Aniki pisze:Jak mogę wrzucić tu zdjęcia?
Ładując je w imageshack, upload miau, albo jeszcze inny programik

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aniki pisze:Jak mogę wrzucić tu zdjęcia?
admika2 pisze:Witam
Jestem z Kielc. Czy mogłabym zobaczyć najnowsze zdjęcia kotka Mati. Jestem zaintersowana.
Pozdrawiam
Anna
Aniki pisze:A ja ciągle nie wymyśliłam imienia dla malucha...
Nie jest już taki bojaźliwy jak na początku, ale nadal ucieka jak się do niego podchodzi i chowa się po kątach. Natomiast jak już uda się go jakoś podejść i wziąć na ręce czy na kolanka to się rozkręca, zaczyna mruczeć, prężyć się, wystawiać brzuszek albo po prostu się przytula i drzemie
Moja kicia chyba już go zaakceptowała, ale cały czas go "pilnuje", tzn. chodzi za nim, obserwuje go, czasem go skarci, ale krzywdy mu nie robi. Czasem się ganiają, biegają za sobą po całym mieszkaniu, tak jakby bawiły się w berkaSuper to wygląda
Mały ma mnóstwo energii i rozkręca moją kicię, która ostatnio jakoś tak spoważniała. Poza tym koteczek bardzo lubi się bawić, jest bardzo ciekawski, wszystkim go można zainteresować i bawi się wszystkim czym się da
Jak mogę wrzucić tu zdjęcia?
Bonia7 pisze:Tylko zakaz dla karmicielek?
Spółdzielnia powinna też wydać zakaz wydawnia karmy dla kotów przez gminę. Po prostu.
Moja spółdzielnia tez zakazała karmić koty, a radca prawny ze spółdzielni stwierdził, że u nas nie obowiązuje żadna ustawa o ochronie praw zwierząt - bo w spółdzielni jest regulamin, uchwalony przez spółdzielnię i on właśnie obowiązuje, a on zakzuje dokarmiania - więc skąd to zdziwienie koleżanek?
W tej sytuacji ja zresztą przez pewien czas myślałam, żeby zgłosić do spółdzielni racjonalizatorski wniosek, żeby u nas w regulaminie napisać, że mieszkańców nie obowiązuje ustawa o podatku dochodowym (no żeby nie trzeba było płacić podatków od pensji i w ogóle) i ta ustawa, co każe płacić składki ZUS-owskie.
orchidka pisze:Nie wiadomo:( Kociaki sa tam tak przestraszone, że nawet jedzą dopiero jak karmicielka sobie pójdzie...
orchidka pisze: Moje pierwsze skojarzenie, jak zobaczylam malca - "Trzej muszkieterowie" (jakoś tak mi przyszło do głowy, bo on taki elegancki z tym żabocikiem i taki "rycerski" był)
Może więc... Aramis?
Aniki pisze: I jeszcze niepokoi mnie jego lewe oczko - czasem mam wrażenie że na nie nie widzi, bo je często przymyka, czasem dziwnie się w tym oczku odbija światło i wydaje się takie "zmętniałe"Podaję mu ciągle kropelki i antybiotyk, ale jakoś to oczko nieciekawie wygląda
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, lucjan123 i 69 gości