45

Rowniez prosze o numer konta. Nic wiecej nie moge zrobic :(

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Pon gru 01, 2003 17:56

Zamiescilam ogloszenie na forum space na dwoch topikach. Moze ktos sie znajdzie, kto by przygarnal chorowitke...

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Pon gru 01, 2003 20:27

^ UP ^
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon gru 01, 2003 20:43

A może tak podkleić?? Naprawdę się przejęłam...:( to kwestia życia i śmierci, dosłownie:(
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon gru 01, 2003 21:53

Oglądałam zdjęcia na Kocim życiu. jest ŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚliczna, straszliwie mnie rozbroiła.
Gwarantuję ci, że na pewno znajdzie domek. Sama bym ja przygarnęła gdyby była bliżej i gdyby Turkusek jej nie uprzedził.

Cieszę się, że maleństwo znalazło opiekę i ma sie już lepiej.

Pozdrowienia
<IMG SRC="http://republika.pl/kotki_dorotki/kotki.jpg"BORDER="2" ALT="Zdjęcie turkuska i promyczka">
TURKUSEK i Ś.P. PROMYCZEK

Dorotka

 
Posty: 77
Od: Wto lis 18, 2003 20:34
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto gru 02, 2003 7:52

Miki daj na priv namiary na kont ide dzisiaj kinus wplacic za kalendarz to bym ci od razu wyslala jakies wsparcie. czekam

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto gru 02, 2003 8:43

Wielkie dzięki za odzew. Już pisze jak to teraz wygląda. Byłam u małej wczoraj po pracy. Potem, wieczorem zadzwoniła do mnie Małgo i umówiłyśmy się, że jedziemy odebrać kotkę z kliniki. Kiedy jednak przyjechałyśmy okazało się, że są komplikacje i lepiej dla kociaka będzie jak zostanie w klinice. Okazało się, że przez te warunki w których była w schronisku w łapie wdała się infekcja - przy nas lekarka przemywała łapkę i odpadł pazur z całym płatem skóry tak, że została tylko wystająca kość :( . Potrzebny jest więc zabieg chirurgiczny. Mała jest tak osłabiona, że na to jednak jest za wcześnie (chirurg powiedział, że znieczulenie byłoby jeszcze dla niej zbyt niebezpieczne), trzeba poczekać 2 - 3 dni. Zdecydowałyśmy z Małgo, że kotka potrzebuje fachowej opieki - przemywania i opatrywania łapki i jednak powinna być jeszcze na obserwacji w klinice (wciąż ma rozwolnienie). Chirurg powiedział, że sam zabieg będzie kosztował jakieś 60 zł do tego oczywiście dochodzi koszt pobytu i leki, które mała wciąż dostaje. Wczoraj dostała też kroplówkę.
Wiecie co jest w tym wszystkim niesamowite? Jej ogromna cierpliwośc na cierpienie, kociak znosi to niemal ze stoickim spokojem. Jest jedynym zwierzakiem w klinice i wszyscy ją bardzo polubili, ponoć jest strasznym pieszczochem. W klinice i tak powiedzieli, że potraktują mnie bardzo ulgowo bo wiedzą jaka jest sytuacja.
Podam Wam tu na forum nr konta, by nie pisać każdemu z osobno na priv.
Bardzo proszę byście wpłacając pisali, że to na kotkę. Jeśli się okaże, że pieniążków jest tyle, że pokryte zostaną koszty leczenia i coś zostanie obiecuję, że przeznaczę je na ratowanie kolejnego kociego nieszczęśnika.

aa jeszcze lekarze z kliniki też szukają jej domu :) więc powinno być dobrze, może dziś będę wiedziała coś konkretnego a na pewno porobię małej nowe zdjęcia

pozdrawiam serdecznie i wielkie dzieki za pomoc!!!
miki
Ostatnio edytowano Czw lip 14, 2011 11:32 przez miki, łącznie edytowano 1 raz

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto gru 02, 2003 13:41

Trzymam kciuki za malutką :ok:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto gru 02, 2003 15:24

Wysle dzis kase. troszke bo troszke ale zawsze coś...
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto gru 02, 2003 16:16

Wysylam jutro i trzymam za kocine kciuki :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto gru 02, 2003 17:24

Wyslalam. Tylko 20 zlotych, ale to zawsze cos, mam nadzieje. Oby leczenie pomoglo. I oby malutka znalazla domek. Trzymam kciuki!

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Wto gru 02, 2003 18:43

Kurde moja mama wyszlą bez kluczy:///// Nie wiem kiedy wroci, ale poczte pewnie zamkna, jesli nie uda mi sie dzis, obiecuje, ze z rana samego pojde na poczte.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro gru 03, 2003 8:05

poszlo dzisiaj... Malutka na zdrowie :ok:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Śro gru 03, 2003 8:24

Satoru kompletnie mnie rozbroiłaś tym ostatnim postem :)
Wszystkim Wam bardzo BARDZO dziękuję za pomoc.
Wczoraj kiedy po pracy pojechałam do małej już od progu przywitała mnie uśmięchnięta lekarka ze słowami, że ma dla mnie dobre wieści.
Ostatecznie wykluczyli podejrzenie o panleukopenię jak również stwierdzili, że kociak dzięki kroplówkom i odpowiedniej diecie dochodzi szybko do siebie. Mała jest ulubienicą całego personelu, coraz częściej włancza się jej traktorek i faktycznie jest strasznym pieszczochem. Aż strach pomyśleć, że gdyby nie Aniela ze stowarzyszenia Arka, która podsuneła mi pomysł by szybko zabrać kociaka do prywatnej kliniki małej by już nie było. Ale jest i jest fantastycznym kociakiem!!
Wczoraj porobiłam jej trochę zdjęć i umieściłam kilka na stronie.
Dziś kotkę zabiera do siebie Małgo, małej już nic nie zagraża, teraz przyjedzie do kliniki jeszcze tylko na zabieg nóżki.
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie finansowe. Kiedy będę wiedziała ile pieniążków wpłyneło napiszę Wam, jak również dokładnie ile kosztowało leczenie kotki. Jeśli zostaną pieniądze będę ratować następnego kota i o tym też Wam napiszę bo chcę się dokładnie rozliczyć z powierzonych mi pieniędzy. Jeszcze raz ogromnie dziękuję za Wasze serce.
pozdrawiam serdecznie
miki

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro gru 03, 2003 8:29

Dzielna Malutka.... Dzielna kochana Miki :1luvu: ogromnie się ciesze że z Małą lepiej ( czy kicia dostala jakies imię - chyba trudno byc bezimmienym kotem- może Szczęściara-co? dobrze rokuje na przyszlość). Nieustajaco zaciskam kciuki za zdrowie i późniejszy domek. Pozdrawiam

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: raiya i 90 gości