Mają tylko śmietnik... Wątek nieaktualny.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lis 14, 2008 13:37

Koty tradycyjnie przepadły.

Dziś w śmietniku spotkałam kota - dorosły, bury w rude prążki. Myślałam, że to matka "moich", bo w dodatku jakiś podejrzanie gruby. A potem kotek podszedł do krzaka, odwrócił się i zaczął potrząsać ogonem. I teraz pytanie - czy tylko kocury tak robią? Jeśli tak, to czy kocur może mieć takie umaszczenie - podobne do Dorotki??
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt lis 14, 2008 13:38

Kotki też tak robią. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lis 14, 2008 13:40

Hmm, ja u kotki takiego zachowania nie widziałam, ale mogłam nie widzieć... więc to może być kotka :?
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt lis 14, 2008 14:09

Axa76 pisze:Hmm, ja u kotki takiego zachowania nie widziałam, ale mogłam nie widzieć... więc to może być kotka :?



Moja sterylizowana Kotka znaczy teren moczem ,pobiła w tym nawet Koty :roll:
Więc to może byc Kotka :(
Gruba kota mówisz?kurcze oby nie w ciązy 8O

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lis 14, 2008 14:16

Znaczenie, ale tym sposobem? Z ogonem w pionie? No jakaś gruba była... a ostatnio jak widziałam ich matkę to była dość wyeksploatowana, dlatego mnie to przeraziło.
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt lis 14, 2008 14:24

Axa76 pisze:Znaczenie, ale tym sposobem? Z ogonem w pionie? No jakaś gruba była... a ostatnio jak widziałam ich matkę to była dość wyeksploatowana, dlatego mnie to przeraziło.


tak z ogonem w pionie :roll:
a leje na odległość aż niemiło patrzec

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lis 14, 2008 17:58

Nie ma kotów. Ja już nie wiem, co o tym myśleć. Czy ktoś je zamyka? Przecież to dziwne, że potrafią przez 2 dni na nas czekać i od nas jeść,a potem przez kilka dni ich nie ma wcale...
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Sob lis 15, 2008 6:56

A może jeszcze ktos inny je dokarmia

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob lis 15, 2008 12:27

Dokarmia i owszem, ale koty mają swoje terytoria.
Poszliśmy teraz na inną część osiedla i przeżyłam szok - całe stado kotów, leżą sobie na trawniku, spasione, senne... w śmietniku miseczki. Jeden kot chyba niewidomy, jakieś popsute oczy miał, jak podeszłam do niego to nie zareagował w ogóle. I jedna kota najwyraźniej w ciąży :crying: , normalnie boki się jej kołyszą z okrągłości :cry: ratunku!
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Nie lis 16, 2008 8:25

:cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 16, 2008 16:12

Zrobiłam obchód po osiedlu. TYCH kotów nie znalazłam. Za to 8 innych, w tym tylko 1 na pewno domowy. Masakra. Jedna parka kuliła się w kącie ze strachu przede mną chyba. Rozsiałam suchą karmę po całym osiedlu... Nie zdawałam sobie sprawy, że to tak wygląda...
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Nie lis 16, 2008 16:27

Może zaczniemy zbierac na bazarku na klatkę łapkę? W Czeskim Cieszynie wychodzą na około 100 zł.
A potem po trochu spróbujemy łapać i ciąć?
W miarę naszych możliwości...

Nie ma innej rady, nie ma co liczyc na... no wlasnie, na kogo?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 16, 2008 16:35

No właśnie, na nikogo... nie ma w tym mieście żadnego programu dla bezdomnych kotów.
Zbierać mogę zacząć, ale wiesz, że ja logistycznie jestem kulawa i bezradna :/
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pon lis 17, 2008 7:21

Ta klatka bardzo tanio wychodzi w tych Czechach 8O
Warto by mieć taką :roll:

Ja tak sobie myslałam żeby z Burmistrzem pogadać,pokazać mu ogrom tej bezdomności kotów ,ale tak sobie myślę czu zareaguje wogóle jakoś :roll:
może tak jak nasz Gmina rozłoży ręce bo funduszy brakuje na wszystko :evil:
Tylko na rozrywke i inne takie pierdoy to jest :roll:
Najlepiej na tragedią przymykać oczy i sobie spać spokojnie :evil:
Jak mnie to wszystko gryzie Dziewczyny,człowiek włosy rwie z głowy a pomocy z nikąd żadnej

Ja mogę pomóc łapać ,ale żeby chociaż ktoś sfinansował te zabiegi sterylizacji

Łatwiej nawoływać żeby okienka w piwnicach zamykać,łatwiej rozsypać truciznę na szczury
No niestety to jest brutalna prawda,nie mamy się co oszukiwać :(

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon lis 17, 2008 17:25

jakby to było miasto turystyczne byłoby łatwiej przemowić do władz... na początek warto poszukać lecznicy, ktora zgodziłaby się robić zabiegi możliwie jak najtaniej i dobrze. najważniejsze, żeby najpierw połapać kocice, kocurki mogą poczekać. w dużych miastach jak w-wa, czy łodź jest nam łatwiej, im mniejsze tym trudniej uzyskać jakąś pomoc. na odległość niestety nie pomogę, ale możeby założyć konto stricte na ten cel? jak ktoś będzie mogł to wpłaci, może grosz do grosza i coś się uzbiera...
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 271 gości