
Więcej tutaj: http://www.dogomania.pl/forum/f28/staru ... ndex4.html
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Amika6 pisze:Kciuki za obie dziewczynki![]()
![]()
![]()
![]()
Za Bryśka też sobie potrzymam![]()
bo nadal kicha.
Bałam się zaryzykować i jednak sama nie podałamu mu tego leku, chyba źle zrobiłam (a cioteczki chyba nie zauważyły mojej prośby o radę)
Dzisiaj wet przyjdzie do Kytki to go obejrzy.
Co prawda klatka stoi na grubych poduchach z gąbki, kolejna poducha w klatce ale w piwnicy jednak zimno i stąd nawrót.
Anda pisze:A ja ostatnio wiedząc to co wiem ( o chemicznym odrobaczaniu i toksycznych zatruciach po odrobaczaniu), zrobiłam Naszce taką krzywdę, ze nie wiem, czy to nie będzie mój ostatni tymczas na długi czas.
Mogłam zrobic, tak jak zawsze - powoli odrobaczać po odrobinie, oczyszczać, a świerzb czyścić z zewnatrz.
Tak jak pisałam gdzieś - lepiej jej było z tymi robalami (była zdrowym wesołym koteczkiem), niż teraz bez robali - ale z gnijącymi, toksycznymi odpadami w całym organizmie. Bo przeciez te robale były pewnie nie tylko w ukł. pokarmowym.
Amika6 pisze:Za Bryśka też sobie potrzymam![]()
bo nadal kicha.
Bałam się zaryzykować i jednak sama nie podałamu mu tego leku, chyba źle zrobiłam (a cioteczki chyba nie zauważyły mojej prośby o radę)
Dzisiaj wet przyjdzie do Kytki to go obejrzy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości